Ankowo cz.2
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ankowo cz.2
Aniu, Ty jak zawsze mnie zaskakujesz. Syrop z bzu - mój ulubiony, ale kupowany w markecie, bo nie wpadłam na to, żeby go samemu zrobić. I te rśliny użyteczne. O niektórych nawet nie miałam pojęcia, że istnieją. Jesteś skarbnicą wiedzy i inspiracji
Re: Ankowo cz.2
Aniu, orzechówka, agrestówka, reszty już nie pomnę przeszłaś do odważniejszych przepisów! Teraz to już skarbem Forum wszyscy Cie obwołają! A Ty zamiast tu wszystko zdradzać, zarejestruj jakiś produkt regionalny w Unii i do końca życia będziesz na leżaczku w ogrodzie się wylegiwać!
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Marzanko, jakby tak pomieszać nasze ziemie to wyszłoby idealnie
Izuś- trafione w sedno z tym kurzem
Aleksandrze, dziękuję. Masz troszkę pracy z dławiszami, ale za to efekt musi być niezły, gęste, jesienią owoce zdobią.
Arletko, strasznego mi smaku narobiłaś teraz będę biegać co chwila sprawdzać jak rosną.
Asiu Cieszę się że mogę troszkę przedstawić takich mniej znanych, na co dzień niedostrzeganych roślin. Niektóre z nich odgrywały dawniej dużą rolę, a teraz nikt ich nie pamięta i nie rozpoznaje.
Martuś, myślisz że jestem w stanie wymyślić coś co podbije Europę Nie takie próby już były w historii. Np. czekoladopodobny produkt z orzeszków lipy
Izuś- trafione w sedno z tym kurzem
Aleksandrze, dziękuję. Masz troszkę pracy z dławiszami, ale za to efekt musi być niezły, gęste, jesienią owoce zdobią.
Arletko, strasznego mi smaku narobiłaś teraz będę biegać co chwila sprawdzać jak rosną.
Asiu Cieszę się że mogę troszkę przedstawić takich mniej znanych, na co dzień niedostrzeganych roślin. Niektóre z nich odgrywały dawniej dużą rolę, a teraz nikt ich nie pamięta i nie rozpoznaje.
Martuś, myślisz że jestem w stanie wymyślić coś co podbije Europę Nie takie próby już były w historii. Np. czekoladopodobny produkt z orzeszków lipy
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Dzięki Pewnie jeszcze będę próbować z uporem maniaka
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ankowo cz.2
No kobieto! Krokodyle łzy mnie zabiły! Aż tak łzy wyciska? A przepis już znalazłam- wygląda smakowicie. Pozdrawiam. Kasia
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Kasiu, na początku smak wydawał mi się dziwny, troszkę goryczki ze skórki z cytryny było czuć, ale jak dobrze dojrzała ta nalewka, to okazało się że jest najsmaczniejsza. Łez nie było No, chyba że widać już dno butelki
Re: Ankowo cz.2
Aniu, ależ Twój wątek goni, ale zauważyłam już małe ogórki, trochę Ci zazdroszczę, bo ja już siałam 2 razy i prawie nic nie wzeszło, a tak lubię takie prosto z grządki Ich smak bezcenny
A jeśli chodzi o koperek, to mój podobnie, cały w mszycach. Myślę, ze jakimś sposobem na pozbycie się ich jest położenie koperku i co jakiś czas spłukiwanie i mszyca opada (niestety to trochę trwa i nie ma gwarancji 100% oczyszczenia)
Jestem za w kwestii wątku kulinarnego
A jeśli chodzi o koperek, to mój podobnie, cały w mszycach. Myślę, ze jakimś sposobem na pozbycie się ich jest położenie koperku i co jakiś czas spłukiwanie i mszyca opada (niestety to trochę trwa i nie ma gwarancji 100% oczyszczenia)
Jestem za w kwestii wątku kulinarnego
Moje królestwo
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
Zapraszam serdecznie do mnie:-) Jola
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Ankowo cz.2
Kulinarny wątek jak najbardziej, nie wzbraniaj się tak, i oczywiście naleweczki
Ogórasków to ja nie wiem kiedy spróbuję, u nas tak zimno teraz, a Twoje takie ładne
Ogórasków to ja nie wiem kiedy spróbuję, u nas tak zimno teraz, a Twoje takie ładne
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Jolu muszę spróbować z tym pryskaniem w takim razie, koper zaczyna już kwitnąć (tak wizualnie to najładniejsza faza ) No i trzeba wysiać nową partię. Ogórki wysiane do gruntu u mnie też nie wzeszły, trzeba było się wspomóc rozsadą własną oraz kupną (łącznie 4 odmiany, w tym biały) .
Aniu- problem jest z czasem, bo to trochę zajmuje ze zdjęciami, a nie chciałabym samych przepisów tylko i rezultaty pokazać. Ogórki na pewno nadgonią, trochę ciepełka i śmigną
Marzanko - pomyślę, tylko czasu brak
Dzisiaj powalczyłam z odchwaszczaniem ugorka, aż mi się odciski zrobiły od wideł. Pogoda dla mnie idealna, pełny komfort termiczny. Warzywka zaczynają wyglądać, poza burakami, które są w fazie zaniku
Codziennie jest świeża sałata (lodowa pyszniutka, ale i masłowa w kolorkach), rzodkiewka, zaraz zacznie się groszek. Rukola do smaku, szczypiorek, bazylia też się znajdzie. Błogostan.
Syrop z bzu zapasteryzowany. W międzyczasie jeszcze zrobiłam małe co nieco na jutro - sezamki domowe Żałuję że nie mogę Was poczęstować.
Obrazkowo:
Plewienie przerwał mi tętent kopyt za ogrodzeniem.
Były jeszcze dwa, ale zwiały zanim zrobiłam zdjęcie
Mix warzywno ziołowy zagęszcza się
Słodkie maleństwa. Do schrupania w całości.
Pierwszy nagietek.
Rzodkiewki: 18-sto dniowa i żółta.
Jaśminowiec zdąża w objęcia purpurowej leszczyny.
Niespodziewany prezent
Aniu- problem jest z czasem, bo to trochę zajmuje ze zdjęciami, a nie chciałabym samych przepisów tylko i rezultaty pokazać. Ogórki na pewno nadgonią, trochę ciepełka i śmigną
Marzanko - pomyślę, tylko czasu brak
Dzisiaj powalczyłam z odchwaszczaniem ugorka, aż mi się odciski zrobiły od wideł. Pogoda dla mnie idealna, pełny komfort termiczny. Warzywka zaczynają wyglądać, poza burakami, które są w fazie zaniku
Codziennie jest świeża sałata (lodowa pyszniutka, ale i masłowa w kolorkach), rzodkiewka, zaraz zacznie się groszek. Rukola do smaku, szczypiorek, bazylia też się znajdzie. Błogostan.
Syrop z bzu zapasteryzowany. W międzyczasie jeszcze zrobiłam małe co nieco na jutro - sezamki domowe Żałuję że nie mogę Was poczęstować.
Obrazkowo:
Plewienie przerwał mi tętent kopyt za ogrodzeniem.
Były jeszcze dwa, ale zwiały zanim zrobiłam zdjęcie
Mix warzywno ziołowy zagęszcza się
Słodkie maleństwa. Do schrupania w całości.
Pierwszy nagietek.
Rzodkiewki: 18-sto dniowa i żółta.
Jaśminowiec zdąża w objęcia purpurowej leszczyny.
Niespodziewany prezent
Re: Ankowo cz.2
Aniu nie zaglądałam jakiś czas na forum z braku czasu, dzisiaj na chwilę wpadam i widzę, że Twój wątek pędzi niesamowicie
Tyle fajnych przepisów do zapamiętania, szczególnie ten na syrop z bzu. Mam jeden na działce, ale tyle baldachów potrzebnych do przepisu jeszcze nie wydał, może za parę lat.
A nalewki.....z tym u mnie kłopot , zazwyczaj brak im czasu na dojrzenie
Pozdrawiam
Tyle fajnych przepisów do zapamiętania, szczególnie ten na syrop z bzu. Mam jeden na działce, ale tyle baldachów potrzebnych do przepisu jeszcze nie wydał, może za parę lat.
A nalewki.....z tym u mnie kłopot , zazwyczaj brak im czasu na dojrzenie
Pozdrawiam
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Asiu, miło mi że zajrzałaś do mnie Prawda, że czasem ciężko się oprzeć degustacji Mam nadzieję że bez się szybko rozrośnie, to będzie możliwość wypróbowania syropu w kolejnym sezonie.