chan-dzia w buszu
- anik
- 1000p
- Posty: 2295
- Od: 28 maja 2010, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: chan-dzia w buszu
Witam wszystkich. Gdzie się wybierasz arlet, że zostawiasz nas aż do niedzieli?
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: chan-dzia w buszu
Anik jadę się uczyć jak lód eskimosom sprzedawać
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: chan-dzia w buszu
Anik absolutnie to święta prawda jestem pH i jadę na szkolenie sprzedażowe
Re: chan-dzia w buszu
łeeee Arleto to czeka Cię nudna praca...no byba,że jakaś integracja
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Dziękuje Wam wszystkim za tyle miłych słów,kurcze nie nadążam z odpowiedziami.Wątek ,ze mną czy też bezemnie i tak pędzi do przodu.
Marzanko Imponujący ,owszem ale coraz trudniej mężowi dojść do okna,.powiedział,że kupi sobie maczetę i będzie sie przedzierał Mam nadzieję,że tak łatwo nie mozna u nas kupic tego czegoś
[/quote]marzanka pisze:Ten kącik imponujący
Marzanko Imponujący ,owszem ale coraz trudniej mężowi dojść do okna,.powiedział,że kupi sobie maczetę i będzie sie przedzierał Mam nadzieję,że tak łatwo nie mozna u nas kupic tego czegoś
Martynko,na chwilę obecną jeszcze nie.na razie koniec z hojkami,no chyba żebym gdzieś spotkała jeszcze keri(dobrze ją nazwałam?)Muszę zobaczyc,co mi z tych urośniemaribat pisze: czyżby brał Cię wirus forumkowej hojoby? Jeśli tak to już przepadłaś Ja się mocno nie daję
Damian ,dzisiaj ,też sprawdzałam ona jest po prostu złosliwa...chyba sie nie doczekamdaka pisze:,a kwitnienia sundavilli w końcu się doczekasz,ja raz trafiłem na taką oporną,i mało tego zrzuciła niemal wszystkie pąki i tylko 1 zakwitł
Akurat,oglądałam dzisiaj Twój jest śliczny.tak mi się spodobał,że przez Ciebie i ja musiałam kupić ,żeby zobaczyc z bliska jak wygląda ale nie żałuję,warto byłoMiro78 pisze:Aniu ale szczawik Ci kwitnie rewelacyjnie.Ładniejszy i ma więcej kwiaciorków niż mój...jak to możliwe????
Aniu,też takich kolorków nie widziałam(nie dawno u LeNki zobaczyłam i bardzo mi sie spodobała)ale chyba młode listki są czerwone ,a potem robią się żółte,tak sobie myslęAndziax007 pisze:Aniu te hoje jak dla mnie są takie niespotykane Ja mimo że nie zahojowałam ale one wyjątkowo wpadły mi w oko Trzymam kciuki za korzonki
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Celinko 5 szt.plus dużą,którą mam od zawsze
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: chan-dzia w buszu
Czyli zaczynasz jak ja...ja miałam na początek 4
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: chan-dzia w buszu
Jak bym swojego M słyszała ale jakoś po sklepach nie latachan-dzia pisze: Imponujący ,owszem ale coraz trudniej mężowi dojść do okna,.powiedział,że kupi sobie maczetę i będzie sie przedzierał Mam nadzieję,że tak łatwo nie można u nas kupić tego czegoś
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Najbardziej ,to mnie zastanawia co się ze mna dzieje,bo zawsze wolałam kwiaty o ozdobnych lisciach,kwitnace tak jakos nie bardzo .A teraz kwitnące ,a nawet kaktusy...sama siebie nie poznaję Hojkom na razie mówię zdecydowanie raczej NIE
Celinko ,powiedz Ty mi jak uzywa się ASAHI,żeby nie przedobrzyć .Kupiłam sobie wczoraj(wreszcie się udało )ale tam poza proporcją nic nie podają.domyśliłam się,że należy spryskać rośliny ale jakie i jak często? nie wiem
Kasiu,mój juz oddawna się odgraża ,bo nie może dojść w sypialni do łóżka. Ale ja też go straszę ,że jego wszystkie samoloty wyrzucę przez okno ,i bedę patrzyła jak ladują . Mam Haka
Celinko ,powiedz Ty mi jak uzywa się ASAHI,żeby nie przedobrzyć .Kupiłam sobie wczoraj(wreszcie się udało )ale tam poza proporcją nic nie podają.domyśliłam się,że należy spryskać rośliny ale jakie i jak często? nie wiem
Kasiu,mój juz oddawna się odgraża ,bo nie może dojść w sypialni do łóżka. Ale ja też go straszę ,że jego wszystkie samoloty wyrzucę przez okno ,i bedę patrzyła jak ladują . Mam Haka
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: chan-dzia w buszu
Nie ma to jak dobry argument
Niech sobie pogadają > to im ulży a i tak znajomym się chwalą ( ale tylko tym co nam zazdroszczą )
Nie pozostaje im nic innego jak się z tym pogodzić i liczyć że kiedyś nam przejdzie ( nie ich doczekanie ) ale niech czekają
Niech sobie pogadają > to im ulży a i tak znajomym się chwalą ( ale tylko tym co nam zazdroszczą )
Nie pozostaje im nic innego jak się z tym pogodzić i liczyć że kiedyś nam przejdzie ( nie ich doczekanie ) ale niech czekają
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Całkowicie się Kasiu z Tobą zgadzam
Moje wczorajsze zakupy:
filek z biedronki
i z ogrodniczego,gdzie poszłam tylko po doniczki
no i oczywiście byłam w Castoramie po ziemię
A tu kaktusik z biedronki wczoraj robił próbę do kwitnięcia ale coś mu przeszkodziło i znowu się zamknął,myślę,że dzisiaj już pokaże się cały
Moje wczorajsze zakupy:
filek z biedronki
i z ogrodniczego,gdzie poszłam tylko po doniczki
no i oczywiście byłam w Castoramie po ziemię
A tu kaktusik z biedronki wczoraj robił próbę do kwitnięcia ale coś mu przeszkodziło i znowu się zamknął,myślę,że dzisiaj już pokaże się cały