Czy w tym sezonie będzie nieurodzaj?

[kier]

Witam szanownych forumowiczów,
Czy również u siebie obserwujecie zjawisko, że owoce śliw (jak na tę porę roku) są niewielkie, skórka nie jest gładka i zdarza się więcej (niż zwykle) deformacji?

[Fallenangelv]

Ja w tym roku bedę miał tylko trochę jabłek i jeżyny(bo to prawie jak chwast ) i trochę borówki.

[Lusi]

U mnie tylko jabłka są, gruszki i śliwki prawie wcale nie mają owoców, u sąsiada na czereśni też pustki. Nie wiem czy to nie wina tak ulewnego maja, że owady nie latały i nie zapyliły kwiatów?

[gienia1230]

Będzie nieurodzaj, śliwek zaledwie 1/5 tego co było w ub. roku, zawsze oblepiona owocami Groniasta w tym roku bardzo kiepsko owocuje, ale w czasie kwitnienia latały może ze dwie - trzy pszczoły. Malutka Pandy kwitła jak piana a jest dwie wisienki, tak samo młoda czereśnia Vega.
Tylko ta stara czereśnia, nie znam odmiany, ma nawet sporo owocków,ale o połowę mniej niż w ub. roku i już się zaczynają czerwienić.

[Waleria]

Niestety, na drzewach w tym roku nie jest za dużo, nawet moje wychwalane Azjatki: śliwa i grusza, tak jakoś skąpo mają, jabłonie: papierówka i zimowa mają akurat rok przestoju, bo zeszłego roku miały dużo, niezawodne są jak zwykle krzewy: porzeczki, agrest, porzeczkoagrest no i maliny w trzech kolorach.

[pomolog]

Owoców w tym sezonie będzie zdecydowanie mniej. Szczególnie to dotyczy drzew ziarnkowych (jabłonie, grusze). Powodem takiego stanu rzeczy był przebieg pogody w czasie kwitnienia drzew i (zupełnie pośrednio) zima (bardziej przypominająca prawdziwą zimę niż w ostatnich latach). Z pestkowymi jest nieco lepiej - ale tylko nieco... bo i czereśni mniej, wiśni - morele jedynie zawiązały prawidłowo - niestety sadownicze rejony "morelowe" były nawiedzane na przemian jak nie przez powódź to przez grad. Po raz pierwszy więc od wielu, wielu lat owoców będzie naprawdę mało... a co w tym najtragiczniejsze - raczej nie będzie to miało odzwierciedlenia w cenach za owoce, uzyskiwanych przez producentów
Pozdrawiam serdecznie

[kier]

Dzięki za tak szeroki odzew Myślałem, że tak marnie jest w mojej okolicy, a tu jak widać z waszych wpisów, wszędzie jest niewesoło. No cóż, trzeba zacisnąć zęby i przeczekać ten sezon.

Pozdrawiam

[Nalewka]

Może owoce jagodowe wrócą do łask? Zapomniane (przez sklepy, a więc i miejskich klientów) porzeczki, agrest, borówki, poziomki itd.

A niskie ceny dla producentów? "Żółte" owoce już do nas płyną...

[MirekL]

Urodzaj to jest.... tyle że na komary, osobliwie wieczorami i ślimaki

[Lusi]

Oj porzeczek to mam dużo jeżyna bezkolcowa też obsypana jak nigdy. A jagody kamczackie już zebrałam i nawet sporo było

[Space99]

Dziś spacerowałem po okolicy i spoglądałem na przydomowe sady i jest tragicznie a nawet nie było zimnych ogrodników. Większość jabłoni ma takiego parcha że wyglądają jak na jesieni, natomiast zapylenie względnie dobre.
Wiśnie jeżeli się obroniły przed brunatną zgnilizną to teraz je dopada plamistość.
Widze że jest też bardzo duże nasilenie szkodników, typu mszyce, przędziorki, ślimaki.
Pogoda również nie rozwija wegetacji... maj zimny i deszcze a w czerwcu na razie pare dni upałów i znów chłodno (jak na czerwiec).
W przeciętnych sadach bez oprysków ciężko będzie coś skubnąć prosto z drzewa. Więc miłośnicy własnych plonów .. może za rok będzie normalnie.
Nadzieja jeszcze w winoroślach które pomału zaczynają kwitnąć

[gienia1230]

Trzy dni temu pisałam, że przynajmniej podjem troszkę czereśni! Dziś zerwaliśmy małe wiaderko, no cóż, jakość niezbyt dobra, dużo owoców ma ciemne plamki, zaczynają gnić, parę było lekko pękniętych, ale robala ani jednego nie znalazłam! Chyba trafiłam z opryskiem. A tu zapowiadają u nas deszcz do środy Truskawki już się skończyły, były paskudne, kwaśne, wodniste i twarde, mnóstwo zapleśniałych. Cały rządek krzaczków wywaliłyśmy, padły, stały w wodzie.Może w północnych rejonach przynajmniej truskawek będzie w bród.
Marcin, to już drugi paskudny rok, a jak będzie ich 7
Broń Boże, nie chcę krakać!

[Space99]

To nie krakaj Gienia :> bo i tak przekrakali jakieś dziwne kataklizmy coniektórzy do 2012 roku.
A truskawki ...właśnie wróciłem z grządki można powiedzieć że udane (Elsanta i Korona). Smaczne i nawet nie gniją. Raz prysnąłem Teldorem (na szarą pleśń) a wcześniej Topsinem bo zaczynało się ostro z białą plamistością na poziomkach i części truskawek.
Cudem ich nie zalało bo rzeczka 4m dalej była tylko 0,5m poniżej (poziomu) nich w czasie powodzi ale nawoziłem je w tym roku (nawóz do truskawek) i wyrosły piękne aż wywołują zazdrość.... co mnie zaskoczyło.