Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Droga babciu wiklinowa,jeśli o porządek chodzi ,to przerażenie me wynika ze zwykłej,wrednej ,ludzkiej zazdrości
Lubię ogrody naturalne ale porządek w nich musi być a średnio mi to wychodzi ale nie marudzę,niedługo wakacje,czasu więcej to damy radę
Lubię ogrody naturalne ale porządek w nich musi być a średnio mi to wychodzi ale nie marudzę,niedługo wakacje,czasu więcej to damy radę
Słonecznie pozdrawiam.Lucyna
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Mam pytanie, co to za roślina z żółtymi kwiatkami na 3 zdjęciu.Z góry dziękuję i pozdrawiam
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Agulinko , Marcinie, Zosiu, Lucynko- dziękuję za wizytę , zapraszam ponownie
jest na nim ŻARNOWIEC vel SZCZODRZENIEC POŁOŻONY (Cytisus decumbens).
Za moje schorzenie - "zakupoholizm maniakalno - botaniczny" zabrałam się ostatnio sama - próbuję kuracji z ziołowych naparów (zioła z ziołowego ogródka , rzecz jasna, z dodatkiem cytryny ) .Nie umiem powiedzieć , czy to już działa , w każdym razie od dwóch dni niczego nie kupiłam !!! Może dlatego,ze nie wychodziłam z domu...
Garnki na razie nie mają otworów odprowadzających nadmiar wody. Jednak stoją pod dachem, a wody mają tyle , ile im naleję. ROZMARYN znosi suszę ,wiec prawie go nie podlewam, a np.MIĘTA i MELISA lubią mieć "mokre stopy" , toteż nawet dobrze,gdy u dołu donic stoi nieco wody. Stanowisko jest słoneczne - miałabym problem z regularnym podlewaniem mięty, a tak - pije do woli ...evluk pisze:Bardzo podoba mi się Twój nowy ogródeczek w kamionkowych donicach
Mam tylko małe pytanko,( trochę mnie to dręczy, nazywa się to chyba fachowo: natręctwo myśli ) odnośnie tych "doniczek"? Czy one mają wywiercone w dnie otworki, na odprowadzenie nadmiaru wody?
Wiem, wiem, ale ja już tak mam:muszę to mieć na piśmie, czarne na białym
Jeśli chodzi o to zdjęcie -magnolia pisze:Mam pytanie, co to za roślina z żółtymi kwiatkami na 3 zdjęciu.
jest na nim ŻARNOWIEC vel SZCZODRZENIEC POŁOŻONY (Cytisus decumbens).
Asiu - to ROJNIKOWCE.Asiula z wyspy pisze:Te rojniki w szczelinie są super - wyglądają jak jaszczurka wygrzewająca się na kamieniu, suuuper!
"zakupoholizm maniakalno - botaniczny" - wreszcie to ktoś porządnie nazwał
Za moje schorzenie - "zakupoholizm maniakalno - botaniczny" zabrałam się ostatnio sama - próbuję kuracji z ziołowych naparów (zioła z ziołowego ogródka , rzecz jasna, z dodatkiem cytryny ) .Nie umiem powiedzieć , czy to już działa , w każdym razie od dwóch dni niczego nie kupiłam !!! Może dlatego,ze nie wychodziłam z domu...
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Troszkę nowych zdjęć :
Oto nowy , pieńkowo- grzybowy zakątek . Musiałam usunąć stąd stary, brzydki jałowiec i powstało puste miejsce... Koncepcja jest taka ,że ścieląca się dołem HEDERA , która nieco ucierpiała ,w ciągu sezonu pokryje zielenią większą powierzchnię widocznej teraz ściółki, a potem zacznie się wspinać na pniaki.
Wystarczyło kilka ciepłych dni , by HORTENSJA PNĄCA rozwinęła swoje kremowe, kwiatowe baldachimy ! Po lewej - najstarszy , 10-letni okaz, po prawej 3-letnia , zakwitła po raz pierwszy.
Na niebiesko kwitnie SZAŁWIA
Tu wielobarwne trio : GOŹDZIK, ZAWCIĄG i SZAŁWIA raz jeszcze - w tle. A obok - zakwitły moje pierwsze w tym roku RÓŻE
Po lewej - pachnąca " FRIESIA", a po prawej - "SNOW PATIO HIT"
Jeszcze kwitną ostatnie RÓŻANECZNIKI...ciemny " OLD PORT",
dwubarwny "HACHMANN"S CHARMANT" i bladoróżowy "ROSEUM ELEGANS"
Kolorowe szaleństwo SZAŁWII, HORTENSJI OGRODOWEJ ,H. PNĄCEJ , ORLIKÓW - robi się pięknie, sielsko, letnio...
Dosadzona niedawno HORTENSJA OGRODOWA "Red Baron" ma już duże kwiaty.
Drobniutka biała SURFINIA dzielnie opiera się atakom ślimaków ( przy moim nieznacznym udziale )
Oto nowy , pieńkowo- grzybowy zakątek . Musiałam usunąć stąd stary, brzydki jałowiec i powstało puste miejsce... Koncepcja jest taka ,że ścieląca się dołem HEDERA , która nieco ucierpiała ,w ciągu sezonu pokryje zielenią większą powierzchnię widocznej teraz ściółki, a potem zacznie się wspinać na pniaki.
Wystarczyło kilka ciepłych dni , by HORTENSJA PNĄCA rozwinęła swoje kremowe, kwiatowe baldachimy ! Po lewej - najstarszy , 10-letni okaz, po prawej 3-letnia , zakwitła po raz pierwszy.
Na niebiesko kwitnie SZAŁWIA
Tu wielobarwne trio : GOŹDZIK, ZAWCIĄG i SZAŁWIA raz jeszcze - w tle. A obok - zakwitły moje pierwsze w tym roku RÓŻE
Po lewej - pachnąca " FRIESIA", a po prawej - "SNOW PATIO HIT"
Jeszcze kwitną ostatnie RÓŻANECZNIKI...ciemny " OLD PORT",
dwubarwny "HACHMANN"S CHARMANT" i bladoróżowy "ROSEUM ELEGANS"
Kolorowe szaleństwo SZAŁWII, HORTENSJI OGRODOWEJ ,H. PNĄCEJ , ORLIKÓW - robi się pięknie, sielsko, letnio...
Dosadzona niedawno HORTENSJA OGRODOWA "Red Baron" ma już duże kwiaty.
Drobniutka biała SURFINIA dzielnie opiera się atakom ślimaków ( przy moim nieznacznym udziale )
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Witam...
Ewelino,tyle różnorodnych cudowności pokazałaś,ze nie można się zdecydować który zakątek piękniejszy...hortensje,nowy zakątek pieńkowo-grzybowy czy dostojna szałwia...ogród wchodzi w fazę letnią cała ,,gębą"...
Ewelino,tyle różnorodnych cudowności pokazałaś,ze nie można się zdecydować który zakątek piękniejszy...hortensje,nowy zakątek pieńkowo-grzybowy czy dostojna szałwia...ogród wchodzi w fazę letnią cała ,,gębą"...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Piękny, dojrzały ogród.
Pomysł z grzybkami świetny
Koniecznie muszę zaprosić do siebie szałwię.
Pomysł z grzybkami świetny
Koniecznie muszę zaprosić do siebie szałwię.
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Bardzo podoba mi się zakątek z nowymi pniakami. Ruda kora pasuje do ściółki. Pniaki jakby wyrastały z niej. Jak zarośnie to wszystko bluszczykiem, też będzie pięknie. Cudowna hortensja. Ja mam jeszcze malutką, więc nie kwitnie. Podziwiam, że już zakwitły ci te ogrodowe. Moim jeszcze daleko do kwitnienia. W ogóle ślicznie u ciebie jak zawsze
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Zakątek grzybowy uroczy
Słonecznie pozdrawiam.Lucyna
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
Ogród ciągle błądzących właścicieli zaprasza:)
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Dziewczyny , dziękuję za słowa otuchy - tak naprawdę to nie jestem całkiem przekonana do tego zakątka z pniami i grzybkami , ale nie mam lepszego pomysłu Może , gdy reszty dopełni bluszcz, całość będzie się mniej rzucała w oczy , a bardziej wkomponuje się w otoczenie. Jeśli nie - przerobię ten kąt ponownie . W końcu coś robić trzeba !!!
Iza - te kwitnące HORTENSJE już z kwiatami kupiłam - to niedawne nabytki. Pozostałe, które mam od kilku lat w ogrodzie, jeszcze nie kwitną. W ogóle nie wiem , jak będzie z ich kwitnieniem - musiałam je bowiem poprzycinać , bo minionej zimy przemarzły.
Iza - te kwitnące HORTENSJE już z kwiatami kupiłam - to niedawne nabytki. Pozostałe, które mam od kilku lat w ogrodzie, jeszcze nie kwitną. W ogóle nie wiem , jak będzie z ich kwitnieniem - musiałam je bowiem poprzycinać , bo minionej zimy przemarzły.
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
mam pytanko - masz piękną daturę,
ja mam z "odzysku" była zaniedbana, zmieniłam jej doniczkę, ziemię, podlewam, nawożę ale kwiatów nie ma , liści mase. Co robię nie tak???
ja mam z "odzysku" była zaniedbana, zmieniłam jej doniczkę, ziemię, podlewam, nawożę ale kwiatów nie ma , liści mase. Co robię nie tak???
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Piękne te zdjęcia z hortensjami pnącymi wijącymi się wokół drzew! Taka dżunglowata dzikość!
A co do zakątka z pniami i grzybkami, to ja proponowałabym hosty Ale chyba ich nie lubisz, bo jakoś u Ciebie ich nie widzę... A takie warunki by miały!
A co do zakątka z pniami i grzybkami, to ja proponowałabym hosty Ale chyba ich nie lubisz, bo jakoś u Ciebie ich nie widzę... A takie warunki by miały!
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Ewelinko, jak Twój jaśmin? Kwitnie? Pachnie?
Też mam jaśmin panieński, który pierwszy raz kwitnie i powiem Tobie, że jeśli chodzi o zapach to szału nie ma. Bardzo słabo pachnie. Zastanawiam się, czy sprzedawca nie sprzedał mi innej odmiany. A ja marzę o jaśminie pachnącym jak w Grecji....
Też mam jaśmin panieński, który pierwszy raz kwitnie i powiem Tobie, że jeśli chodzi o zapach to szału nie ma. Bardzo słabo pachnie. Zastanawiam się, czy sprzedawca nie sprzedał mi innej odmiany. A ja marzę o jaśminie pachnącym jak w Grecji....
Monika
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen - Ewelina - cz.4
Przede wszystkim mój JAŚMIN ( JAŚMINOWIEC właściwie) ma coraz gorsze warunki ... przed laty został nie najmądrzej posadzony - teraz , gdy ogród się rozrósł krzew ma chyba za mało słońca . Jeszcze nie kwitnie , ale to już niebawem nastąpi - jest zawiązanych trochę pączków, więc pozostaje czekać . A gdy już rozwinie kwiatki ( białe , pełne) zapach ma prześliczny i bardzo intensywny.Mija pisze:Ewelinko, jak Twój jaśmin? Kwitnie? Pachnie?
Też mam jaśmin panieński, który pierwszy raz kwitnie i powiem Tobie, że jeśli chodzi o zapach to szału nie ma. Bardzo słabo pachnie. Zastanawiam się, czy sprzedawca nie sprzedał mi innej odmiany. A ja marzę o jaśminie pachnącym jak w Grecji....
Wiem ,że nie wszystkie odmiany JAŚMINOWCÓW pachną. Może Ty masz taką odmianę ? Ale podczas kwitnienia wszystkie krzewy są bajecznie piękne bez względu na zapach ! W Grecji spotkałam głównie J.pospolite, o pojedynczych , niewielkich kwiatkach, za to pachnące niesamowicie!!! To prawda. A może to także zasługa i ciepłego i suchego powietrza?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie jestem "specem " od DATUR - to Raczek nim jest Ale czas kwitnięcia datur dopiero nadchodzi - moje kwitną od VII do ... momentu schowania jesienią do domu. Jeśli roślina ma masę liści , jak piszesz, a nie kwitnie , to chyba dostaje za dużo azotu , a zbyt mało fosforu . Powinnaś nawozić ją mieszankami do roślin kwitnących.Czy mogę gdzieś zobaczyć jej zdjęcie ?EdytaB pisze:mam pytanko - masz piękną daturę,
ja mam z "odzysku" była zaniedbana, zmieniłam jej doniczkę, ziemię, podlewam, nawożę ale kwiatów nie ma , liści mase. Co robię nie tak???
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Martuś - w tym miejscu , gdzie ustawiłam pniaki jest słoneczna "patelnia" ! Zdecydowanie nie dla HOSTartam pisze:Piękne te zdjęcia z hortensjami pnącymi wijącymi się wokół drzew! Taka dżunglowata dzikość!
A co do zakątka z pniami i grzybkami, to ja proponowałabym hosty Ale chyba ich nie lubisz, bo jakoś u Ciebie ich nie widzę... A takie warunki by miały!
A co do moich "hostowych upodobań" - nie jestem wielką fanką kolekcjonowania host, ale z uwagi na warunki mam kilka odmian w cienistych częściach mojego ogrodu i rzeczywiście całkiem dobrze sobie radzą .Oto moje HOSTY (nie podaję nazw , bo nie wszystkie znam) :