Brzoskwinia - opryski (kiedy, czym) - cz.2

[slakoc]

Czy znajdę jeszcze jakąś pomoc? Pomimo oprysków preparatami na kędzierzawość niestety choroba rozwinęła się. Mam jedyną brzoskwinkę na 3-letnim drzewku.

[Waleria]

Niestety, teraz za późno, należy pryskać w okresie bezlistnym, jesienią i wiosną, profilaktycznie. Ten rok jest taki paskudny,że nawet na starannie opryskanych drzewach we właściwym czasie, pojawia się kędzierzawość.

[slakoc]

Gdzieś zrobiłem błąd -pomimo oprysków choroba pojawiła się. Mam jedyną brzoskwinkę którą chciałbym ochronić/moja pierwsza/. Czy jest jeszcze jakaś możliwość zwalczenia tej choroby?

[pogotowie ogrodnicze]

obrywać porażone liście i palić

[Waleria]

Żadne pryskanie nie pomoże, fachowcy radzą obrywanie chorych liści.

[maryann]

obrywać porażone liście i palić

W tym wypadku- gdy ich jest nie dużo- tak. Kiedy już same będą opadać - tak. Jeśliby jednak porażenie było większe, zamiast oberwać wszystkie liście równie dobrze można roślinkę od razu wykopać.
Wciąż powtarzam- lepsze takie liście jak żadne!

[szpadlowy]

liscie mojej brzoskwini wyglądają inaczej, chyba jeszcze gorzej... czy to też jest kędzierzawosć? pani w sklepiku ogrodniczym powiedziała że już za późno na opryski i nawet jak bym spryskał to nic nie da. poza obrywaniem lisci mogę cos zrobić żeby pomóc drzwku?



Uploaded with ImageShack.us

[maryann]

Poczytaj... milion razy było na forum.

[szpadlowy]

wiem że było bo szukałem (znalazłem m.in. ten wątek) ale moje liscie wyglądają inaczej dlatego się pytam czy to też kędzierzawosć czy może cos innego.

[Waleria]

Klasyczna kędzierzawość, nie czekaj, obrywaj te listki, drzewo jeszcze ma sporo czasu, by wypuścić nowe, zdrowe.

[szpadlowy]

dzięki!

nie czekając na odp i tak poobrywałem te listki obciąłem też suche gałązki na wisience - łyso się trochę zrobiło... czy powodem tych chorób może być to że nie stosuję żadnych oprysków? nie jestem zwolennikiem chemii na talerzu ale może to błąd?

[Waleria]

Ja też unikam chemii, ale przekonałam się,że z kędzierzawością bez chemii nie poradzi się, tym bardziej,że pryska się w okresie bezlistnym, więc owoce nie mają bezpośredniego kontaktu z opryskiem.

[slakoc]

Ja pozrywałem listki,ale nie całe-do połowy-tam gdzie była kędzierzawośc. Nowe listki rosną i to mnie cieszy. Pomimo wszystko pryskam Silitem.Jedyna brzoskwinka trzyma się dzielnie i rośnie.Pojawiają się niestety ogniska choroby, ale myślę,że przetrzymam do owocowania.