Robert, do Duetu polecają Atut (ten jest kwaskowy, przynajmniej u mnie, może to nie Atut?

Kupowałam je razem, z jednego źródła). U mnie były problemy z zapylaniem rok temu - kwitły w zupełnie innych terminach - Atut dużo wcześniej, więc owoców było niewiele. W tym roku porządnie kwitła już Karina i Sinogłaska, którą dokupiłam jako zapylacz. I w ogóle były mniejsze różnice w porach kwitnienia. Duet kwitnie najpóźniej, najpóźniej też dojrzewają owoce.
Mam zamiar dosadzić trzeci krzew tej odmiany, czyli będę mieć 6 krzewów. Duet u mnie wolno rośnie - jest rozłożysty i niski, przyrosty są małe. Nie wiem, czy tak ma być. Liście są zupełnie inne niż innych odmian - jajowato-okrągłe, z tego co kojarzę, dość ciemne.
Kajo - Karina jednak jest dość kwaśna, myślałam, że to kwestia zbyt szybkiego zbioru, ale ostatnio znalazłam jakiś owoc, dojrzały był na pewno, ale dalej kwasek. Myślę, że ona to raczej na przetwory, lub do jedzenia z cukrem. Zaletą jest wczesne dojrzewanie, bardzo duże owoce, jak już pisałam wcześniej, no i goryczka też delikatna, nieprzeszkadzająca. Owoce z tych krzewów (oprócz Sinogłaski - ale tej nie jem, bo mi nie smakuje) nie opadają za bardzo. Ja nie rozkładałam folii, trochę owoców było na ziemi, ale niewiele.