U Aneci.
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3501
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: U Aneci.
O ,przykro mi ,naprawdę Ci współczuje . Człowie sie stara chodzi koło tego,cieszy sie z każdego nowego listka Co się stało burza?
Re: U Aneci.
Anetko,to bardzo przykre bo szkoda pracy i zapału oraz serca włożonego w tą hodowlę. Po jakimś czasie odtworzysz straty,pewnie się uda,
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6413
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: U Aneci.
Przykro mi z powodu takiego nieszczęscia, ale trzeba wziąść sie w garść
Re: U Aneci.
Anetko to naprawdę przykre jak ostatnio nawiedzają Cię kataklizmy z powodu
tej nieszczęsnej szklarenki . Wyobrażam sobie co czujesz po stracie swoich pupilków
Trzymaj się Anetko , może uda Ci się odbudować poniesione straty .
tej nieszczęsnej szklarenki . Wyobrażam sobie co czujesz po stracie swoich pupilków
Trzymaj się Anetko , może uda Ci się odbudować poniesione straty .
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci.
Dziękuję jesteście naprawdę bardzo kochani najbardziej żal mi tych maluszków z nasionek, mimozy, drzewka truskawkowego, passiflory, rododendroników, róż pustyni oraz tych które nie wzeszły jeszcze , bo duże troche odchorują i będzie dobrze, trzykrotki tylko mi się połamały i musiałam poucinać i powsadzać od nowa takie nędzoty są teraz.
A co się stało to nie mam pojęcia, musiało na prawdę silnie i niefortunnie jakoś zawiać, poszliśmy do teścia na dzień ojca, na szczęście siedzieliśmy tylko do 21, i tak mnie noc zastała gdy je ratowałam, przez to że ciemno już się zrobiło nie odzyskałam wszystkich, szkoda mi bardzo tych roślinek ale dobrze ze nie miałam tam już moich hoi i hibiskusów bo wtedy to chyba bym nie przeżyła.
Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję za słowa otuchy bo mój M jeszcze był na mnie zły że trochę kasy poszło na marne z drugiej strony to trochę miał rację ale przez to było mi jeszcze gorzej smutno.
Muszę chyba pomyśleć nad nowym wątkiem bo stron się trochę uzbierało ale czasu brakuje mi ostatnio, może w niedzielę się wezmę. Miłego weekendu Wam zyczę.
A co się stało to nie mam pojęcia, musiało na prawdę silnie i niefortunnie jakoś zawiać, poszliśmy do teścia na dzień ojca, na szczęście siedzieliśmy tylko do 21, i tak mnie noc zastała gdy je ratowałam, przez to że ciemno już się zrobiło nie odzyskałam wszystkich, szkoda mi bardzo tych roślinek ale dobrze ze nie miałam tam już moich hoi i hibiskusów bo wtedy to chyba bym nie przeżyła.
Jeszcze raz Wam bardzo dziękuję za słowa otuchy bo mój M jeszcze był na mnie zły że trochę kasy poszło na marne z drugiej strony to trochę miał rację ale przez to było mi jeszcze gorzej smutno.
Muszę chyba pomyśleć nad nowym wątkiem bo stron się trochę uzbierało ale czasu brakuje mi ostatnio, może w niedzielę się wezmę. Miłego weekendu Wam zyczę.
- APe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 21 wrz 2009, o 23:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: U Aneci.
Anetko a może Ci ktoś okrutnego psikusa zrobił ,bo dzisiaj wcale wiatru nie było ,przynajmniej w Sierpcu a Rypin niedaleko
Współczuję strat,nie płacz mimozę jedną malutką mogę Ci podesłać innych Twoich strat nie mam
Współczuję strat,nie płacz mimozę jedną malutką mogę Ci podesłać innych Twoich strat nie mam
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: U Aneci.
Anetko,strasznie mi przykro z powodu Twojej szklarenki Szkoda roślinek Skoro nie było wiatru to może kot lub pies ją jakoś wywrócił Z tych utraconych roślinek które wymieniłaś nie mam żadnej ,ale żeby Cię jakoś pocieszyć po tych stratach mogę Ci wysłać coś co mam .Napisz tylko co.
- Kasia.N
- 1000p
- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: U Aneci.
Oj Anetko, tak mi przykro Też bym ryczała jak bóbr. Mam nadzieję, że szybko smutek Ci przejdzie i niedługo odnowisz kolekcję. Trzymaj się kochana, kolejne jeszcze piękniej będą rosły. A jeśli, któraś z moich roślinek wpadnie Ci w oko, to pisz
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci.
Aniu, Edytko, Kasieńko jesteście najkochańsze na świecie że chcecie się dzielić ze mną ale wiecie ze ja nie po to pisze żeby coś wydrzeć, może jeszcze uratuję chociaż po sztuce z każdej roślinki to i tak mi starczy,tyle tylko że na wymiankę nie będzie ale naprawdę bardzo Wam dziękuję za propozycję.
Aniu to się stało 23, ale wtedy też aż tak mocno nie wiało, przecież bywały gorsze wichury aż kiedyś to w nocy wyglądałam bo tak wiało ale nic się nie stało, a teraz nie mam pojęcia zielonego raczej wejść nikt ani nic nie weszło więc raczej wiatr
Edytko Ty i tak mi wysłałaś cudeńka same wcześniej więc teraz moja kolei
Kasiu już mi lepiej bo widzę że te które uratowałam to odżywają po woli ale już chyba w następnym roku siać nie będę jak sobie pomyślę ile pracy mnie kosztowały te roślinki i wszystko na marne
Aniu to się stało 23, ale wtedy też aż tak mocno nie wiało, przecież bywały gorsze wichury aż kiedyś to w nocy wyglądałam bo tak wiało ale nic się nie stało, a teraz nie mam pojęcia zielonego raczej wejść nikt ani nic nie weszło więc raczej wiatr
Edytko Ty i tak mi wysłałaś cudeńka same wcześniej więc teraz moja kolei
Kasiu już mi lepiej bo widzę że te które uratowałam to odżywają po woli ale już chyba w następnym roku siać nie będę jak sobie pomyślę ile pracy mnie kosztowały te roślinki i wszystko na marne
Re: U Aneci.
Widziałam ostróżki już bardzo dawno,to kwiat naszych babć,okazała niezwykle
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: U Aneci.
ja ją uwielbiam bardzo :P niebieski to mój ulubiony kolor ale choruję jeszcze na białą i różową.