Choroby róż Cz.1
Re: Choroby róż
Gosiu
kup nawóz Substrala Magiczna siła do róż - 1 łyżeczka na 5 litrów wody, lub prewencyjnie dolistnie.
Porządny i sprawdzony nawóz.
kup nawóz Substrala Magiczna siła do róż - 1 łyżeczka na 5 litrów wody, lub prewencyjnie dolistnie.
Porządny i sprawdzony nawóz.
Re: Choroby róż
Witam chciałabym się poradzić Was co zrobić z moją "mini" różą ponieważ ma chyba rdzę (ma takie czerwone plamki i schną listki, łodygi nie mają żadnych plam), czym mogę to zwalczyć i czy to jest rdza rzeczywiście? Przepraszam za jakość zdjęcia jakby było jednak za mało widoczne to wieczorkiem wrzucę lepsze zdjęcie.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Choroby róż
Myślę, że przydałoby się lepsze zdjęcie ze zbliżeniem.
Re: Choroby róż
O to nowe zdjęcie, niestety bardziej wyraźne nie dam już rady zrobić
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: Choroby róż
witam
piszę po raz pierwszy ale czytam was od dawna .mam parę konkretnych pytań co do choroby róz bo po przeczytaniu (chyba wszystkiego tu) i tak mam wątpliwości.wychodzi na to że moje 2 róze dopadła ta plamistośc na jednej pousychały już nowo wyrosłe kwiatki a na drugiej zakupiłam ją prawie 1m róze pnącą zaczęly po paru dniach od zakupy wychodzić te palmki na liściach i niestety róze zaczynają usychać i płatki opadać. wczoraj spryskałam je falcon bayera na grzyby do roslin ozdobnych i tu się zastanawiam bo w ulotce pisze ze raz na 5-7 dni czy to nie za mało w okresie zaostrzenia choroby?? obok mam posadzony wiciokrzew i mam wrazenie ze on też już dostaje tę plamistośc .czy mogę spryskiwać częściej??przynajmniej w ostrej fazie?
piszę po raz pierwszy ale czytam was od dawna .mam parę konkretnych pytań co do choroby róz bo po przeczytaniu (chyba wszystkiego tu) i tak mam wątpliwości.wychodzi na to że moje 2 róze dopadła ta plamistośc na jednej pousychały już nowo wyrosłe kwiatki a na drugiej zakupiłam ją prawie 1m róze pnącą zaczęly po paru dniach od zakupy wychodzić te palmki na liściach i niestety róze zaczynają usychać i płatki opadać. wczoraj spryskałam je falcon bayera na grzyby do roslin ozdobnych i tu się zastanawiam bo w ulotce pisze ze raz na 5-7 dni czy to nie za mało w okresie zaostrzenia choroby?? obok mam posadzony wiciokrzew i mam wrazenie ze on też już dostaje tę plamistośc .czy mogę spryskiwać częściej??przynajmniej w ostrej fazie?
Re: Choroby róż
Moje róże również dopadła plamistość a inną znów szara pleśń.Wszystkie spryskałam Topsin 500 a za tydzień Bravo i chyba pomogło(a na pewno zatrzymało rozprzestrzenianie się choroby).Sądzę że nie ma potrzeby stosować preparatów grzybobójczych częściej niż to zalecane bo to jakby nie patrzeć to chemia.
Wcześniej pisałam o czarno zakończonych pędach róż pnących-martwiłam się że nie chcą rosnąć.To było tylko chwilowe i w tych czarnych punktach pojawiają się nowe pąki więc wszystko OK .
Wcześniej pisałam o czarno zakończonych pędach róż pnących-martwiłam się że nie chcą rosnąć.To było tylko chwilowe i w tych czarnych punktach pojawiają się nowe pąki więc wszystko OK .
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: Choroby róż
poobcinałam chore liściew miarę też kwiaty które praktyczniesame odpadają i poobcinałam usychające końcówki.mam nadzieję że jakos to przetrzymają i już będzie lepiej jak nie chociaż w tym roku to żeby w przyszłym było lepiej
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Choroby róż
Aga, czy możesz pokazać nam zdjęcie.
Moze to być czarna plamistość albo mączniak rzekomy?
Moze to być czarna plamistość albo mączniak rzekomy?
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: Choroby róż
juz dodaje na pierwszym zdjeciu jest roza a właściwie to co zostaje z jej płatków i zaraz potem się obsypuje potem pokazjue listki rózy jakie są choć te powazniej uszkodzone juz zdązyłam wyrzucić a ostatnie zdjęcie to (sorki że tu) to wiciokrzew który rośnieobok rózy i chyba zaatakowało je to samo bo też ginie w oczach popsikane zostały one falconem bayera na grzyby do roslin ozdobnych
Usunęłam puste klepsydry po zdjęciach
Deirde
Usunęłam puste klepsydry po zdjęciach
Deirde
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Choroby róż
Ago, te czarne kropki to nie jest czarna plamistość.
A kwiat jest zaatakowany przez zwykłą szarą pleśń której dużo wszędzie wokoło.
Główny problem z tą rośliną jest natury fizjologicznej,
a infekcja grzybowa jest wtórna, ponieważ rośliny straciły odporność,
i opryski tutaj nie dodadzą zdrowia tym roślinom.
Czy Twój ogród był zalany wodą?
Czy masz ciężką (gliniasta) i nieprzepuszczalną glebę?
Czy te rośliny dostały jakiś nawóz w tym roku?
Czy możesz dać nam zdjęcie całej róży i podłoża?
A kwiat jest zaatakowany przez zwykłą szarą pleśń której dużo wszędzie wokoło.
Główny problem z tą rośliną jest natury fizjologicznej,
a infekcja grzybowa jest wtórna, ponieważ rośliny straciły odporność,
i opryski tutaj nie dodadzą zdrowia tym roślinom.
Czy Twój ogród był zalany wodą?
Czy masz ciężką (gliniasta) i nieprzepuszczalną glebę?
Czy te rośliny dostały jakiś nawóz w tym roku?
Czy możesz dać nam zdjęcie całej róży i podłoża?
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: Choroby róż
ojej Dzięki ogród nie był zalany wodą roslinki zostały wsadzone ok 1 mies. temu a ok 2 tyg. temu zaczęły się te objawy,ziemia jest raczej piaskowa i taka zwykła ziemista a z wierzchu mam wszędzie korę i dlatego często podlewam wodą a róze oczywiście nawoziłam preparatem osmokote do róż. co mi teraz tylko pozostaje?? obcinać te więdnoce kwiatki i listki/ czy zostawic je ? jesteście boscy zaodpowiedzi
- Milosz-s
- 200p
- Posty: 248
- Od: 29 maja 2007, o 16:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań strefa 7a
Re: Choroby róż
Chciałbym zapytać o opinię o ściółkowaniu róż korą ?
Słyszę ostatnio dość często opinię że to zły pomysł, że kora zakwasza podłoże, że jast siedliskiem patogenów.
Co wy na to ?
Słyszę ostatnio dość często opinię że to zły pomysł, że kora zakwasza podłoże, że jast siedliskiem patogenów.
Co wy na to ?
Cieplutkie, słoneczne, już wiosenne, pozdrowionka z Jelonka - MIŁOSZ
R.O.D. Jelonek k. Poznania
R.O.D. Jelonek k. Poznania
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Choroby róż
Miłosz, też to czytam na forum. Nie wiem czy to ktoś praktycznie
tak wypróbował czy sobie tak teoretycznie wymyśla. Prawdę pisząc
z początku też obawiałem się ściółkować i podobnie myślałem.
Ale jak zacząłem sciółkować to już nikt mnie od tego nie odmówi.
Moje róże poprawiły się co najmniej dwukrotnie. Czym ściółkuję?
Czym popadnie. Korą, trocinami, zmielonym obornikiem, ...
Ostatnio dostaję tanio korę zmieszaną z obornikiem końskim.
Już wiele razy pisałem o tym. Na przykład tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p1227318
Uważam że jakakolwiek ściółka jest lepsza od żadnej ściółki.
Ago, jeśli możesz to daj zdjęcie całej róży i podłoża i całego ogrodu.
Napisz też z jakiego regionu pochodzisz, bo to pomoże w lepszych odpowiedziach.
Napisz jeszcze jak wsadziłaś. To że wsadziłaś miesiąc temu to bardzo ważna informacja,
(poprzednio myślałem że masz te rośliny przez lata). Ta róża jest po prostu
w stresie związanym z przesadzaniem.
tak wypróbował czy sobie tak teoretycznie wymyśla. Prawdę pisząc
z początku też obawiałem się ściółkować i podobnie myślałem.
Ale jak zacząłem sciółkować to już nikt mnie od tego nie odmówi.
Moje róże poprawiły się co najmniej dwukrotnie. Czym ściółkuję?
Czym popadnie. Korą, trocinami, zmielonym obornikiem, ...
Ostatnio dostaję tanio korę zmieszaną z obornikiem końskim.
Już wiele razy pisałem o tym. Na przykład tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p1227318
Uważam że jakakolwiek ściółka jest lepsza od żadnej ściółki.
Ago, jeśli możesz to daj zdjęcie całej róży i podłoża i całego ogrodu.
Napisz też z jakiego regionu pochodzisz, bo to pomoże w lepszych odpowiedziach.
Napisz jeszcze jak wsadziłaś. To że wsadziłaś miesiąc temu to bardzo ważna informacja,
(poprzednio myślałem że masz te rośliny przez lata). Ta róża jest po prostu
w stresie związanym z przesadzaniem.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki