Begonia - choroby i szkodniki
Begonia - choroby i szkodniki
Co robić? Mam begonie która ma biały nalot na liściach i kwiatach
Witam,
Begonie nie są podatne na wełnowca. Biały nalot to mączniak prawdziwy który bardzo lubi te kwiaty. Pogoda sprzyja jego rozwojowi. Oprysk Topsinem załatwi sprawę, zrobić powtorny w okresie zalecanym przez producenta.
Powodzenia
Begonie nie są podatne na wełnowca. Biały nalot to mączniak prawdziwy który bardzo lubi te kwiaty. Pogoda sprzyja jego rozwojowi. Oprysk Topsinem załatwi sprawę, zrobić powtorny w okresie zalecanym przez producenta.
Powodzenia
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
Begonia- problem
Kilka tygodni temu dostałam pięknie kwitnąca begonie. Zauważyłam, że jej ziemia jest jakaś dziwna, było w niej dużo "nitek", bardzo szybko przesychała, a po podlaniu cała woda od razu lądowała w podstawce. Roslina miała równiez nieproporcjonalną do swoich rozmiarów doniczke ( co było przyczyna jej ciągłego wywracania się ) postanowilam wiec ją przesadzić.
Po wyjeciu z doniczki okazało się, ze ma ona bardzo malutkie korzenie i jeszcze były one bardzo mocno owinięte w jakieś włókno. Rozwinęłam to włókno i umiesciłam ją w większej doniczce z uniwersalną ziemią. Boję się, że swoim zabiegiem zniczylam ta piękną roślinkę. Czy ktoś już spotkał sie z takim przypadkiem i wie co robić w takiej sytuacji?
Po wyjeciu z doniczki okazało się, ze ma ona bardzo malutkie korzenie i jeszcze były one bardzo mocno owinięte w jakieś włókno. Rozwinęłam to włókno i umiesciłam ją w większej doniczce z uniwersalną ziemią. Boję się, że swoim zabiegiem zniczylam ta piękną roślinkę. Czy ktoś już spotkał sie z takim przypadkiem i wie co robić w takiej sytuacji?
Nie jestem pewna co do tych nitek. Jeśli się nie ruszały , to pewnie były składnikiem "mieszanki", w której zazwyczj sprzedają kwiaty. Ma ona specjalnie dobrany skład do danej roślinki, jest lekka, woda w niej nie stoi i nie ma szans na przelanie rośliny. Ja przesadzając roślinkę z zastępczej doniczki, lekko okruszam tą "ziemię" ale nie całą i wkładam to do normalnej (nieco większej) doniczki z odpowiednią do roślinki ziemią.
Co do włókna, to myślę, że ono się samo w ziemi rozkłada w miarę wzrostu rośliny. Zawsze wkładam roślinę z "tym czymś", a przesadzając ją później, gdy jest konieczność, "tego" już nie ma.
Ja ostatnio przesadzając małe dracenki do większej doniczki zobaczyłam, że ich korzenie są uwięzione w "plastikowym kagańcu" i miałam problem... Zdjąć czy zostawic...i zdjęłam, a raczej wyrwałam z połową korzeni, bo nie chciało zejść. Ale dracenki mają się dobrze...
Mam nadzieję, że Twojej begonii nic nie będzie
Pozdrawiam
Co do włókna, to myślę, że ono się samo w ziemi rozkłada w miarę wzrostu rośliny. Zawsze wkładam roślinę z "tym czymś", a przesadzając ją później, gdy jest konieczność, "tego" już nie ma.
Ja ostatnio przesadzając małe dracenki do większej doniczki zobaczyłam, że ich korzenie są uwięzione w "plastikowym kagańcu" i miałam problem... Zdjąć czy zostawic...i zdjęłam, a raczej wyrwałam z połową korzeni, bo nie chciało zejść. Ale dracenki mają się dobrze...
Mam nadzieję, że Twojej begonii nic nie będzie
Pozdrawiam
Witam, ja też się spotkałam z taką jakby plastikową obręczą wokół korzeni i podczas przesadzania zdjęłam to cudo. A, że tego nie da się zrobić bardzo delikatnie obawiałam się o roślinkę. Mimo to, tak jak u Kajki wszystko jest O.K.
Anet zapewne i Twojej begonii taki zabieg nie zaszkodzi. Może jedynie trochę odchorować całe to zamieszanie. Pozdrawiam cieplutko. ;:2
Anet zapewne i Twojej begonii taki zabieg nie zaszkodzi. Może jedynie trochę odchorować całe to zamieszanie. Pozdrawiam cieplutko. ;:2
Macie racje,wygladaja jakby je zima przyatakowala,ale tak nie bylo.Kupilismy ja w cieply dzien,a pozniej w jednym miejscu stala i tak stoi.Moze ma za cieplo,nie mam pojecia.Nie wiem jak ja dokladnie podlewac.Do spodka, czy pod kwiat,malo czy duzo....czy ziemia ma przeschnac,a moze nie dopuszczac by przeschla...
Proszę pisać poprawną polszczyzną. Dziękuję !
Ostatni raz zwracamy z moderatorami uwagę na ten temat - przeczytaj Regulamin Forum . Następnym razem obdarujemy Cię ostrzeżeniem
Admin
Proszę pisać poprawną polszczyzną. Dziękuję !
Ostatni raz zwracamy z moderatorami uwagę na ten temat - przeczytaj Regulamin Forum . Następnym razem obdarujemy Cię ostrzeżeniem
Admin