
Scindapsus, Epipremnum - rozmnażanie
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Można scindapsusa ukorzenić bez problemu w wodzie. Chociaż dobrze jest porobić sadzonki i powsadzać od razu (kilka) do ziemi w doniczce mocując w niej wcześniej palik lub kratkę do wspinania się dla rośliny.
Sadzonki pokazane powyżej na zdjęciach są wg mnie wykonane źle i prawdopodobnie - szczególnie we wodzie - zgniją - mają za długie łodyżki szczególnie "od dołu".
Odcinki przeznaczone na sadzonki scindapsusa ścinam 0,5 do max. 1 cm pod liściem - odcinam 3 liście (ale mogą być 2). Dolny liść zrywam przy samej łodyżce i od razu wkładam do ziemi. Od góry należy zostawić ok. 0,5 cm bo więcej jak się zostawi - to i tak zaschnie.
Pozwolę sobie wykorzystać zdjęcie Tomka:

Bardzo opłaca się robić samemu sadzonki (czy "odnowić" roślinę). Ostatnio widziałem 3-pędowe roślinki (po ok. 4-5 liści) w LM po 16,99. Więc chyba warto.
Sadzonki pokazane powyżej na zdjęciach są wg mnie wykonane źle i prawdopodobnie - szczególnie we wodzie - zgniją - mają za długie łodyżki szczególnie "od dołu".
Odcinki przeznaczone na sadzonki scindapsusa ścinam 0,5 do max. 1 cm pod liściem - odcinam 3 liście (ale mogą być 2). Dolny liść zrywam przy samej łodyżce i od razu wkładam do ziemi. Od góry należy zostawić ok. 0,5 cm bo więcej jak się zostawi - to i tak zaschnie.
Pozwolę sobie wykorzystać zdjęcie Tomka:

Bardzo opłaca się robić samemu sadzonki (czy "odnowić" roślinę). Ostatnio widziałem 3-pędowe roślinki (po ok. 4-5 liści) w LM po 16,99. Więc chyba warto.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Obie metody do ukorzeniania są dobre i warto obie wypróbować.
Faktycznie kilkucentymetrowe ,ukorzenione roślinki są drogie,dlatego warto samemu się pofatygować.
Ja wczoraj przesadzałem epipremnum N'joy.
Pozwolę sobie wykorzystać Tomka zdjęcie ,i sadzonki wyglądały tak :
.
Włożone były w ziemię takie długie dość łodyżki miały w ziemi tak jak Tomek porobił.Jeden kawałek znalazłem zeschnięty co świadczy o tym,że komuś się nie przyjął.
Na dno można nałożyć kamyków,potłuczone doniczki,keramzyt.
A tu mój epi (fotka przed przesadzeniem)

Faktycznie kilkucentymetrowe ,ukorzenione roślinki są drogie,dlatego warto samemu się pofatygować.
Ja wczoraj przesadzałem epipremnum N'joy.
Pozwolę sobie wykorzystać Tomka zdjęcie ,i sadzonki wyglądały tak :

Włożone były w ziemię takie długie dość łodyżki miały w ziemi tak jak Tomek porobił.Jeden kawałek znalazłem zeschnięty co świadczy o tym,że komuś się nie przyjął.
Na dno można nałożyć kamyków,potłuczone doniczki,keramzyt.
A tu mój epi (fotka przed przesadzeniem)

- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Witam serdecznie,
na wstępie chcę podziękować Mirkowi i Karpkowi za odpowiedzi i fachowe porady.
Epipremnum dzisiaj posadziłem (gdyż jeszcze dzisiaj pozyskałem kilka nowych sadzonek), na dole pokazuje zdjęcia efektu końcowego.
Wyszły mi łącznie dwie doniczki, ale to nie koniec (gdyż "nakradnę" ze szkoły jeszcze kilka
skoro oni nie szanują może u mnie chociaż się przyjmie) niektóre liście są troszkę poszarpane (tak to już bywa jak się pobiera sadzonki z roślin kompletnie nie szanowanych), ale epi to mocna roślina może da sobie radę.
Mam zamiar jeszcze zrobić jedną doniczkę tym razem roślina w pełni wisząca, jutro porozglądam się za szczepkami xD, bo byłem w sobotę w OBI i cena za małe epipremnum w doniczce wiszącej mnie powaliło 40 PLN
, powiedziałem sobie po co trochę cierpliwości kilka miesięcy i sam sobie takie wyhoduję.
Mam do was jeszcze jedno pytanko w jaki sposób można zrobić żeby ta roślina rosła pod sufitem, albo na ścianie, trzeba jakieś żyłki poszczać na suficie?
Oto zdjęcia.

pozdrawiam
Tomek.
na wstępie chcę podziękować Mirkowi i Karpkowi za odpowiedzi i fachowe porady.
Epipremnum dzisiaj posadziłem (gdyż jeszcze dzisiaj pozyskałem kilka nowych sadzonek), na dole pokazuje zdjęcia efektu końcowego.
Wyszły mi łącznie dwie doniczki, ale to nie koniec (gdyż "nakradnę" ze szkoły jeszcze kilka

Mam zamiar jeszcze zrobić jedną doniczkę tym razem roślina w pełni wisząca, jutro porozglądam się za szczepkami xD, bo byłem w sobotę w OBI i cena za małe epipremnum w doniczce wiszącej mnie powaliło 40 PLN

Mam do was jeszcze jedno pytanko w jaki sposób można zrobić żeby ta roślina rosła pod sufitem, albo na ścianie, trzeba jakieś żyłki poszczać na suficie?
Oto zdjęcia.


pozdrawiam
Tomek.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Trzymam kciuki za korzonki epi.
Jeżeli chcesz puścić po suficie to trzeba na żyłkę albo jakąś mocną nić.Z kwietnika na ścianie puszczasz nić lub żyłkę i mocujesz do żyrandola (najlepiej tego haczyka) lub do karnisza albo wbijasz gwóźdź w ścianie.Zależy jak chcesz to zrobić.W podstawówce różne rzeczy się robiło.
Teraz podoba mi się na paliku albo swobodnie zwisające z kwietnika lub segmentu czy jakiejś półki,ale różne są gusta i każdemu podoba się cuś innego.

Jeżeli chcesz puścić po suficie to trzeba na żyłkę albo jakąś mocną nić.Z kwietnika na ścianie puszczasz nić lub żyłkę i mocujesz do żyrandola (najlepiej tego haczyka) lub do karnisza albo wbijasz gwóźdź w ścianie.Zależy jak chcesz to zrobić.W podstawówce różne rzeczy się robiło.
Teraz podoba mi się na paliku albo swobodnie zwisające z kwietnika lub segmentu czy jakiejś półki,ale różne są gusta i każdemu podoba się cuś innego.

- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Dzięki Mirek, pobawię się w to jak moje epi się ukorzeni i coś zacznie rosnąć.
Tak też myślałem, albo wiesz pościć po tym (nie wiem jak to się fachowo nazywa), ale wisi na nim firanka xD.
Coś tam się wymyśli, sposobów kupę.
Mnie tylko zastanawia, jak ja wymienię tą drabinkę za kilka lat, jak już epi wyrośnie (i pewnie drewno będzie już w ziemi spróchniałe xd).
No i podsumowując jak zawsze Cię wykorzystam
w niecnym zamyśle mam zamiar kopic sobie jakaś roślinkę do pokoiku (już chyba jedna z ostatnich xd zaraz miejsca braknie), ale na półeczkę która znajduje się tak z półtora metra do 2 od okna północnego.
Czy myślisz, że coś tam przeżyje i będzie rosło, nie musi szybko, ale żeby dawało sobie radę?
Czytałem co nieco o takich cieniolubnych, ale nie wiem czy coś da sobie tutaj radę, u mnie.
Tak też myślałem, albo wiesz pościć po tym (nie wiem jak to się fachowo nazywa), ale wisi na nim firanka xD.
Coś tam się wymyśli, sposobów kupę.
Mnie tylko zastanawia, jak ja wymienię tą drabinkę za kilka lat, jak już epi wyrośnie (i pewnie drewno będzie już w ziemi spróchniałe xd).
No i podsumowując jak zawsze Cię wykorzystam

Czy myślisz, że coś tam przeżyje i będzie rosło, nie musi szybko, ale żeby dawało sobie radę?
Czytałem co nieco o takich cieniolubnych, ale nie wiem czy coś da sobie tutaj radę, u mnie.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Jeżeli się nie mylę to ta drabinka jest wykonana z bambusa.
Nie będziesz musiał czekać kilku lat bo po jakimś roku samo Ci zgnije w ziemi.
Ja bym zaproponował później taki palik z włókna,bardzo fajnie to wygląda.Epiremnum z wiekiem ogałaca się od spodu z najstarszych liści,więc efekt może być różny.
Co do Twojego pytania...myślę,że cissus rombolistny,bluszcz pospolity(hadera helix),epipremnum z tym,że liście będą całkiem zielone,łosie rogi,niektóre paprotki,przeróżne marantowate,no i do całkiem ciemnych kątów polecam Aspidistrę.Skrzydłokwiat daje radę,bilberga,anturium,filodendrony..jest dużo kwiatków,które mogą dać rady na półce,tylko zależy co Tobie się podoba.
Nie będziesz musiał czekać kilku lat bo po jakimś roku samo Ci zgnije w ziemi.
Ja bym zaproponował później taki palik z włókna,bardzo fajnie to wygląda.Epiremnum z wiekiem ogałaca się od spodu z najstarszych liści,więc efekt może być różny.

Co do Twojego pytania...myślę,że cissus rombolistny,bluszcz pospolity(hadera helix),epipremnum z tym,że liście będą całkiem zielone,łosie rogi,niektóre paprotki,przeróżne marantowate,no i do całkiem ciemnych kątów polecam Aspidistrę.Skrzydłokwiat daje radę,bilberga,anturium,filodendrony..jest dużo kwiatków,które mogą dać rady na półce,tylko zależy co Tobie się podoba.

- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Dzięki chyba się zdecyduje na tego cissusa rombolistnego, skoro mówisz, ze da rade nawet te ponad półtorej metra od okna, a żelaznego kwiatka też zamierzałem kupić xd.
Jeszcze raz dzięki za porady Mirku, pozdrawiam.
Jeszcze raz dzięki za porady Mirku, pozdrawiam.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
No problem
Taki też jest fajny u mnie zawsze 3 metry od okna północnego rósł pięknie i gęsty był.

Pozdrowionka.

Taki też jest fajny u mnie zawsze 3 metry od okna północnego rósł pięknie i gęsty był.

Pozdrowionka.
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Witam,
pomyślałem, że zdam raporcik jak tam się trzyma epipremnum aureum.
Posadzone w kwietniu.
Nadmienię, że przy rozmnażaniu jest to kapryśna roślina. Ciężko było.
Starsze okazy uprawia się świetnie, ale etap ukorzeniania i wypuszczenia pierwszego pędu z "śpiącego oczka" jest ciężki.
Z 2 doniczek (około kilkanaście sadzonek w obydwu łącznie) przetrwała do dzisiaj tylko jedna i to z wieloma zmianami, przesadzaniem dodatkowym, usuwaniem padłych sadzonek i podmienianiem ich nowymi.
A oto zdjęcie doniczki.

Doniczka stoi na parapecie okna północnego z domieszką wschodniego. Gdyż od 7.45 do 9.15 świeci tam słońce.
Na razie liście są słabo wybarwione, ale mam nadzieje, że to się zmieni.
pomyślałem, że zdam raporcik jak tam się trzyma epipremnum aureum.
Posadzone w kwietniu.
Nadmienię, że przy rozmnażaniu jest to kapryśna roślina. Ciężko było.
Starsze okazy uprawia się świetnie, ale etap ukorzeniania i wypuszczenia pierwszego pędu z "śpiącego oczka" jest ciężki.
Z 2 doniczek (około kilkanaście sadzonek w obydwu łącznie) przetrwała do dzisiaj tylko jedna i to z wieloma zmianami, przesadzaniem dodatkowym, usuwaniem padłych sadzonek i podmienianiem ich nowymi.
A oto zdjęcie doniczki.

Doniczka stoi na parapecie okna północnego z domieszką wschodniego. Gdyż od 7.45 do 9.15 świeci tam słońce.
Na razie liście są słabo wybarwione, ale mam nadzieje, że to się zmieni.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
- ewamewa
- 500p
- Posty: 515
- Od: 2 sie 2010, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Scindapsus - rozmnażanie.
Witam.
Nie znam mniej wymagającego doniczkowca od scindapsusa. Przetrwa prawie wszystkie eksperymenty
początkujących. Rozmnożyć go równie łatwo dzieląc łodyżkę na kawałki. U mnie najlepiej ukorzeniały się wsadzone do wody. Czasem o nich zapominałam i nadmiar korzeni wychodził z wody
.
Ale sadzone w ziemię ruszały ze wzrostem w szalonym tempie.
Nie znam mniej wymagającego doniczkowca od scindapsusa. Przetrwa prawie wszystkie eksperymenty
początkujących. Rozmnożyć go równie łatwo dzieląc łodyżkę na kawałki. U mnie najlepiej ukorzeniały się wsadzone do wody. Czasem o nich zapominałam i nadmiar korzeni wychodził z wody

Ale sadzone w ziemię ruszały ze wzrostem w szalonym tempie.

Pozdrawiam Ewa
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2010, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poddębice Łódzkie
Witam wszystkich po długiej przerwie. Może to zabrzmi śmiesznie, ale mam pytanie co do tego, jak rozmnożyć epipremnum.
Postanowiłem moje porozmnażać na kilka nowych, gdyż jest to jedna długa łodyga i tyle, a chciałbym w jednej doniczce mieć chociaż 3 i zrobić tak, żeby nad oknem się pięło albo gdzieś indziej tak ładnie jakoś
Czy ucinać mam tak jak jest zaznaczone na zdjęciu czerwoną kreską, czy ucinać w innym miejscu?

Postanowiłem moje porozmnażać na kilka nowych, gdyż jest to jedna długa łodyga i tyle, a chciałbym w jednej doniczce mieć chociaż 3 i zrobić tak, żeby nad oknem się pięło albo gdzieś indziej tak ładnie jakoś

Czy ucinać mam tak jak jest zaznaczone na zdjęciu czerwoną kreską, czy ucinać w innym miejscu?

Re: Epipremnum rozmnażanie
Ja tnę na kawałki, wsadzam do wody i czekam aż wypuszczą korzonki lub robię tak drugą metodą, że zaginam pęd przymocowuję spinaczem w Ziemii i przysupuję go trochę i po paru tugodniach są już korzonki i wtedy można odciąć:).
-
- 50p
- Posty: 68
- Od: 28 lut 2010, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poddębice Łódzkie
Re: Epipremnum rozmnażanie
Ale tniesz w tym miejscu, co jest u mnie na zdjęciu zaznaczone czy w innym?
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Epipremnum rozmnażanie
Ja myślę, że trzeba tak ciąć, żeby na gdzieś na dole przyszłej sadzonki znajdowały się takie wyrostki, bo z nich są korzenie. Przynajmniej ja tak cięłam.
Na twoim zdjęciu taki wyrostek jest po lewej stronie czerwonej kreski.
