Ogród Arkandora
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Arkandora
Witaj Tomku oj pojadłabym sobie tych koktajlowych pomidorków , od pomidorów chyba się nie tyje
Ale warzywnik wypielęgnowany warzywka dorodne .
Powiedz co to za kwiat na ostatnim zdjęciu ?
Genia
Ale warzywnik wypielęgnowany warzywka dorodne .
Powiedz co to za kwiat na ostatnim zdjęciu ?
Genia
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ogród Arkandora
Nooo nareszcie Pomidorki czerwone Tomek skąd ty jesteś bo chyba nie od nas tu nie ma takich warunków ,żeby już pomidorki czerwoniutkie były Pycha uwielbiam koktajlowe mniam .O już się nie wściekam wzeszły mizeroty moje to na Boże Narodzenie będzie barszczyk
Re: Ogród Arkandora
Tomku Witaj po krótkiej nieobecności , ( mojej również .)
Warzywnik wygląda bardzo elegancko , pomidorki na pewno smaczne i nie wyglądają
na koktajlówki , bo takie duże Poulownie rzeczywiście olbrzymy porosły
Warzywnik wygląda bardzo elegancko , pomidorki na pewno smaczne i nie wyglądają
na koktajlówki , bo takie duże Poulownie rzeczywiście olbrzymy porosły
Re: Ogród Arkandora
Geniu - jak na razie to jednego pomidorka w przelocie zjadłem - prosto z krzaka, smakował jak to pomidor z własnoręczne wyhodowanego krzaka - inaczej niż kupiony . Na ostatnim zdjęciu jest szałwia śliwkowa, tak pisało przynajmniej na opakowaniu z nasionami . A co do warzywniaka, to poza podlewaniem nic w nim nie robiłem od 2 tygodni...
Marzanko - zapewniam Cię, że jestem ze Śląskiego - tylko bardziej na północ, a pomidorki to odmiana "Maskotka" - miały być bardzo wczesne i są . Gratuluję buraczków - nieważne kiedy będę gotowe do zbioru - na Boże Narodzenie jak znalazł
Adam - witaj, paulownie mam 2 rok w gruncie, bałem się że nie przetrwają zimy. Częściowo zmarzły, ale jak widać odbiły . Pomidorki są nieduże, zdjęcia oszukują - mają wielkość mirabelek.
Marzanko - zapewniam Cię, że jestem ze Śląskiego - tylko bardziej na północ, a pomidorki to odmiana "Maskotka" - miały być bardzo wczesne i są . Gratuluję buraczków - nieważne kiedy będę gotowe do zbioru - na Boże Narodzenie jak znalazł
Adam - witaj, paulownie mam 2 rok w gruncie, bałem się że nie przetrwają zimy. Częściowo zmarzły, ale jak widać odbiły . Pomidorki są nieduże, zdjęcia oszukują - mają wielkość mirabelek.
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Arkandora
A ta szałwia to jednoroczna , bo kwiat świetnie wygląda .
Genia
Genia
Re: Ogród Arkandora
Geniu - podejrzewam, że tak - zimy toto nie przetrwa
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród Arkandora
To "pojęcia nie mam co to" to jakiś bodziszek. Wygląda mi na Geranium 'Brookside', ale może to bć równiez jakiś mieszaniec
Warzywnik masz bardzo ładny.
Warzywnik masz bardzo ładny.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Arkandora
Tomku witaj.
Masz piękne, zadbane warzywa, pomidorów to Ci zazdroszczę, ale nie będziesz się złościł?
Właściwie, to cieszę się, że Ci dojrzewają.
Piękna paulownia, jak ona szybko rośnie, ale szkoda by było, żeby zmarzła, musisz na zimę porządnie okryć korzenie, gdyż pędy to odrosną.
Bluszcz u Ciebie tak ładnie wygląda, ja posadziłam w ubiegłym tygodniu, ale były upały i wysechł na pieprz.
Białe dąbki to jakieś cuda przyrody, u mnie w ogrodzie, ptaki rozsiewają żołędzie, wyrywam ich dziesiętki, jeśli nie setki, są w każdym miejscu, gdyż w pobliżu rosną duże dęby, ale nigdy takich białych nie spotakałam.
Masz piękne, zadbane warzywa, pomidorów to Ci zazdroszczę, ale nie będziesz się złościł?
Właściwie, to cieszę się, że Ci dojrzewają.
Piękna paulownia, jak ona szybko rośnie, ale szkoda by było, żeby zmarzła, musisz na zimę porządnie okryć korzenie, gdyż pędy to odrosną.
Bluszcz u Ciebie tak ładnie wygląda, ja posadziłam w ubiegłym tygodniu, ale były upały i wysechł na pieprz.
Białe dąbki to jakieś cuda przyrody, u mnie w ogrodzie, ptaki rozsiewają żołędzie, wyrywam ich dziesiętki, jeśli nie setki, są w każdym miejscu, gdyż w pobliżu rosną duże dęby, ale nigdy takich białych nie spotakałam.
Re: Ogród Arkandora
Krzysztof - dzięki za identyfikację, właśnie tak coś mi to pod geranium podchodziło ze względu na te charakterystyczne liście.
Tajka - dlaczego mam się złościć, pomidory faktycznie rosną w miarę dobrze po tych majowych koszmarach pogodowych, ale te właściwe, duże, to prędko nie dojrzeją, oj nie. Stawiam na sierpień, nie wcześniej. Te koktajlowe to tylko taki miły dla oka akcencik, ale zawsze to coś.
Paulownie w tym roku faktycznie idą jak burza, wyhodowałem je z nasionek, 3 lata temu. Było ich całe mnóstwo, chyba ze 100, byłby z tego cały las. Zostało mi tyle co na zdjęciu. W zeszłym roku na jesieni okryłem je solidnie i dzięki temu żyją, chociaż jedna nie dała rady. W tym roku też dostaną przykrycie .
Szkoda bluszczu, trochę za późno posadziłaś, a upalna aura niestety mu nie sprzyja...
Te dąbki to faktycznie jakiś wybryk natury, pierwszy raz takie u siebie i w ogóle spotykam, chociaż mieszkam prawie pod dębem, ogromnym. W tym roku już 3 białe napotkałem. To pewnie przez tą pogodę w maju
Dzisiaj troszkę złapałem oddech od pracy i udało się na spokojnie, po południu odchwaścić warzywniak. O dziwo nie było dużo tych chwastów, ale za to dość wyrośnięte. Niecała godzinka i po robocie.
Pozdrawiam
Tajka - dlaczego mam się złościć, pomidory faktycznie rosną w miarę dobrze po tych majowych koszmarach pogodowych, ale te właściwe, duże, to prędko nie dojrzeją, oj nie. Stawiam na sierpień, nie wcześniej. Te koktajlowe to tylko taki miły dla oka akcencik, ale zawsze to coś.
Paulownie w tym roku faktycznie idą jak burza, wyhodowałem je z nasionek, 3 lata temu. Było ich całe mnóstwo, chyba ze 100, byłby z tego cały las. Zostało mi tyle co na zdjęciu. W zeszłym roku na jesieni okryłem je solidnie i dzięki temu żyją, chociaż jedna nie dała rady. W tym roku też dostaną przykrycie .
Szkoda bluszczu, trochę za późno posadziłaś, a upalna aura niestety mu nie sprzyja...
Te dąbki to faktycznie jakiś wybryk natury, pierwszy raz takie u siebie i w ogóle spotykam, chociaż mieszkam prawie pod dębem, ogromnym. W tym roku już 3 białe napotkałem. To pewnie przez tą pogodę w maju
Dzisiaj troszkę złapałem oddech od pracy i udało się na spokojnie, po południu odchwaścić warzywniak. O dziwo nie było dużo tych chwastów, ale za to dość wyrośnięte. Niecała godzinka i po robocie.
Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Arkandora
Tomek, zapowiadają upały, możesz więc używać liścia zmutowanej paulowni jako wachlarza siedząc w pobliżu pachnącego wiciokrzewu.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
Re: Ogród Arkandora
Takie pomidorki... taki warzywnik.. no, no....możesz być dumny
Re: Ogród Arkandora
A mnie podobają się te dęby super! nigdy takich nie widziałem ciekawe czy kolejne liście też takie będą
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Arkandora
Tomku gdybym ja tam była to już polowy tych czerwonych pomidorków nie było by na krzaczkach
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Arkandora
Obserwuj te dęby. Może to jakaś nowa odmiana. Można by ją wtedy zarejestrować jako Quercus Robur "Arkandor".
Twój warzywnik wpędza mnie w kompleksy
Twój warzywnik wpędza mnie w kompleksy
Re: Ogród Arkandora
Witajcie!
Upał nieopisany, co tu dużo gadać, ale zapowiadają załamanie pogody. Boję się, że to załamanie przyniesie zniszczenia . Obym się mylił...
Basiu - wachlowanie liściem paulowni nic w taki upał nie daje, a wiciokrzew niestety już przekwitł...
Iza - eeee tam dumny, kupa roboty a zbiory symboliczne - ale miło tak samemu coś wyhodować
Adrian, Asiu - te białe dąbki niestety kiepsko się mają, wydaje mi się, że niedługo zostaną po nich tylko zdjęcia...
Geniu - też obżarłem niechcący większość doglądając warzywniaka
Upał, upał, upał, w tej chwili +36 w cieniu, trawnik mi żółknie, ale szkoda na niego wody...
Kwitnie yukka na trzy kwiatostany
oraz gazanie, które posadziłem wzdłuż siatki
Zaczynają czerwienieć te większe pomidory
Papryczki chili jeszcze zielone
Kwitnie cukinia
Buraczki, pietruszka, rzodkiewka
Kwiatostan cebuli
oraz kukurydzy
Nie nastarczam w ostatnim tygodniu z podlewaniem, a przez ostatnie 2 tygodnie wylałem na ogród jakieś 6000 litrów wody. Co z tego, jak na drugi dzień znów jest sucho. Mam nadzieję, że jednak popada, ale tak na spokojnie, bez gradobicia, trąb powietrznych czy innych "atrakcji".
Pozdrawiam
Upał nieopisany, co tu dużo gadać, ale zapowiadają załamanie pogody. Boję się, że to załamanie przyniesie zniszczenia . Obym się mylił...
Basiu - wachlowanie liściem paulowni nic w taki upał nie daje, a wiciokrzew niestety już przekwitł...
Iza - eeee tam dumny, kupa roboty a zbiory symboliczne - ale miło tak samemu coś wyhodować
Adrian, Asiu - te białe dąbki niestety kiepsko się mają, wydaje mi się, że niedługo zostaną po nich tylko zdjęcia...
Geniu - też obżarłem niechcący większość doglądając warzywniaka
Upał, upał, upał, w tej chwili +36 w cieniu, trawnik mi żółknie, ale szkoda na niego wody...
Kwitnie yukka na trzy kwiatostany
oraz gazanie, które posadziłem wzdłuż siatki
Zaczynają czerwienieć te większe pomidory
Papryczki chili jeszcze zielone
Kwitnie cukinia
Buraczki, pietruszka, rzodkiewka
Kwiatostan cebuli
oraz kukurydzy
Nie nastarczam w ostatnim tygodniu z podlewaniem, a przez ostatnie 2 tygodnie wylałem na ogród jakieś 6000 litrów wody. Co z tego, jak na drugi dzień znów jest sucho. Mam nadzieję, że jednak popada, ale tak na spokojnie, bez gradobicia, trąb powietrznych czy innych "atrakcji".
Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"