Ogród Arkandora
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ogród Arkandora
Ja nie wiem ,że trzeba cię ciągle przywoływac do szeregu...gdzie znowu się zapodziałeś .Zaglądam i zaglądam a przecież nie udusiłam cię ja tylko żartowałam .Wracaj
Re: Ogród Arkandora
Witam Wszystkich po dość długiej nieobecności,
Niestety obowiązki nie pozwalają mi jak na razie udzielać się często na Forum. Cóż, takie życie. Jak mam dużo innej roboty, to sił i ochoty na zajmowanie się roślinami nie starcza, a i tutaj się nie zagląda. Ogród trochę przez to zaniedbany, chwastem porasta, ale myślę, że niedługo się nim zajmę, bo urlop się zbliża .
Miło mi jednak niezmiernie, że do mnie zaglądacie...
Tajka - ognisko dopiero dwa razy rozpaliłem, ale za drugim razem to raczej Ż, bo bała się, że rozrzucone jakiś czas temu między sosnami gałązki z igłami wyschną podczas upału i powstanie pożar. Więc zebraliśmy je i popaliliśmy w sobotę.
Geniu - nie ma czego zazdrościć, kupa z nim tylko roboty
Basiu - u mnie też niby nie wolno palić ognisk, ale kto by się tym przejmował
Marzanko - nie gniewam się o to grożenie uduszeniem, buraczki coraz większe, ale jeszcze nie miałem czasu ich jeść
hrsta - w tym kraju niedługo oddychanie bez pozwolenia będzie nielegalne. Komu dym z ogniska może zaszkodzić???
Kasiu - no niestety poziomki u mnie tak tylko gdzieniegdzie się pojawiają. Moi sąsiedzi na szczęście też palą sobie ogniska więc sobie nawzajem nie przeszkadzamy . Byłem wręcz chwalony za tą inicjatywę...
Iza - masz rację, palenisko jest potrzebne w ogrodzie. No bo co robić z tymi gałęziami, porażonymi fragmentami roślin itd. Oczywiście można kupić rozdrabniarkę do gałęzi, ale jak na razie nie zdecydowałem się na to.
Krzysztof - dzięki
Jak już tu zajrzałem, to i zdjęć trochę powklejam. Dzisiaj popstrykane, a więc jak najbardziej aktualne.
Najpierw uprawy owocowo-warzywne
Czarna porzeczka już właściwie gotowa do zbiorów
Pomidorki - te małe, koktajlowe już do jedzenia gotowe...
Te większe jeszcze długo nie...
Może nawet jakieś winogrona będą
Kalarepka też już pokaźna
A tu ogólny widok warzywniaka
A teraz z innej mańki - z paulowni to już się powoli monstra robią
Możecie mi nie wierzyć, ale największy liść ma prawie pół metra szerokości...
Hosty wypuszczają nowe liście
Tych białych dąbków to w tym roku więcej. Znalazłem następnego... a ten, o którym pisałem stracił wszystkie liście, ale chyba wypuszcza nowe - też białe.
I na koniec trochę kwiatków.
Lobelia przylądkowa
Wiciokrzew
Pojęcia nie mam co to
Znów wiciokrzew i szałwia śliwkowa
Pozdrawiam Wszystkich
Niestety obowiązki nie pozwalają mi jak na razie udzielać się często na Forum. Cóż, takie życie. Jak mam dużo innej roboty, to sił i ochoty na zajmowanie się roślinami nie starcza, a i tutaj się nie zagląda. Ogród trochę przez to zaniedbany, chwastem porasta, ale myślę, że niedługo się nim zajmę, bo urlop się zbliża .
Miło mi jednak niezmiernie, że do mnie zaglądacie...
Tajka - ognisko dopiero dwa razy rozpaliłem, ale za drugim razem to raczej Ż, bo bała się, że rozrzucone jakiś czas temu między sosnami gałązki z igłami wyschną podczas upału i powstanie pożar. Więc zebraliśmy je i popaliliśmy w sobotę.
Geniu - nie ma czego zazdrościć, kupa z nim tylko roboty
Basiu - u mnie też niby nie wolno palić ognisk, ale kto by się tym przejmował
Marzanko - nie gniewam się o to grożenie uduszeniem, buraczki coraz większe, ale jeszcze nie miałem czasu ich jeść
hrsta - w tym kraju niedługo oddychanie bez pozwolenia będzie nielegalne. Komu dym z ogniska może zaszkodzić???
Kasiu - no niestety poziomki u mnie tak tylko gdzieniegdzie się pojawiają. Moi sąsiedzi na szczęście też palą sobie ogniska więc sobie nawzajem nie przeszkadzamy . Byłem wręcz chwalony za tą inicjatywę...
Iza - masz rację, palenisko jest potrzebne w ogrodzie. No bo co robić z tymi gałęziami, porażonymi fragmentami roślin itd. Oczywiście można kupić rozdrabniarkę do gałęzi, ale jak na razie nie zdecydowałem się na to.
Krzysztof - dzięki
Jak już tu zajrzałem, to i zdjęć trochę powklejam. Dzisiaj popstrykane, a więc jak najbardziej aktualne.
Najpierw uprawy owocowo-warzywne
Czarna porzeczka już właściwie gotowa do zbiorów
Pomidorki - te małe, koktajlowe już do jedzenia gotowe...
Te większe jeszcze długo nie...
Może nawet jakieś winogrona będą
Kalarepka też już pokaźna
A tu ogólny widok warzywniaka
A teraz z innej mańki - z paulowni to już się powoli monstra robią
Możecie mi nie wierzyć, ale największy liść ma prawie pół metra szerokości...
Hosty wypuszczają nowe liście
Tych białych dąbków to w tym roku więcej. Znalazłem następnego... a ten, o którym pisałem stracił wszystkie liście, ale chyba wypuszcza nowe - też białe.
I na koniec trochę kwiatków.
Lobelia przylądkowa
Wiciokrzew
Pojęcia nie mam co to
Znów wiciokrzew i szałwia śliwkowa
Pozdrawiam Wszystkich
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Arkandora
Witaj Tomku oj pojadłabym sobie tych koktajlowych pomidorków , od pomidorów chyba się nie tyje
Ale warzywnik wypielęgnowany warzywka dorodne .
Powiedz co to za kwiat na ostatnim zdjęciu ?
Genia
Ale warzywnik wypielęgnowany warzywka dorodne .
Powiedz co to za kwiat na ostatnim zdjęciu ?
Genia
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ogród Arkandora
Nooo nareszcie Pomidorki czerwone Tomek skąd ty jesteś bo chyba nie od nas tu nie ma takich warunków ,żeby już pomidorki czerwoniutkie były Pycha uwielbiam koktajlowe mniam .O już się nie wściekam wzeszły mizeroty moje to na Boże Narodzenie będzie barszczyk
Re: Ogród Arkandora
Tomku Witaj po krótkiej nieobecności , ( mojej również .)
Warzywnik wygląda bardzo elegancko , pomidorki na pewno smaczne i nie wyglądają
na koktajlówki , bo takie duże Poulownie rzeczywiście olbrzymy porosły
Warzywnik wygląda bardzo elegancko , pomidorki na pewno smaczne i nie wyglądają
na koktajlówki , bo takie duże Poulownie rzeczywiście olbrzymy porosły
Re: Ogród Arkandora
Geniu - jak na razie to jednego pomidorka w przelocie zjadłem - prosto z krzaka, smakował jak to pomidor z własnoręczne wyhodowanego krzaka - inaczej niż kupiony . Na ostatnim zdjęciu jest szałwia śliwkowa, tak pisało przynajmniej na opakowaniu z nasionami . A co do warzywniaka, to poza podlewaniem nic w nim nie robiłem od 2 tygodni...
Marzanko - zapewniam Cię, że jestem ze Śląskiego - tylko bardziej na północ, a pomidorki to odmiana "Maskotka" - miały być bardzo wczesne i są . Gratuluję buraczków - nieważne kiedy będę gotowe do zbioru - na Boże Narodzenie jak znalazł
Adam - witaj, paulownie mam 2 rok w gruncie, bałem się że nie przetrwają zimy. Częściowo zmarzły, ale jak widać odbiły . Pomidorki są nieduże, zdjęcia oszukują - mają wielkość mirabelek.
Marzanko - zapewniam Cię, że jestem ze Śląskiego - tylko bardziej na północ, a pomidorki to odmiana "Maskotka" - miały być bardzo wczesne i są . Gratuluję buraczków - nieważne kiedy będę gotowe do zbioru - na Boże Narodzenie jak znalazł
Adam - witaj, paulownie mam 2 rok w gruncie, bałem się że nie przetrwają zimy. Częściowo zmarzły, ale jak widać odbiły . Pomidorki są nieduże, zdjęcia oszukują - mają wielkość mirabelek.
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród Arkandora
A ta szałwia to jednoroczna , bo kwiat świetnie wygląda .
Genia
Genia
Re: Ogród Arkandora
Geniu - podejrzewam, że tak - zimy toto nie przetrwa
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród Arkandora
To "pojęcia nie mam co to" to jakiś bodziszek. Wygląda mi na Geranium 'Brookside', ale może to bć równiez jakiś mieszaniec
Warzywnik masz bardzo ładny.
Warzywnik masz bardzo ładny.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Arkandora
Tomku witaj.
Masz piękne, zadbane warzywa, pomidorów to Ci zazdroszczę, ale nie będziesz się złościł?
Właściwie, to cieszę się, że Ci dojrzewają.
Piękna paulownia, jak ona szybko rośnie, ale szkoda by było, żeby zmarzła, musisz na zimę porządnie okryć korzenie, gdyż pędy to odrosną.
Bluszcz u Ciebie tak ładnie wygląda, ja posadziłam w ubiegłym tygodniu, ale były upały i wysechł na pieprz.
Białe dąbki to jakieś cuda przyrody, u mnie w ogrodzie, ptaki rozsiewają żołędzie, wyrywam ich dziesiętki, jeśli nie setki, są w każdym miejscu, gdyż w pobliżu rosną duże dęby, ale nigdy takich białych nie spotakałam.
Masz piękne, zadbane warzywa, pomidorów to Ci zazdroszczę, ale nie będziesz się złościł?
Właściwie, to cieszę się, że Ci dojrzewają.
Piękna paulownia, jak ona szybko rośnie, ale szkoda by było, żeby zmarzła, musisz na zimę porządnie okryć korzenie, gdyż pędy to odrosną.
Bluszcz u Ciebie tak ładnie wygląda, ja posadziłam w ubiegłym tygodniu, ale były upały i wysechł na pieprz.
Białe dąbki to jakieś cuda przyrody, u mnie w ogrodzie, ptaki rozsiewają żołędzie, wyrywam ich dziesiętki, jeśli nie setki, są w każdym miejscu, gdyż w pobliżu rosną duże dęby, ale nigdy takich białych nie spotakałam.
Re: Ogród Arkandora
Krzysztof - dzięki za identyfikację, właśnie tak coś mi to pod geranium podchodziło ze względu na te charakterystyczne liście.
Tajka - dlaczego mam się złościć, pomidory faktycznie rosną w miarę dobrze po tych majowych koszmarach pogodowych, ale te właściwe, duże, to prędko nie dojrzeją, oj nie. Stawiam na sierpień, nie wcześniej. Te koktajlowe to tylko taki miły dla oka akcencik, ale zawsze to coś.
Paulownie w tym roku faktycznie idą jak burza, wyhodowałem je z nasionek, 3 lata temu. Było ich całe mnóstwo, chyba ze 100, byłby z tego cały las. Zostało mi tyle co na zdjęciu. W zeszłym roku na jesieni okryłem je solidnie i dzięki temu żyją, chociaż jedna nie dała rady. W tym roku też dostaną przykrycie .
Szkoda bluszczu, trochę za późno posadziłaś, a upalna aura niestety mu nie sprzyja...
Te dąbki to faktycznie jakiś wybryk natury, pierwszy raz takie u siebie i w ogóle spotykam, chociaż mieszkam prawie pod dębem, ogromnym. W tym roku już 3 białe napotkałem. To pewnie przez tą pogodę w maju
Dzisiaj troszkę złapałem oddech od pracy i udało się na spokojnie, po południu odchwaścić warzywniak. O dziwo nie było dużo tych chwastów, ale za to dość wyrośnięte. Niecała godzinka i po robocie.
Pozdrawiam
Tajka - dlaczego mam się złościć, pomidory faktycznie rosną w miarę dobrze po tych majowych koszmarach pogodowych, ale te właściwe, duże, to prędko nie dojrzeją, oj nie. Stawiam na sierpień, nie wcześniej. Te koktajlowe to tylko taki miły dla oka akcencik, ale zawsze to coś.
Paulownie w tym roku faktycznie idą jak burza, wyhodowałem je z nasionek, 3 lata temu. Było ich całe mnóstwo, chyba ze 100, byłby z tego cały las. Zostało mi tyle co na zdjęciu. W zeszłym roku na jesieni okryłem je solidnie i dzięki temu żyją, chociaż jedna nie dała rady. W tym roku też dostaną przykrycie .
Szkoda bluszczu, trochę za późno posadziłaś, a upalna aura niestety mu nie sprzyja...
Te dąbki to faktycznie jakiś wybryk natury, pierwszy raz takie u siebie i w ogóle spotykam, chociaż mieszkam prawie pod dębem, ogromnym. W tym roku już 3 białe napotkałem. To pewnie przez tą pogodę w maju
Dzisiaj troszkę złapałem oddech od pracy i udało się na spokojnie, po południu odchwaścić warzywniak. O dziwo nie było dużo tych chwastów, ale za to dość wyrośnięte. Niecała godzinka i po robocie.
Pozdrawiam
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Arkandora
Tomek, zapowiadają upały, możesz więc używać liścia zmutowanej paulowni jako wachlarza siedząc w pobliżu pachnącego wiciokrzewu.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
Re: Ogród Arkandora
Takie pomidorki... taki warzywnik.. no, no....możesz być dumny