Moje kwiatki cz2
- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
No to czas na małą sesje wszystkich moich hojek po kąpieli
I jeszcze Mimoza to małe w kółeczku już po dotknięciu się zamyka
I jeszcze Mimoza to małe w kółeczku już po dotknięciu się zamyka
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- elaipawel4
- 1000p
- Posty: 1927
- Od: 23 lis 2009, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dobrków koło pilzna
- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
Elu taka mała kolekcja
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Moje kwiatki cz2
Ale masz piękne hojeczki a (chyba) linearis jest zniewaląjaca , trzymam kciukasy za mimozki, niech zdrowo rosną
Re: Moje kwiatki cz2
No , fakt - uzbierałaś ich troszkę , a w dodatku same piękne okazy tych hojek.
- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
Anetko jeśli chodzi o tą na szafie to tak to linearis
Wiesiu moja kolekcja to w porównaniu do twojej i Krysi to jak kropelka w morzu ale i tak jestem wam wdzięczna za calicynkę
Wiesiu moja kolekcja to w porównaniu do twojej i Krysi to jak kropelka w morzu ale i tak jestem wam wdzięczna za calicynkę
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Moje kwiatki cz2
Asiu piękna kolekcja hoy
Wszystkie razem super się prezentują
Wszystkie razem super się prezentują
Re: Moje kwiatki cz2
Asiu , gdzieś Ty nam się zapodziała? Co u Twoich zielonasków ?
- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Moje kwiatki cz2
No witaj Wiesiu
Ja byłam 2 tygodnie na truskawkach postanowiłam zarobić sobie na wczasy co prawda sianka wpadło ale to co teraz przeżywam to koszmar
Zacznę może od tego że dla mnie te zrywanie truskawek to tak jak obóz pracy normalnie wyzysk pracownika i tyle i wyprowadzając z myśleń nie byłam za granicą tylko na wsi u rodziców tam liczyło sie żeby jak najwięcej truskawek zerwać chodziliśmy na 2 zmiany nieraz nawet do godziny 22
Kasę zarobiłam ale mój kręgosłup i kolana są w stanie że tak powiem naprawy nie sądziłam że dopiero teraz zacznie tak boleć już nawet ketonal w żelu nie działa chodzę dużo no bo tak mi kazali bo ponoć stawy coś tam ale koniec jęczenia będzie chyba dobrze .
A co do kwiatków to tak przez te 2 tygodnie to nawet tak źle nie było bo tylko 2 mi padły to znaczy jednego M mi przelał i o tego to byłam najbardziej zła bo zamówiłam sobie hoję compackte tą kolorową cieszyłam się bo sąsiadka mi ją odebrała bo mnie nie było w domu zadzwoniła nawet do mnie z pytaniem czy jej czasem nie przesadzić powiedziałam nie ok . Mój M jak mu kazałam kwiaty z parapetów na ławę przenieść to też je podlał i ta hoja mi zgniła także długo się nią nie nacieszyłam i bardzo mi smutno ,następnego kwiata mi zasuszył no bo nie stał na widoku tylko wisiał to była ta męczennica z nasionek co kiedyś wysiałam ,ale niespodzianką jest to że męczennica którą kupiłam przed wysiewanymi zakwitła dzisiaj , tylko niestety nie pokaże bo nie mam aparatu ale M zrobił telefonem to może da radę
Wiesiu a ta calycinka od was to taki długi pęd puściła że jak zobaczyłam ją po tych 2 tygodniach to skakałam z radości . Nie wiem kiedy będę miała aparat robię zdjęcia telefonem M ale nie umiem ich wgrywać do kompa także musicie uzbroić się w cierpliwość bo mój M czuję się obrażony za to że go wyzwałam jak mi hoję przelał
Ja byłam 2 tygodnie na truskawkach postanowiłam zarobić sobie na wczasy co prawda sianka wpadło ale to co teraz przeżywam to koszmar
Zacznę może od tego że dla mnie te zrywanie truskawek to tak jak obóz pracy normalnie wyzysk pracownika i tyle i wyprowadzając z myśleń nie byłam za granicą tylko na wsi u rodziców tam liczyło sie żeby jak najwięcej truskawek zerwać chodziliśmy na 2 zmiany nieraz nawet do godziny 22
Kasę zarobiłam ale mój kręgosłup i kolana są w stanie że tak powiem naprawy nie sądziłam że dopiero teraz zacznie tak boleć już nawet ketonal w żelu nie działa chodzę dużo no bo tak mi kazali bo ponoć stawy coś tam ale koniec jęczenia będzie chyba dobrze .
A co do kwiatków to tak przez te 2 tygodnie to nawet tak źle nie było bo tylko 2 mi padły to znaczy jednego M mi przelał i o tego to byłam najbardziej zła bo zamówiłam sobie hoję compackte tą kolorową cieszyłam się bo sąsiadka mi ją odebrała bo mnie nie było w domu zadzwoniła nawet do mnie z pytaniem czy jej czasem nie przesadzić powiedziałam nie ok . Mój M jak mu kazałam kwiaty z parapetów na ławę przenieść to też je podlał i ta hoja mi zgniła także długo się nią nie nacieszyłam i bardzo mi smutno ,następnego kwiata mi zasuszył no bo nie stał na widoku tylko wisiał to była ta męczennica z nasionek co kiedyś wysiałam ,ale niespodzianką jest to że męczennica którą kupiłam przed wysiewanymi zakwitła dzisiaj , tylko niestety nie pokaże bo nie mam aparatu ale M zrobił telefonem to może da radę
Wiesiu a ta calycinka od was to taki długi pęd puściła że jak zobaczyłam ją po tych 2 tygodniach to skakałam z radości . Nie wiem kiedy będę miała aparat robię zdjęcia telefonem M ale nie umiem ich wgrywać do kompa także musicie uzbroić się w cierpliwość bo mój M czuję się obrażony za to że go wyzwałam jak mi hoję przelał
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA
- ingga
- 500p
- Posty: 932
- Od: 7 paź 2009, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Moje kwiatki cz2
mężowi należy się lanieesti42 pisze:Mój M jak mu kazałam kwiaty z parapetów na ławę przenieść to też je podlał i ta hoja mi zgniła także długo się nią nie nacieszyłam i bardzo mi smutno twisted:
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6413
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje kwiatki cz2
Jedni maja reke do kwiatów inni nie,trzeba wybaczyć
-
- ZBANOWANY
- Posty: 453
- Od: 4 lip 2010, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiatki cz2
Widze że ty to też zakręcona z tymi roślinkami jak ja heh a co do mimozy zamyka się także przy podmuchach wiatru(spróbuj dmuchnąć);)
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiatki cz2
Oj, chciałoby się zobaczyć Calicynkę jak sobie u Ciebie radzi i jaki ma przyrost. Cieszę się wraz z Tobą.