Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
- grazka24
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 961
- Od: 19 maja 2010, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: m.Łódź
Re: Wilec
Muszę szukać tych gąsiennic, bo moze faktycznie to one mi liscie zżerają. Podejrzewałam tez slimaki , bo to dolne liscie w wiekszości znaczy pierwsze. A co do nasion Marcinie , to chyba lepiej nie próbować.
- stokrotka12311
- 500p
- Posty: 800
- Od: 18 gru 2006, o 00:43
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12496
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec
Mój wilec smakuje mszycom ? szczęśliwie mam takie zapasy pyrethrum, że mi żadne mszyce nie są straszne.
Swoją drogą myślałem już, że nic z niego nie będzie (w końcu wszystkie siewki wygniły podczas majowego ochłodzenia, siałem od nowa w połowie maja, rosły bardzo opornie, bo w połowie czerwca znów było pochmurno i chłodno), a tu odkąd zaczęło się piękne słońce i upały (nieco ponad tydzień temu), to wystrzeliły tak, że aż miło patrzeć. Dziennie robią średnio około trzech ? czterech obrotów wokół sznurków, najwyższy wilec purpurowy (Ipomoea purpurea) ma już 120cm, najwyższy wilec szkarłatny (Ipomoea sloteri) oraz najwyższa mina* (Ipomoea lobata) po sześćdziesiąt centymetrów... Zastanawiam się kiedy doczekam się kwiatów. :-P Wiem, wiem, niecierpliwy jestem.
Pozdrawiam!
LOKI
* - rozwałka totalna z tą miną. Wysiałem ją prosto do skrzynki 9. kwietnia, a wzeszła dopiero w drugiej połowie maja.
Swoją drogą myślałem już, że nic z niego nie będzie (w końcu wszystkie siewki wygniły podczas majowego ochłodzenia, siałem od nowa w połowie maja, rosły bardzo opornie, bo w połowie czerwca znów było pochmurno i chłodno), a tu odkąd zaczęło się piękne słońce i upały (nieco ponad tydzień temu), to wystrzeliły tak, że aż miło patrzeć. Dziennie robią średnio około trzech ? czterech obrotów wokół sznurków, najwyższy wilec purpurowy (Ipomoea purpurea) ma już 120cm, najwyższy wilec szkarłatny (Ipomoea sloteri) oraz najwyższa mina* (Ipomoea lobata) po sześćdziesiąt centymetrów... Zastanawiam się kiedy doczekam się kwiatów. :-P Wiem, wiem, niecierpliwy jestem.
Pozdrawiam!
LOKI
* - rozwałka totalna z tą miną. Wysiałem ją prosto do skrzynki 9. kwietnia, a wzeszła dopiero w drugiej połowie maja.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12496
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec
Po pierwsze ? moje wilce sporo urosły. Najwyższy z nich jest już mojej wysokości (174 cm).
Po drugie ? na wilcu szkarłatnym (Ipomoea sloteri) widzę już coś, co jako żywo wygląda jak pączki kwiatowe (takie małe kuleczki w kątach liści, nieprzypominające głównego stożka wzrostu rośliny).
Po trzecie ? mam te same objawy, o których pisało tu wielu przede mną ? czyli usychanie najniższych liści...
Pozdrawiam!
LOKI
Po drugie ? na wilcu szkarłatnym (Ipomoea sloteri) widzę już coś, co jako żywo wygląda jak pączki kwiatowe (takie małe kuleczki w kątach liści, nieprzypominające głównego stożka wzrostu rośliny).
Po trzecie ? mam te same objawy, o których pisało tu wielu przede mną ? czyli usychanie najniższych liści...
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Wilec
Witam wszystkich!
W tym roku po raz pierwszy wysiałem cokolwiek na balkon (bo w końcu taki mikro-balkon posiadam), wybrałem kilka gatunków roślin róznorakich na próbę, i padło też na wilca Pnie się to jak szalone w zwykłej skrzynce balkonowej, z braku laku oplotło mi suszarkę do prania i poszło pod sufit. A teraz idzie już po suficie... w sumie ze 3 metry ma! Co ciekawe - piszecie, że zółknie od dołu i gubi liście - u mnie na szczęście tego nie ma.
Kwiaty, wielkie i niebieskie, od tygodnia ma, ale zauważyłem, że tylko jeden dzień - z lektury tego wątku widzę, że "kwitnie parę godzin", ale nie za bardzo jestem pewien, czy normą jest, że następnego dnia ten sam kwiat się już nie otwiera?
Szkoda by było trochę, bo kwiaty rano się otwierają, a już koło 15 zaczyna się zamykanie, a fajnie wyglądają. Dziś otworzyły się dwa, a z 7-9 pąków jest gotowych już do otwarcia.
Przepraszam za banalne pytanie - taka rola początkującego! A gdybyście mi podpowiedzieli, co mogę teraz jeszcze wysiać teraz, żeby wzeszło jeszcze w wakacje i zakwitło między dziwaczka (Mirabilis jalapa), który jakiś mizerny jest i obawiam się że może nie dotrwac połowy lata - to będę już bardzo szczęśliwy!
Pozdrawiam
W tym roku po raz pierwszy wysiałem cokolwiek na balkon (bo w końcu taki mikro-balkon posiadam), wybrałem kilka gatunków roślin róznorakich na próbę, i padło też na wilca Pnie się to jak szalone w zwykłej skrzynce balkonowej, z braku laku oplotło mi suszarkę do prania i poszło pod sufit. A teraz idzie już po suficie... w sumie ze 3 metry ma! Co ciekawe - piszecie, że zółknie od dołu i gubi liście - u mnie na szczęście tego nie ma.
Kwiaty, wielkie i niebieskie, od tygodnia ma, ale zauważyłem, że tylko jeden dzień - z lektury tego wątku widzę, że "kwitnie parę godzin", ale nie za bardzo jestem pewien, czy normą jest, że następnego dnia ten sam kwiat się już nie otwiera?
Szkoda by było trochę, bo kwiaty rano się otwierają, a już koło 15 zaczyna się zamykanie, a fajnie wyglądają. Dziś otworzyły się dwa, a z 7-9 pąków jest gotowych już do otwarcia.
Przepraszam za banalne pytanie - taka rola początkującego! A gdybyście mi podpowiedzieli, co mogę teraz jeszcze wysiać teraz, żeby wzeszło jeszcze w wakacje i zakwitło między dziwaczka (Mirabilis jalapa), który jakiś mizerny jest i obawiam się że może nie dotrwac połowy lata - to będę już bardzo szczęśliwy!
Pozdrawiam
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12496
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec
Tak. Większość powojowatych (Convolvulaceae) tak ma... Jeśli nie wszystkie... W zeszłym roku miałem u siebie na balkonie powój trójbarwny (Convolvulus tricolor) i również kwiaty przekwitały po jednym dniu.Qumpel pisze:(...) Kwiaty, wielkie i niebieskie, od tygodnia ma, ale zauważyłem, że tylko jeden dzień - z lektury tego wątku widzę, że "kwitnie parę godzin", ale nie za bardzo jestem pewien, czy normą jest, że następnego dnia ten sam kwiat się już nie otwiera? (...)
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wilec
Wilec niebieski co roku gości na moim balkonie.Jest niezawodny w kwitnieniu.W tym roku rownież posiałam czerwony wilec i Red Picote.Po tym ostatnim jest tylko wspomnienie natomiast czerwony wydał 2 kwiaty i ...gdzieś znikł.
Rosnie wspólnie z Tunbergia wielkokwiatową
Rosnie wspólnie z Tunbergia wielkokwiatową
Re: Wilec
U mnie wilec Morning glory (ipomoea purpuera)ma ok.2 metry,niestety jeszcze nie kwitnie.Mam go w dwóch miejscach,niestety w bardzo nasłonecznionym miejscu mimo częstego podlewania ciągle obwiędniety,długo niemiał podpórek więc poskręcał się jak chciał.Ok.10-15 dni temu pokusiłam się o posadzenie kilka nasionek wilca pierzastego Cypress vine,prawdopodobnie bardzo szybko rośnie(sprawdza się) ,kwitnie już po 50 dniach od wysiania nasion,pięknie się prezentuje.Zostały mi tylko dwie sadzonki reszte zalałam:)na zdjęciu mój wilec pierzasty który ma zaledwie 10-15dni i morning glory.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12496
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wilec
Ja z kolei na swoich wilcach purpurowych (Ipomoea purpurea) zaobserwowałem pierwsze pączki kwiatowe... No ? dokładniej to na jednym z nich. Za to pączki na wilcu szkarłatnym (Ipomoea sloteri) jakieś takie żółtawe się zrobiły i trochę boję się, że nic z tego nie będzie ? tak jak to się dzieje z moim groszkiem pachnącym (Lathyrus odoratus), któremu wszystkie nowe pąki kwiatowe żołkną i usychają od czasu tych nieszczęsnych upałów... tym bardziej, że niestety ostatnio moimi wilcami (wszystkimi) zainteresowały się przędziorki... Wprawdzie wczoraj porządnie toto opryskałem pyrethrum, ale nie mam zielonego pojęcia, co to da ? w końcu pyrethrum to insektycyd, a przędziorki zdecydowanie owadami nie są... Niby przestały się ruszać, ale dopóki nie poodpadają od liści, spokoju nie zaznam...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI