Jak podlewać róże...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22158
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Oczywiście codzienne (częste) "zraszanie " róż mija sie z celem a nawet powiedziałabym,że jest wręcz szkodliwe dla nich.
Dostarcza im jedynie warunków do zapadania na różne choroby a zupełnie nie spełnia zadania jakie powinno mieć nawodnienie tych krzewów.
Róże podlewa się z zasady co 3-4 dni ale bezpośrednio pod krzak i dużą ilością wody unikając moczenia liści.
Z reguły wlewam konewkę pod krzew,nie jest to jednak sztywną zasadą,zależy od pogody i odstępu między podlewaniem .
Dlatego bardzo wygodne jest mieć wokół krzewu wyprofilowane zagłębienie z którego nie ucieka woda lecz powoli wsiąka tam gdzie jest potrzebna czyli do korzeni siedzących głęboko w ziemi.
Chlapanie róż podczas podlewania codziennego ogrodu nawet nie jest namiastką podlewania....
i jest dobre dla bylinek ale nie dla krzewów takich jak róże.
Dostarcza im jedynie warunków do zapadania na różne choroby a zupełnie nie spełnia zadania jakie powinno mieć nawodnienie tych krzewów.
Róże podlewa się z zasady co 3-4 dni ale bezpośrednio pod krzak i dużą ilością wody unikając moczenia liści.
Z reguły wlewam konewkę pod krzew,nie jest to jednak sztywną zasadą,zależy od pogody i odstępu między podlewaniem .
Dlatego bardzo wygodne jest mieć wokół krzewu wyprofilowane zagłębienie z którego nie ucieka woda lecz powoli wsiąka tam gdzie jest potrzebna czyli do korzeni siedzących głęboko w ziemi.
Chlapanie róż podczas podlewania codziennego ogrodu nawet nie jest namiastką podlewania....
i jest dobre dla bylinek ale nie dla krzewów takich jak róże.
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak podlewać róże......
Moja róża rośnie od strony północnej (przewaga cienia), mimo wysokich temperatur od dwóch tygodni ziemia przy niej jest stale wilgotna pod ściółką. Czy dobrze robię, czekając z podlewaniem, aż ziemia przeschnie?
Pozdrawiam, Marta
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Jak podlewać róże...
Marto, ja trzymam wilgoć pod ściółką i nie pozwalam na przeschnięcie ziemi,
zwłaszcza kiedy są upały. I tak jak KaRo pisze powyżej, lepiej podlewać większą
ilością wody na raz by zmoczyć całą ziemię tam gdzie rośnie korzeń róży niż
często "zraszać" tylko górną warstwę ziemi.
Zobacz też ten wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=25947
zwłaszcza kiedy są upały. I tak jak KaRo pisze powyżej, lepiej podlewać większą
ilością wody na raz by zmoczyć całą ziemię tam gdzie rośnie korzeń róży niż
często "zraszać" tylko górną warstwę ziemi.
Zobacz też ten wątek: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=25947
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak podlewać róże...
Marku, czytam wszystkie wątki o różach i właśnie po tej lekturze nabrałam wątpliwości. Piszesz ile wody potrzebuje róża w zależności od temperatury powietrza.
Pamiętam również co pisała Hanka55 o ryzyku zalania korzeni i zaczęłam się zastanawiać, czy jeśli róża potrzebuje 5 litrów wody dziennie w upalne dni, to mam ją podlewać (sugerując się temperaturą) mimo wilgotnej ziemi? Ziemię mam również gliniastą, ale dobrze przepuszczalną.
Pamiętam również co pisała Hanka55 o ryzyku zalania korzeni i zaczęłam się zastanawiać, czy jeśli róża potrzebuje 5 litrów wody dziennie w upalne dni, to mam ją podlewać (sugerując się temperaturą) mimo wilgotnej ziemi? Ziemię mam również gliniastą, ale dobrze przepuszczalną.
Pozdrawiam, Marta
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1294
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Re: Jak podlewać róże...
Marto, starałem się wyjaśnić a Ty nabrałaś nowe wątpliwości .
Sugeruj się wilgotnością gleby (by nie była sucha) a te wszystkie inne
czynniki (temperatura, wielkość róży, rodzaj gleby, etc.) są orientacyjne.
A odnośnie zalania róży wodą latem - to nie widziałem tego zjawiska,
pomimo że często "przelewam" moje róże.
Sugeruj się wilgotnością gleby (by nie była sucha) a te wszystkie inne
czynniki (temperatura, wielkość róży, rodzaj gleby, etc.) są orientacyjne.
A odnośnie zalania róży wodą latem - to nie widziałem tego zjawiska,
pomimo że często "przelewam" moje róże.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Jak podlewać róże...
To jest właśnie uspokajająca odpowiedź eksperta. Dziękuję
Pozdrawiam, Marta