Medinilla magnifica- uprawa/pielęgnacja
-
- 200p
- Posty: 269
- Od: 28 mar 2009, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Czy warto kupić medilinę
Posiadam taką roślinę. Bardzo ładnie rośnie i ponownie zakwita. Widać warunki jakie u mnie panują jej odpowiadają. Teraz przechodzi okres spoczynku ale już zawiązała pąki kwiatowe na następny sezon tak jak ostatnio Jest tutaj gdzieś nawet wątek o tej roślinie więc nie jestem jedyną osobą której nie zginęła po miesiącu Choć teraz wydaje mi się ,że te rośliny stały się popularne i są sztucznie pędzone bo z tego co wiem w naturalnym środowisku o tej porze roku nie kwitnie.
Edycja po przeczytaniu posty powyżej.
Może miała za sucho lub za ciepło. Listki każdej roślinie opadają u mojej też w miarę wzrostu opadły te na dole. Nie czytam jakie ma mieć warunki bo ciężko nie mając szklarni cokolwiek zrobić ale na czas spoczynku a przynajmniej tak mi się wydaje ,że teraz odpoczywa zabieram ją do innego pokoju w okolicę akwarium z żółwiami. Temperatura nocą jest niższa niż w dzień plus dość spora wilgotność.
Edycja po przeczytaniu posty powyżej.
Może miała za sucho lub za ciepło. Listki każdej roślinie opadają u mojej też w miarę wzrostu opadły te na dole. Nie czytam jakie ma mieć warunki bo ciężko nie mając szklarni cokolwiek zrobić ale na czas spoczynku a przynajmniej tak mi się wydaje ,że teraz odpoczywa zabieram ją do innego pokoju w okolicę akwarium z żółwiami. Temperatura nocą jest niższa niż w dzień plus dość spora wilgotność.
Re: Czy warto kupić medilinę
Faktycznie troszkę kosztuje ,ale ostatnio byłam na giełdzie kwiatowej i cena kwiatka była co najmniej o połowę tańsza ,więc się skusze ,mam tylko nadzieje że warunki jakie panują u mnie w mieszkaniu będą jej odpowiadać
Re: Mendinilla magnifica
Witam!
Dzisiaj dostałam śliczny okaz mendinilli i od razu otrzymałam instrukcję jak ją uprawiać.Proszę napiszcie swoje opinie na temat pielęgnacji tego cudnego kwiata.
Dzisiaj dostałam śliczny okaz mendinilli i od razu otrzymałam instrukcję jak ją uprawiać.Proszę napiszcie swoje opinie na temat pielęgnacji tego cudnego kwiata.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 16 maja 2010, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Mendinilla magnifica
Lubi jasne ciepłe stanowisko,dużo zraszać a podlewać oszczędnie.
Medinilla z krocionogami w ziemi-pomocy
Witam ...
jestm tu nowa i od razu proszę Was o pomoc.
Dostałam niedawno piękną Medinillę. Od razu zaczęłam śledzić zasady pielęgnacji itp. boję że nie podołam - zwłaszcza że dostałam kwiat od teściowej- i nie może zmarnieć.
Moja radość trwała krótko ponieważ po wlaniu wody na podstawkę wypłynęły mi jakieś robaki. Po wierzchu rónwież zaczęły "chodzić".
Pół dnia ślęczałam w necie i zidentyfikowałam "winowajców"- Krocionogi z rodziny Diplopoda.
Jak się ich pozbyć zeby nie zaszkodzić Medinilli??? Błagam o pomoc bo to piękny okaz no i jeszcze od teściowej na dodatek
jestm tu nowa i od razu proszę Was o pomoc.
Dostałam niedawno piękną Medinillę. Od razu zaczęłam śledzić zasady pielęgnacji itp. boję że nie podołam - zwłaszcza że dostałam kwiat od teściowej- i nie może zmarnieć.
Moja radość trwała krótko ponieważ po wlaniu wody na podstawkę wypłynęły mi jakieś robaki. Po wierzchu rónwież zaczęły "chodzić".
Pół dnia ślęczałam w necie i zidentyfikowałam "winowajców"- Krocionogi z rodziny Diplopoda.
Jak się ich pozbyć zeby nie zaszkodzić Medinilli??? Błagam o pomoc bo to piękny okaz no i jeszcze od teściowej na dodatek
- lampart111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2376
- Od: 5 gru 2009, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świeradów - Zdrój
- Kontakt:
Re: Medinilla z krocionogami w ziemi-pomocy
Wybrać i przesadzając powybierać z korzeni...
Kaktusowa szklarnia nr.1 i nr.2 |
Pozdrawiam! Jasiu
Pozdrawiam! Jasiu
Re: Medinilla z krocionogami w ziemi-pomocy
Dziękuję za odpowiedźlampart111 pisze:Wybrać i przesadzając powybierać z korzeni...
Bałam sie o kwiaty ale widzę że innego rozwiązania nie ma. Zresztą roślina i tak chyba jakiegoś szoku dostała i nowe pąki traci.
Wyłapuję te robale codziennie po wierzchu-obrzydlistwo Boję się ze się rozejdą :x
- lampart111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2376
- Od: 5 gru 2009, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świeradów - Zdrój
- Kontakt:
Re: Medinilla z krocionogami w ziemi-pomocy
A to są takie malutkie jak główka od szpilki czy takie dość duże?
Kaktusowa szklarnia nr.1 i nr.2 |
Pozdrawiam! Jasiu
Pozdrawiam! Jasiu
Re: Medinilla z krocionogami w ziemi-pomocy
Dosyć duże a ze strachu się zwijają. Są większe (i grubsze) i mniejsze. Znalazłam podobny wątek na tym forum z tym, ze nie mogę dostać proponowanego Basudiniu (ktoś mi w końcu powiedział, że jest wycofany) Już sama nie wiem...lampart111 pisze:A to są takie malutkie jak główka od szpilki czy takie dość duże?
Pozwolę sobie skorzystać z linku do wątku z 2006 r.:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=542
W 1 poscie są 2 zdjęcia tego paskudztwa :x
I co powinnam zrobić?
Re: Medinilla z krocionogami w ziemi-pomocy
Dzięki, przeczytałam. Popytałam tez w kilku sklepach ogrodniczych i kwiaciarni. Zakupiłam srodek chemiczny, który mi w 2 sklepach polecano. "Podałam" im go dzisiaj i czekam az się najedzą. Pani z kwiaciarni powiedziała że na naszrejon w zasadzie kwiaty idą z jednego źeódła i to bardzo dziwne że akurat sie trafiły w tym kwiatku. Ma tez u siebie sprawdzić...
Poczekam co siębędzie działo... Trudno....
No i nie rewelacja...a moze ja niecierpliwa jestem. Krocionogi chodza dalej -moze jakby wolniejsze sie stawały, dalej wyciągam po 2-3 przy korzeniach
Poczekam co siębędzie działo... Trudno....
No i nie rewelacja...a moze ja niecierpliwa jestem. Krocionogi chodza dalej -moze jakby wolniejsze sie stawały, dalej wyciągam po 2-3 przy korzeniach
Medinilla
Może ktoś z Forumowiczów posiada w swojej kolekcji Medinillę,
jeżeli tak to bardzo proszę o podzielenie się ze mna swoimi
spostrzeżeniami na temat jej hodowli.
Mój kwiatek bedzie zimował u mnie pierwszy rok.
Niestety wczoraj zgubił już pierwszy listek
jeżeli tak to bardzo proszę o podzielenie się ze mna swoimi
spostrzeżeniami na temat jej hodowli.
Mój kwiatek bedzie zimował u mnie pierwszy rok.
Niestety wczoraj zgubił już pierwszy listek
Re: medinilla
Mam Medinillę od lata, zakupiłam kwitnącą. Ładnie się zaaklimatyzowała.
Nie myślałam, że uda mi się doprowadzic do ponownego kwitnienia, tym bardziej teraz , na zimę. No ale, postarała się i wydała kolejny pączek i nowe przyrosty jednocześnie.
Moja Medinilla stoi przy południowym oknie, ma duzo przefiltrowanego światła, często zraszam miękką , przegotowaną wodą, podłoże stale lekko wilgotne; w okresie zawiązywania pączków woda z odżywką
Tak wygląda dzisiaj:
Moje doświadczenie jeszcze słabe, ale powolutku uczę się jej wymagań
Nie myślałam, że uda mi się doprowadzic do ponownego kwitnienia, tym bardziej teraz , na zimę. No ale, postarała się i wydała kolejny pączek i nowe przyrosty jednocześnie.
Moja Medinilla stoi przy południowym oknie, ma duzo przefiltrowanego światła, często zraszam miękką , przegotowaną wodą, podłoże stale lekko wilgotne; w okresie zawiązywania pączków woda z odżywką
Tak wygląda dzisiaj:
Moje doświadczenie jeszcze słabe, ale powolutku uczę się jej wymagań
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: medinilla
Martynko ja już chwaliłem Twoją Medinille , wygląda na okaz zdrowia .
No i dobrze jej pod Twoją opieką , skoro już drugi raz wydaje kwiaty .
Ja dostałem Medinille w podobnym czasie co Martynka , czyli mam ją od lata.
Ale moja okazała się kapryśna . Nie dość , że zrzuciła w niedługim czasie kwiat
również zaczęła gubić liście , ale przez moje zaniedbanie i lenistwo .
Nie chciało mi się jej zraszać oraz przesuszyłem .
Może Dorotko Twoja Medinilla została przesuszona , dlatego zgubiła liść.
No i dobrze jej pod Twoją opieką , skoro już drugi raz wydaje kwiaty .
Ja dostałem Medinille w podobnym czasie co Martynka , czyli mam ją od lata.
Ale moja okazała się kapryśna . Nie dość , że zrzuciła w niedługim czasie kwiat
również zaczęła gubić liście , ale przez moje zaniedbanie i lenistwo .
Nie chciało mi się jej zraszać oraz przesuszyłem .
Może Dorotko Twoja Medinilla została przesuszona , dlatego zgubiła liść.