Przylaszczka (Hepatica)FOTO

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
bromba
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 kwie 2010, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Przylaszczki jakie są,jakie macie?

Post »

A wpadłam, żeby spytać, czy ktoś z Was rozmnażał przylaszczkę z nasion? Zebrałam trochę nasion z mojej "jedynaczki" :D , posiałam do doniczki i nic. Cisza. Wszędzie piszą, że przylaszczki łatwo się rozsiewają, obleciałam rabatkę z lupką :wink: i też nie widzę niczego, co choć z grubsza przypominałoby siewkę przylaszczki :(
Jak długo one kiełkują?
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Przylaszczki jakie są,jakie macie?

Post »

Jest wielce prawdopodobne, że nasiona muszą zostać przemrożone. Większość wiosennych tak ma np.pierwiosnki.
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5376
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Przylaszczki jakie są,jakie macie?

Post »

Z własnego doświadczenia wiem,że należy glebę utrzymywać stale wilgotną.Nawet przy lekkim przesuszeniu siewki giną.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
bromba
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 kwie 2010, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Przylaszczki jakie są,jakie macie?

Post »

Ziemię w doniczce, do której wysiałam nasiona, regularnie zraszam. I nic :(
Sądziłam, że nasionka kiełkują tego samego roku, w którym zostały wysiane. I następnej wiosny już jest nowa roślinka. Myślicie, że nasionka, które się samorzutnie (bądź przy pomocy mrówek), rozsiały tej wiosny, wykiełkują dopiero po następnej zimie ? (tzn. po przemrożeniu ?)
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5376
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Przylaszczki jakie są,jakie macie?

Post »

W książce "Rośliny skalne" autorów J.Krejca,A.Jakabova pisze tak " można również rozmnażać z nasion,które trzeba wysiewać
zaraz po zbiorze;kiełkują następnego roku".Ja nie zbieram nasion.Pozwalam wysiewać się tam gdzie rosną tyle tylko,że do tego
miejsca nie mają prawa wejścia żadne motyki,gracki,pazurki itp.Mam już gromadkę przylaszczek ale uzyskanych z podziału i
robię to w sierpniu.Po podziale rozwijają się wolniej ale póżniej rosną dobrze.Robię dla nich również kompost z liści graba i buka.
Z niektórymi bylinami nie jest tak łatwo.Ja juz czwarty rok próbuję wysiewać nasiona zawilca narcyzowego i nic mi nie wychodzi
mimo że robię tak jak piszą książki.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
bromba
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 19 kwie 2010, o 16:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Przylaszczki jakie są,jakie macie?

Post »

Ach..., czyli jednak nasiona kiełkują z rocznym opóźnieniem :?
Trudno :roll: Jak coś się wykluje, to fajnie, ale na wszelki wypadek dokupię chyba kilka sadzonek, żeby na wiosnę cieszyć oczy nieco większą gromadką tych uroczych roślinek :D
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3297
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przylaszczki japońskie.

Post »

Tak, chociaż ciągle zastanawiają mnie ceny tych przylaszczek. Wiem że ciężko je wyhodować, że wolnoo rosną... ale 300 czy 400zł za małą sadzonkę to jednak przegięcie. Wiem, że na Zachodzie one mają jeszcze wyższe ceny, bo nominalnie podobne ale w ?.
W ogóle to dla mnie jakaś jedna wielka spekulacja. Skoro przylaszczki o pojedynczych kwiatach można kupić za 5-25zł, to skąd u pełnych takie ceny (widziałem w necie nawet takie za 800?...) :roll:
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przylaszczki japońskie.

Post »

Najdroższe jakie widziałem,po ponad 4000 euro.Ta po kilkaset euro to już chyba jakaś promocja.
Towar jest tyle warty,ile klient jest w stanie zapłacić.Mam kilka japońskich,miejsce mają marne,
rosną powoli.Nie widziałem,aby zawiązywały nasiona,może dlatego takie drogie.
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przylaszczki japońskie.

Post »

http://www.alpine-peters.de/sortimente/ ... te2008.pdf

Wygląda na to,że wiążą nasiona,bo skąd by się wzięło takie urozmaicenie.
x-p-k
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 3297
Od: 3 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przylaszczki japońskie.

Post »

Czyli jednak spekulacja...
Ktoś hoduje odmiany, nie mnoży ich komercyjnie tylko na niewielką skalę i potem sprzedaje za krocie. Może to i sprytna taktyka...
Zastanowiło mnie to zwłaszcza w kontekście np trójlistów, które wcale nie rosną szybciej a wyhodowanie ich z nasion to prawdziwe wyzwanie. A jednak można je śmiało kupić za 20-50zł, a ciekawsze odmiany w okolicach 100zł - czyli jakoś racjonalniej cenowo, przynajmniej jak dla mnie.
Bo chyba niewielu ludzi tak naprawdę stać na przylaszczki za 800 czy nawet 4000? ;:224 :;230
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przylaszczki japońskie.

Post »

piterek pisze: Może to i sprytna taktyka...
Do tego sprytu trzeba mieć jesze tylko nazwisko.Widoczne są jakieś trudności w pozyskiwaniu
nowych odmian.Sprytne to by było;kupić jedną z tych po 4tys,w ciągu sezonu zrobić tysiąc sadzonek i sprzedać po 40 zł.
halina522
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 18 lis 2009, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przylaszczki japońskie.

Post »

no jak tu się nie dziwić,że ludzie kupują np.bardzo drogie auta żeby się pokazać,jak za roslinę,która może umrzeć w ciągu kilku dni, ktoś chce wydać takie pieniądze.
Halina
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przylaszczki japońskie.

Post »

Auto trudno sie rozmnaża,a rośliny łatwiej.Na drogą roślinę,może pozwolić sobie ktoś,kto mocno
siedzi w temacie.Ma wiele różnych przylaszczek,dobrze rosną,więc jest duże pradopodobieństwo,
że nowy drogi nabytek zakwitnie i rozrośnie się.Jeśli nie ma się warunków i doświadczenia,lepiej
zaczynać od roślin tańszych,odporniejszych.
halina522
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1037
Od: 18 lis 2009, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Przylaszczki japońskie.

Post »

Ja rozumiem,że ludzie chcą zarobić na modzie na daną roślinę,przeliczają trud włożony w wyhodowanie odmiany,trudność w rozmnażaniu.Ale nie rozumiem takiej pazerności w przypadku łatwych w prowadzeniu,roślin.Przed kilkoma laty dostałam od Ciebie Mirzanie sadzonkę kielichowca w zamian za zapłaconą porcję nasion,których nie mogłeś wtedy kupić,a były w zapowiedziach.Jestem Ci do dziś bardzo wdzięczna za tą roślinę,bo jakoś nie mogę się pochwalić sukcesami w hodowli krzewów z nasion,a wywiązałeś się z tej transakcji znakomicie, nie przeliczając swojej pracy.
Wracając do przylaszczek-już niedługo będą cieszyć moje oczy te pospolite,ale piękne, tu u mnie w Bieszczadach.
Halina
evastyl
1000p
1000p
Posty: 1933
Od: 13 sie 2009, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Przylaszczki jakie są,jakie macie?

Post »

Chyba pora obudzić ten wątek ...przecież przylaszczki są takie piękne i akurat przyszła na nie pora ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”