Ogórki gruntowe-cz.1 uprawa,choroby,szkodniki

[nero]

Działeczko to ogórki w gruncie a zdjęcie zrobiłem chyba 10 dni temu nie jest tego zbyt dużo ale to dopiero początek i mam nadzieję że się to rozkreci

[Dzialeczka]

Tym bardziej gratuluje! Super ogoraski!

[janhel41]

Działeczka mogłabyś pokazać na zdjęciu swoje ogórki prowadzone na tyczkach,interesuje mnie ta metoda

[Dzialeczka]

Oczywiscie, Janhelu, wstawie zdjecia za chwile. Wlasnie podladowuje aparat i zaraz przerzuce zdjecia do komputera...

[Dzialeczka]

Tyczki sa bambusowe, ok. 2 m wysokosci. Ogorki wija sie po nich chetnie, a jeszcze chetniej wija sie po kijku sasiada albo po jego grzbiecie.
Jak widac, moje warzywka mieszkaja w "trumienkach" - tutaj to najpopularniejszy sposob na uprawy w ogrodkach przydomowych.


To moj pierwszy okaz. Rosnie w oczach!


Tego grubasa przylapalam dzis rano... upodobal sobie moje ogorki...

[ARABELLA]

Ja też jestem zadowolona z ogórków,mam już zaprawionych 10 weków Dopiero dwa razy zbierałam w odstępie 2 dni.

[ewikk77]

U mnie ogóreczki też zaczynają się rozkręcać. Przedwczoraj zebrałam pierwsze cztery, wczoraj 20, a dziś już pół miseczki, ale porosły takie duże jakbym ich tydzień nie zbierała, więc będą na mizerię. Wczoraj "wstawiłam" część na małosolne, a od jutra mam zamiar zaprawiać na zimę. Tylko zastanawiam się czy ich trochę nie przerzedzić, bo puściły mnóstwo wąsów i tworzą obecnie kłębowisko, a to w gruncie wróży szybką zarazę
Wycinacie boczne pędy ogórków?

[Hekate]

U mnie ogóreczki dopiero zaczną sie wspinać, a to wszystko przez to że nie wykiełkował wcześniejszy rzut i dopiero z drugiego mam pare roślinek. W każdym bądź razie ogórki mam po raz pierwszy i też pierwszy raz podstawie im kratkę aby sie pieły w górę. I stąd pytanie czy powinnam je prowadzić jakoś na jeden pęd czy pozostawć swobodnie do rozrastania?

[Comcia]

Aniu - ogórkom pozwól rosnąć jak sobie chcą.
Jeśli mają się wspinać to zwłaszcza na początku powinnaś im pomoc i wskazać drogę :P

[gienia1230]

Ewik, chyba zbyt gęsto je posiałaś, ja przerywałam rośliny gdy już spore były, teraz to już chyba nie ma sensu.
Hekate Coma dobrze Ci radzi, tzn nie stój tam i nie pokazuj im palcem którędy droga, trzeba im pomóc, owinąć delikatnie wokół kratki lub przywiązać sznurkiem jakiś niesforny pęd, który robi skok w bok.

[nemezja]

A czy nie obawiacie się "kwaśnych deszczy"? Moje ogórki bardzo ładnie się rozrastają. Rosna w gruncie bez żadnego zadaszenia. Boję się, że po deszczu znowu "załatwi" je to co zwykle i plon bedzie mniejszy albo wcale, bo jeszcze nic nie zebrałam. Po deszczu po takich upałach liście im żółkną i jest "po imprezie". Sa na to jakieś środki czy tylko jakieś zadaszenie wchodzi w grę?

[nemezja]

Znalazłem moje archiwalne zdjęcie:

Teraz są ładne, zielone i wyglądają zdrowo. Ale obawiam się tego, co pozwolę sobie zaprezentować zdjęciem Waw. Właśnie takiego żółknięcia liści, jak na tym pośrodku.

[Hekate]

Hekate Coma dobrze Ci radzi, tzn nie stój tam i nie pokazuj im palcem którędy droga, trzeba im pomóc, owinąć delikatnie wokół kratki lub przywiązać sznurkiem jakiś niesforny pęd, który robi skok w bok.

a już myślałam że drogowskaz wystarczyło by wbić im
Coma dziękuję, a takim razie niebęde ich ograniczać, choć boję się że rosna troche za ciasno, odległość między nimi ok 15-20 cm