Na zdjęciach rzeczywiście fatalnie to wygląda ...
PS.
Wg najświeższych oględzin dwie azalie chyba nam wypadną ... - wydaje mi się że chyba już z nich nic nie będzie ...


- hehhhhh

pablitoo pisze:Witam - zygmor - bardzo proszę spójrz na fotki moich dwóch r-h - w tym roku jak szalone obrodziły przyrostami - jednak nadal młode pędy i liście są jasnozielone i od dolnej strony liście są pokryte takim zielonym meszkiem/pyłkiem - do tej pory inne moje r-h oczywiście wypuszczały pędy i liście jasnozielone ale w miarę szybko kolor upodabniał się do starszych liści - czy to norma czy objaw czegoś złego ? - te dwie sztuki są u mnie nowymi okazami - rhododendron Red Jack - i ich zachowanie mnie "martwi".
Być może jestem przewrażliwiony - ale po moich problemach z azaliami - dmucham na zimne ...
PS.
Pozdrowienia od znajomego z FM
jeszcze dychająpablitoo pisze:Marku - rośliny sadzone zgodnie ze sztuką - tak jak napisałeś / mniej więcej/ - jutro wykopię roślinki i oglądnę korzenie ...
Zygmor -> w pobliżu ścian budynku po budowie wszystko dokładnie wysprzątane i dodatkowo cała ziemia wymieniona - takoż nie ma opcji zanieczyszczeń pobudowlanych.zygmor pisze:pablitoo,
Oj chyba nie jest aż tak źle z tymi różanecznikami. Choć zawsze w pobliżu ścian budynków mogą być pozostałości pobudowlane, resztki tynku i inne i one wrzosowatym nie służą. A co do azalii to przede wszystkim nie sadził bym ich pojedynczo w trawniku tylko zawsze w grupie. Tak należy sadzić wrzosowate obok siebie wtedy łatwiej można stworzyć im mikrośrodowisko.
Z tą zrośniętą gałązką to ci się naprawdę udało, ale głównie dlatego, że zrobiłeś to szybko po uszkodzeniu.