Ogródek Kogry cz. 10
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko gdybym chciała napisać,który mi się najbardziej podoba musiałabym wymienić wszystkie.Boskie......Jak dobrze,że je pokazujesz....jak się nie ma takich cudności to chociaż pooglądam
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko liliowce masz boskie, niesposób wybrać najpiękniejszy bo wszystkie mają urok
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Kogry cz. 10
A ja wybiorę 'El Desperado' , choć 'Autumn Red' też urokliwy
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Wszystkie liliowce są piękne, ale ich urok można docenić dopiero po kilku latach, kiedy utworzy się kępa a roślina wypuści kilka pędów kwiatowych.
Wtedy widać jak bardzo przyciągają oko na rabacie.
Dlatego, jeśli kupowana roślina nie jest zbyt droga warto pokusić się o kupno kilka sadzonek tej samej odmiany, bo wtedy od razu tworzy się kępa i kilka łodyg kwiatowych w następnym roku.
Haneczko, Aage, Abeille - dzięki za wizytę.
No i powoli dobiegamy do końca prezentacji moich liliowców.
Jeszcze tylko kilka i już nie będę was nimi męczyła.
Ten jest pomarańczowy z brązowawym żyłkowaniem.
To Burning Daylight.
Starsza odmiana, pachnąca i dość ciekawa.
Ten to Ed Murray.
Bardzo grube płatki, średniej wielkości.
Ale kwiaty utrzymują się prawie przez dwa dni.
Bardzo odporny na deszcze.
Ta odmiana to Gentle Shepart.
Przepięknie wygląda na tle zieleni, kiedy zakwitnie duża kępa.
Jak białe motyle , które przysiadły na chwilę.
Teraz NN o dużym żółto pomarańczowym kwiecie.
Chyba starsza odmiana, ale o masywnym i odpornym kwiecie.
Kłuje w oczy na rabacie niczym Outrageous.
Następny NN, podejrzewam nieświadomą siewkę.
Kupiony jako coś całkiem innego.
Ale ładnie wygląda w tej jaskrawej czerwieni.
Dalszy NN, ostro żółty z ładną falbanką.
Delikatny, ale robi mnóstwo kwiatów.
Nie specjalnie przepada za nadmiarem wilgoci.
Ładnie pachnie.
I tyle na razie.
Jeszcze kilka czeka w kolejce z pączkami.
A ponad 20 nie zakwitło w tym roku.
Także moich 13 siewek rośnie i może któraś z nich w przyszłym roku zakwitnie.
Idzie burza......może znów popada ?
A jutro jadę w góry......
Miłego wieczoru wszystkim.
Wtedy widać jak bardzo przyciągają oko na rabacie.
Dlatego, jeśli kupowana roślina nie jest zbyt droga warto pokusić się o kupno kilka sadzonek tej samej odmiany, bo wtedy od razu tworzy się kępa i kilka łodyg kwiatowych w następnym roku.
Haneczko, Aage, Abeille - dzięki za wizytę.
No i powoli dobiegamy do końca prezentacji moich liliowców.
Jeszcze tylko kilka i już nie będę was nimi męczyła.
Ten jest pomarańczowy z brązowawym żyłkowaniem.
To Burning Daylight.
Starsza odmiana, pachnąca i dość ciekawa.
Ten to Ed Murray.
Bardzo grube płatki, średniej wielkości.
Ale kwiaty utrzymują się prawie przez dwa dni.
Bardzo odporny na deszcze.
Ta odmiana to Gentle Shepart.
Przepięknie wygląda na tle zieleni, kiedy zakwitnie duża kępa.
Jak białe motyle , które przysiadły na chwilę.
Teraz NN o dużym żółto pomarańczowym kwiecie.
Chyba starsza odmiana, ale o masywnym i odpornym kwiecie.
Kłuje w oczy na rabacie niczym Outrageous.
Następny NN, podejrzewam nieświadomą siewkę.
Kupiony jako coś całkiem innego.
Ale ładnie wygląda w tej jaskrawej czerwieni.
Dalszy NN, ostro żółty z ładną falbanką.
Delikatny, ale robi mnóstwo kwiatów.
Nie specjalnie przepada za nadmiarem wilgoci.
Ładnie pachnie.
I tyle na razie.
Jeszcze kilka czeka w kolejce z pączkami.
A ponad 20 nie zakwitło w tym roku.
Także moich 13 siewek rośnie i może któraś z nich w przyszłym roku zakwitnie.
Idzie burza......może znów popada ?
A jutro jadę w góry......
Miłego wieczoru wszystkim.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko - masz większą kępkę tego prawie białego liliowca
Śliczne są wszystkie ,ale ten jasny by mi pasował na białą rabatę
Możesz nas męczyć takimi zdjęciami
Śliczne są wszystkie ,ale ten jasny by mi pasował na białą rabatę
Możesz nas męczyć takimi zdjęciami
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Bożenko w tym roku nie mam.
Mam go dopiero trzeci rok.
W zeszłym miał cztery pędy i kępa wyglądała przepięknie.
A kiedy wiatr poruszał kwiatami to wyglądało to cudnie.
Mam go dopiero trzeci rok.
W zeszłym miał cztery pędy i kępa wyglądała przepięknie.
A kiedy wiatr poruszał kwiatami to wyglądało to cudnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Ja pisałam u Ciebie, a Ty u mnie
Jeśli nie masz to coś innego sobie znajdę
Do jesieni mam trochę czasu .
Przyjemnej wyprawy w góry życzę i trochę Ci zazdroszczę tej wycieczki
Ja uwielbiam chodzić po górach .
Jeśli nie masz to coś innego sobie znajdę
Do jesieni mam trochę czasu .
Przyjemnej wyprawy w góry życzę i trochę Ci zazdroszczę tej wycieczki
Ja uwielbiam chodzić po górach .
- Iwcia&Patyrek
- 500p
- Posty: 770
- Od: 5 sie 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Kogry cz. 10
A mnie się podoba ten czarny. Fajnjie by wyglądały, biały i taki czarny koło siebie. Super
do szczęscia dużo nie potrzeba
Iwcia&Patyrek zapraszają
Iwcia&Patyrek zapraszają
- eury
- 200p
- Posty: 410
- Od: 1 kwie 2009, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jabłonna k/Warszawy
- Kontakt:
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Witaj,"zapodziałaś mi się" gdzieś...nie dostała powiadomień....a tu tyle się dzieje u Ciebie
Liliowce masz przepiękne szczęka mi opadła i dalej poniewiera się gdzieś pod komputerem
Listę już zrobiłam.Zrobiłas fantastyczną galierię.
Liliowce masz przepiękne szczęka mi opadła i dalej poniewiera się gdzieś pod komputerem
Listę już zrobiłam.Zrobiłas fantastyczną galierię.
Ogrodowa miniaturka Eury
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13422
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko - jeśli idzie o liliowce to zawsze można na ciebie liczyć :P
Nie dość że opisy to i ładne zdjęcia.
Powiedz mi jak szybko przyrasta kępa liliowców ?
Bo nie wiem czy pomiędzy swoje mogę coś dosadzić bo mam dość duże wolne przestrzenie pomiędzy nimi.
Nie dość że opisy to i ładne zdjęcia.
Powiedz mi jak szybko przyrasta kępa liliowców ?
Bo nie wiem czy pomiędzy swoje mogę coś dosadzić bo mam dość duże wolne przestrzenie pomiędzy nimi.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko cudne masz wszystkie liliowce , ale Ed Murray obłędny , jeszcze takiego czarnuszka nie widziałam .Kwiat ma z 14 cm ? czy jest mniejszy ?
Genia
Genia
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Grażynko Twoje liliowce są tak piękne, że aż brak mi słów z zachwytu. A ten czarny jest obłędny- cuuuudooo
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Kogry cz. 10
Ależ pogoda, można oszaleć.
Niczym w tropiku, parno, duchota, słońce świeci i deszcz pada.
Pogodowy kogel mogel, który może wykończyć człowieka.
Bożenko - byliśmy, nazbieraliśmy czarnych jagód a i kilka grzybów się znalazło.
Jutro kluski na parze z borówkami i bitą śmietaną.
A na śniadanie jajecznica z grzybami.
Iwcia&Patyrek - ciekawa propozycja do dwubarwnej rabaty.
Eury - mnie też wiele powiadomień nie dochodzi.
Szczególnie kiedy M na nim pracuje....
Dziękuję.
Comciu - to zależy od odmiany.
Generalnie starsze odmiany szybciej przyrastają w rozety liściowe.
Te nowe się ociągają i trzeba ponad 5 - 7 lat, żeby utworzyły większą kępę.
Geniu - Ed Murray nie ma zbyt dużego kwiatu.
Około 10 do 12 cm średnicy. Za to nadrabia urodą.
Jest dość wysoki, mój ma około 1 metra.
Agness - mnie też się podoba.
I dlatego znalazł się w mojej kolekcji.
Żeby już skończyć z liliowcami to trochę innych widoczków.
Jedyne z warzywniaka co mi się w tym roku udało to pomidorki i zioła.
No, można dodać jeszcze poziomki i truskawki, ale te już zjedzone.
Niczym w tropiku, parno, duchota, słońce świeci i deszcz pada.
Pogodowy kogel mogel, który może wykończyć człowieka.
Bożenko - byliśmy, nazbieraliśmy czarnych jagód a i kilka grzybów się znalazło.
Jutro kluski na parze z borówkami i bitą śmietaną.
A na śniadanie jajecznica z grzybami.
Iwcia&Patyrek - ciekawa propozycja do dwubarwnej rabaty.
Eury - mnie też wiele powiadomień nie dochodzi.
Szczególnie kiedy M na nim pracuje....
Dziękuję.
Comciu - to zależy od odmiany.
Generalnie starsze odmiany szybciej przyrastają w rozety liściowe.
Te nowe się ociągają i trzeba ponad 5 - 7 lat, żeby utworzyły większą kępę.
Geniu - Ed Murray nie ma zbyt dużego kwiatu.
Około 10 do 12 cm średnicy. Za to nadrabia urodą.
Jest dość wysoki, mój ma około 1 metra.
Agness - mnie też się podoba.
I dlatego znalazł się w mojej kolekcji.
Żeby już skończyć z liliowcami to trochę innych widoczków.
Jedyne z warzywniaka co mi się w tym roku udało to pomidorki i zioła.
No, można dodać jeszcze poziomki i truskawki, ale te już zjedzone.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki