Żywopłot z jałowca

[x-T-s]

Duduś

zerknij na pw.....

[duduś]

a gdybym tak jednak Spartan połączyła z bluszczem pięciolistkowym lub trójklapowym ( który szybciej rośnie??) a może jednak te pięciorniki jaki pisze Selli- wiecie co,? już nie mam siły planować ajesień do nasadzeń zbliża się wielkimi krokami ( jak sobie poomyślę że zaraz jest sierpień --!!!!!)

[Bartosz]

Według mnie na spartana masz za mało miejsca bo jeśli dobrze widzę to od siatki do przejazdu jest około 1m a spartan osiąga ponad 2 a w dobrych warunkach po wielu latach nawet 3m na szerokość.Można go ciąć ale u ciebie to oznacza bardzo ostre cięcie - około połowy.
Ze wszystkich odmian jałowców najmniejsze wymagania glebowe i wilgotnościowe ma jałowiec pospolity,który u mnie rośnie prawie w samym piachu inne też rosną na piachu ale zdecydowanie wolniej i mniej bujnie niż na przeciętnej glebie z nieco większą ilością wilgoci niż na piachu.Jest bardzo wiele kolumnowych odmian jałowca pospolitego np arnold(bardzo zwarty i waski tzn max do 0,5m),suesica i wiele innych. Od sky rocket lepszą odmianą jest blue arrow - mniej podatna na choroby grzybowe i połamania od śniegu.Pod skalne dobrze jakbyś nieco użyźniła tą glebę i dodała trochę wapna. Według mnie najlepiej wybierz jakieś kolumnowe jałowce ,które osiągają do 1m na szerokość i powsadzaj je naprzemiennie z berberysami(wystarczy do około 30cm użyźnić glebę),które bardzo dobrze znoszą cięcie.
Co do szybkiej utraty atrakcyjnego wyglądu jałowców do według mnie to zależy w dużym stopniu od warunków w jakich rosną.Widziałem wiele kilkudziesiecioletnich okazów ,które nadal ładnie się prezentowały min spartana o wysokości około 8m i szerokości około 2,5m. U siebie mam około 30 letnie 5m-trowe pospolite i są nadal bardzo ładne. Sadząc jałowce na mej ubogiej piaszczystej glebie(poza pospolitymi) nieco ją użyźniam do głębokości ok 0,5m - dodaje trochę gliny i kompostu. Przez pierwszy rok podlewam a później pozostawiam je całkowicie bez opieki i absolutnie niczym ich nie nawożę bo moim zdaniem nienaturalnie szybkie tempo wzrostu skutkuje min tym,że drewno jest słabsze niż wówczas gdy rosną w naturalnym tempie i przez to łamią się od śniegu.

[duduś]

dziękuję Ci pięknie, Bartoszu napisałeś że pod skalne dać wapna a pod pospolite lub inne - nie??/

[Bartosz]

Pod inne niekoniecznie choć chińskie lubią mieć trochę wapna w glebie.Skalne bardzo korzystnie reagują na wysokie pH gleby - rosną ładniej i szybciej.Wszystkie jałowce są bardzo tolerancyjne wobec pH gleby.Tak jak już napisałem pod skalne użyźnij nieco ziemię u mnie bez polepszania totalnie suchej i jałowej gleby jaką mam skalne rosną znacznie gorzej i wolniej niż tam gdzie polepszyłem dodając trochę żyznej gliniastej i wapiennej gleby oraz kompostu(wymieszałem to z tą ziemią ,którą mam na działce). Pospolite mają minimalne wymagania i będą w tym piachu ładnie rosły.

[jarko]

Cały czas piszę o zasadach a nie o wyjątkach. Sadzenie jałowców w żyżniejszą glebę lub wzbogacenie piachu próchnicą zawsze skutkuje tym, że mają większe przyrosty wszerz (większa średnica podstawy korony). Podobny efekt daje nawożenie i nawadnianie. Jeżeli podłoże jest piaszczyste rosną zdecydowanie wąsko. Spartan jest prawie bez wad, które posiadają inne, ponadto nie zgadzam się z tezą, że w tym konkretnym przypadku będzie za szeroki. Wirginijski nie, bo choroby grzybowe i tendencja do ogałacania się od spodu. Skalny-jw + po latach zwłaszcza na wietrznych stanowiskach wyrażnie ogałaca się od spodu a w mrożne zimy często cierpi od mrozu. Pospolity- w starszym wieku bardzo podatny na uszkodzenia śniegowo-wiatrowe i co istotne jest typową rośliną soliterową, w szpalerach niezmiernie trudno jest utrzymać go w dobrej i zdrowej kondycji a na żywopłot nie nadaje się wcale (ogałacanie w miejscach styczności z sąsiednim krzewem/drzewem. Mieszanie z liściastymi to gwarantowana porażka. Nie bez znaczenia jest końcowy efekt, np. Spartan- piękny żywo zielony kolor, klon żeński- po latach naprawdę efektowne jagody. Pozdrawiam. Jarko

[Bartosz]

Ja nadal jestem zdania,że na spartana autorka wątku ma za mało miejsca Ten niecały metr(wydaje mi się,że ok 80cm) to spartan zajmie za kilka lat i co potem - wycinać ponad połowę krzaka ?
Już przy takim wzroście
http://www.winterhill.com.au/treeimages/junspa_2.jpg
zajmie całe wyznaczone miejsce.
Jeśli autorka wątku godzi się na takie cięcie to nie pozostaje mi nic innego jak polecić tą odmianę.
Moim zdaniem jałowce wyglądają ładnie tylko w swym naturalnym pokroju wtedy gdy pozwalamy im swobodnie się rozrastać. Według mnie rośliny dobieramy tak aby znalazły u nas odpowiednie warunki.
Nie zauważyłem takiej zależności,że na ziemiach piaszczystych jałowce rosną wąsko a na bardziej zwięzłych i żyźniejszych szerzej. W przypadku np skalnych istnieje odwrotna zależność - na piachu szerokie a na glinie wąskie.Wszystkie jałowce nie lubią rosnąc w dużym ścisku i są wtedy bardziej podatne na choroby ale jakoś nie widzę żadnego szkodliwego wpływu berberysów rosnących blisko jałowców a rosną u mnie min koło pospolitych.Nie rozumiem w jaki sposób jeden średniej wielkości krzaczek rosnący przy jałowcu miałby mu zaszkodzić.

[jarko]

Jeżeli ta droga była wytyczona dawniej to musi mieć min. 6m, a jeśli niedawno to min. 10m. I mimo, że jest to niezgodne z przepisami, zajęcie nawet 1.5 m pasa nie utrudni przejezdności tej drogi (na polnej drodze aktualne koleiny to nie problem). Spartany na zdjęciu oceniam na 8-10 lat, średnica 70-80 cm. W przeciętnych warunkach wzrostu te spartany ze zdjęć podwoją swoją średnicę za ok. 20 lat, czyli ok 30 lat normalnego wzrostu bez cięcia. Z dość licznych z reguły szeroko kolumnowych odmian jałowców chińskich z wiekiem Spartany przyrastają na szerokość wolno i zaliczają się do wąsko kolumnowych (nawet w klimacie śródziemnomorskim). Bartosz- w glinie jak w donicy, czyli wąsko i wysoko,zawsze tak jest. Bezpośrednia styczność jałowca z liściastym (wiatr, zacienienie,ocieranie) prawie w każdym przypadku powoduje utratę igliwia w tym miejscu i prawie nie zarastającą dziurę, wyrwę, co bezsprzecznie szpeci takie nasadzenie, dlatego się nie zaleca. Pozdrawiam. Jarko

[Bartosz]

Tempo wzrostu bardzo zależy od warunków. W przeciętnej glebie na dobrze nasłonecznionym stanowisku spartan ma nawet ponad 30cm rocznego przyrostu i takie wymiary jak na tych zdjęciach może już po 5 latach osiągnąć. Jeśli będę miał możliwość to wrzucę fotkę z ogródka na którym aktualnie 5 albo 6 rok rosną i mają już zbliżone rozmiary do tego ze zdjęcia. W dobrych warunkach jest to jeden z szybciej rosnących jałowców ale fakt,że na takiej piaszczystej bardzo ubogiej ziemi może rosnąć znacznie wolniej.Mimo wszystko uważam ,że pasek o szerokości około 1m to zdecydowanie za mało na spartany ale nie będę się już dłużej o to sprzeczał bo widzę że mamy zupełnie różne koncepcje architektury zieleni na działce i niech tak pozostanie . Mnie się w ogóle nie podobają szpalery z kolumnowych iglaków - dla mnie wygląda to nudnie i nieciekawie. Spartan jest wybitnie światłolubny
i w dużym zatłoczeniu w szpalerze będzie się bardzo ogołacał. Dla mnie ta odmiana pięknie prezentuje się jako pojedyncze nasadzenie albo np 3 sztuki w luźnej grupie w kilku metrowych odstępach a pomiędzy nimi kamienie i jakieś niskie roślinki (tak widziałem w Anglii). Biorąc pod uwagę maksymalne rozmiary jakie może w dobrych warunkach osiągnąć - nawet ponad 10m wysokości i 3 na szerokość
ta odmiana zalicza się raczej do drzew a nie krzewów.
Z jałowców do pojedyńczych nasadzeń bardzo polecam odmianę kaizuka(syn holywood juniper)
Odmiana niezywkle oryginalna u nas niespotykana.Na polskich stronach nie ma prawie nic na temat tej odmiany i często piszą ,że jest nie całkiem mrozoodporna ale u mnie już 5 lat rośnie i jeszcze nigdy nie przemarzł choć mam go w dość osłoniętym miejscu.
http://pics.davesgarden.com/pics/2003/1 ... cee23f.jpg
http://4.bp.blogspot.com/_OMsi0UYiYwg/S ... uniper.jpg
http://image28.webshots.com/28/8/75/90/ ... Svn_fs.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... h_tree.JPG
http://greenspade.com/hollywood-juniper ... a%E2%80%99

[jarko]

Dążę do prawdy. Piszemy o konkretnych warunkach na konkretnej działce z tego wątku. Spartany spokojnie mogą rosnąć w zwarciu i się nie ogołacają (w odróżnieniu od wielu innych odmian jałowców). Wiem, bo sam mam, widziałem kilka takich założeń u innych. W literaturze światowej odmiana ta polecana jest szczególnie na zwarte żywopłoty zarówno nieformowane jak i formowane (również na solitery). W kwestii wymiarów zawsze opieram się na swoich obserwacjach (ponad 30 letnie doświadczenie) oraz fachowej literaturze polskiej (zagraniczna zawiera z reguły duży margines błędu, bo nie uwzględnia uwarunkowań polskich). Spartan (podobnie jak większość j.chińskich) jest oczywiście drzewem a nie krzewem. Natomiast odmiana Kaizuki prezentowana na zagranicznych zdjęciach, choć jest piękna, w naszym kraju nie rośnie tak efektownie jak na tych zdjęciach ( sam nie mam ale w Polsce nie spotkałem jeszcze takiego okazu). Pozdrawiam. Jarko

[Bartosz]

A czy widziałeś tą odmianę(kaizuko) rosnącą w Polsce ? Dla mnie to najładniejszy jałowiec i bardzo chciałbym aby urósł u mnie taki okaz jak te na zdjęciach.Trochę mnie to zasmuciło,że być może jest tak jak mówisz,ze w polskim klimacie nie ma szans na to . U mnie w dobrze osłoniętym miejscu jeszcze nigdy się nie zdarzyło aby przemarzł choć według np tej strony nie jest u nas dostatecznie mrozoodporny.
http://davesgarden.com/guides/pf/go/54173/

[jarko]

Te kilka, które widziałem, to były młode egzemplarze (poniżej 20 lat), podobne do tych z dwóch pierwszych zdjęć, wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiły (podobno nabierają urody z wiekiem). Choć Kaizuki nie mam i nie chcę się autorytatywnie wypowiadać, odnoszę wrażenie, że jest to jałowiec dla zaawansowanych kolekcjonerów, którzy poświęcają mu nieco czasu. I nie klimat jest tu chyba najważniejszy (zaawansowany poradzi sobie z tym problemem) ale dobór odpowiednich sadzonek. Mogę się mylić, ale chyba w Polsce nie jest produkowany, przywożone z zagranicy pojedyncze egzemplarze to w ogromnej większości odrzuty, śmieci, bez gwarancji odmianowej, a o oryginalnie wyprowadzoną kilkuletnią sadzonkę to nawet trudno w krajach o wysokiej kulturze szkółkarskiej. Z drugiej strony wiem, że jak człowiek bardzo chce, potrafi i ma dużo czasu oraz umie cierpliwie czekać na efekty- to wszystko jest możliwe. I na tym polega magia fascynatów i stąd się biorą takie okazy jak na zdjęciach. Pozdrawiam. Jarko

[Bartosz]

Pozostaje mi tylko mieć nadzieję ,że trafiłem na dobrą sadzonkę. Ta odmiana momentalnie mnie zachwyciła gdy po raz pierwszy ją zobaczyłem na zdjęciach przeglądając różne odmiany jałowców.Jest to bardzo popularna odmiana w Stanach a zwłaszcza w Los Angeles stąd jego inna nazwa Holywood juniper.Można powiedzieć ,że to nawet taka trochę wizytówka tego miasta tak bardzo jest tam popularny.Na wielu amerykańskich filmach można zauważyć tego jałowca. Na allegro udało mnie się dorwać sadzonkę i przez pierwsze 3 lata bardzo marnie rósł tzn około 10cm\rok potem dostał wielkiego kopa i w tym roku ma już ponad 30cm przyrosty i już zaczyna się powoli uwidaczniać ten fantastyczny pokręcony pokrój i igły zgrupowane w formie pędzelków .