Uwiąd -Askochytoza- więdnięcie i zamieranie pędów powojników
Re: Dziwne liście ?
Jeśli miałabym obstawić co to za powojniki, to powiedziałabym, że "Asao" lub "Ville de Lyon".
One mają "dziwne" liście, szybko schnące, z przebarwieniami, z plamami. U innych tego nie obserwuję. Być może więc to cecha osobnicza.
Listki usychające, plamiaste - szybciutko obcinam i clemki kwitna i rosną nadal dobrze, tyle że na wysokoch pędach.
One mają "dziwne" liście, szybko schnące, z przebarwieniami, z plamami. U innych tego nie obserwuję. Być może więc to cecha osobnicza.
Listki usychające, plamiaste - szybciutko obcinam i clemki kwitna i rosną nadal dobrze, tyle że na wysokoch pędach.
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Dziwne liście ?
Wytnij ten uschnięty pęd przy samej ziemi, część rośliny została zaatakowana przez uwiąd, nic na to nie poradzisz. Roślina wytworzy w przyszłym roku nowe pędy, jednak niestety taka sama sytuacja może znów się powtórzyć.
- ogrodnik77
- 50p
- Posty: 85
- Od: 27 sie 2010, o 21:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: plamki na liściach
Jeżeli to tylko te kilka listków to je obetnij i spal.
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Jak uratować clematis (powojnik)?
Kupiłam na wyprzedaży nędznie wyglądający powojnik... Czy warto spróbować odciąć mu kilka gałązek i wstawić do wody? Puszczą korzenie Przepraszam za naiwność, ale to mój pierwszy clematis w życiu i nie mam bladego pojęcia, jak się nim obchodzić...
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 27 cze 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona góra
Re: Jak uratować clematis (powojnik)?
Uważam że jeśli ma on korzonki i jest w doniczce to wsadź w ziemię i daj mu szansę przecież na wiosnę i tak byś go przycinał ,ja kupiłam 2m ale po dowiezieniu do domku niestety okazało się że mi się złamał. Odciełam tak na 50cm od ziemi i wsadziłam ,niech rośnie do wiosny
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Jak uratować clematis (powojnik)?
Dodam tylko, że nie ukorzenisz clematisa w wodzie ;-)
Chyba nie ma wyjścia - do ziemi marsz...
Chyba nie ma wyjścia - do ziemi marsz...
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Jak uratować clematis (powojnik)?
Myślałam, żeby do ogródka wysadzić tę biedotę (jest w doniczce)... ale przedtem odciąć kilka łodyżek i starać się jakoś ten clematis "rozmnożyć". Rozumiem, że w wodzie ich nie uchowam... a co by było, gdybym te łodyżki trzymała w doniczce z ziemią w domu Dadzą radę się ukorzenić
-
- 500p
- Posty: 573
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Jak uratować clematis (powojnik)?
Clematis jest nieskory do współpracy i raczej w takich "domowych warunkach" to rozmnaża się tylko przez odkłady (przyginasz rosnącą gałązkę do ziemi, przysypujesz ją, i czekasz rok).
Powojniki mają gigantyczną chęć do życia i nie raz wypuszczą coś po zimie z tak suchej gałązki, że przeczy to prawom natury ;-) Nie tnij go. Wysadź do ogrodu, a jestem niemalże pewien, że na wiosnę to on Ci pokaże w jak wielkim byłaś błędzie nazywając go nędznym ;-)
Pozdrawiam.
Powojniki mają gigantyczną chęć do życia i nie raz wypuszczą coś po zimie z tak suchej gałązki, że przeczy to prawom natury ;-) Nie tnij go. Wysadź do ogrodu, a jestem niemalże pewien, że na wiosnę to on Ci pokaże w jak wielkim byłaś błędzie nazywając go nędznym ;-)
Pozdrawiam.
Re: Jak uratować clematis (powojnik)?
Posadź w ogrodzie,górną część zwiń wokół rośliny i całość przykryj ziemią,torfem,kompostem,
co masz pod ręką.Wiosną z każdego węzła wypuści nowe pędy.
co masz pod ręką.Wiosną z każdego węzła wypuści nowe pędy.
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Jak uratować clematis (powojnik)?
Mirzan, naprawdę mogę tak zrobić Mam trochę kompostu zmieszanego z torfem, spróbuję zrobić, jak mówisz! Mam nadzieję, że przetrwa...
pEtr, naprawdę jedynym słusznym określeniem mojego clematisa chwilowo jest "nędzny"... Kupiłam go za "nędzne" dwa dolary (przeceniony z 21... ). Traktuję go jak wyzwanie! A nuż się uda przywrócić go do życia... W każdym razie już go kocham
pEtr, naprawdę jedynym słusznym określeniem mojego clematisa chwilowo jest "nędzny"... Kupiłam go za "nędzne" dwa dolary (przeceniony z 21... ). Traktuję go jak wyzwanie! A nuż się uda przywrócić go do życia... W każdym razie już go kocham
Re: Jak uratować clematis (powojnik)?
Tam gdzie był jeden badylek,wiosną wyrośnie kilka pędów.Ale nie rozgrzebuj przykrycia,
zaczekaj,aż samo wyrośnie.
zaczekaj,aż samo wyrośnie.