Chory storczyk - porady
- Asiula5432
- 50p
- Posty: 59
- Od: 10 cze 2010, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kalisza
Re: Problem z nową Orchideą
Te kropelki to znak, że w doniczce jest wilgotno. Teoretycznie powinno się podlewać roślinkę jak kropelki znikną. Jest to znak, że całe podłoże przeschło.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 31 maja 2010, o 15:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Problem z nową Orchideą
Witam. Miałam niestety taki sam problem. Kupiłam dwa kwiaty i zadowolona przyniosłam do domku. Jeden miał duże piękne kwiaty i kilka pąków, drugi miał mniejsze kwiatki i mnóstwo małych pączków!!! Cieszyłam się że będą pięknie rozkwitały. Niestety, po kilku dniach - małe pączki z drugiego kwiatka poopadały, kilka kwiatów też, ponadto zżółkł mi liść i wyglądał bardzo brzydko. Pierwszy trzymał się dobrze, poczekałam trochę - dodałam nawóz (akurat miałam w pałeczkach choć nie jest polecany za bardzo) i ucięłam listek, posypując rankę cynamonem (tak jak mi doradzono na forum). I mój drugi kwiatek wypuścił mnóstwo nowych pączków - łodygi urosły- wygląda pięknie. Myślę więc, że u ciebie jest tak samo, że zaszkodziła mu po prostu zmiana miejsca.
Posłuchałam też rady, że pałeczki mogą źle się rozpuszczać i spalić korzenie (jednak służyły moim kwiatkom), więc pokroiłam na małe kawałeczki i wrzuciłam do wody. Teraz podlewam już wodą z nawozem, żeby było równomiernie.
Poniżej link do zdjęć w czasie, gdy był problem z białym storczykiem.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=35127
Teraz z kolei mam problem z drugim storczykiem, opadają kwiaty i ma bardzo brzydkie korzenie. Na szczęście wypuszcza nowe korzenie i nawet nowe listki, więc jest nadzieja że będzie dobrze. Skorzystam z rady wcześniejszej i dokładnie obejrzę korzenie i usunę te, co są brzydkie.
Posłuchałam też rady, że pałeczki mogą źle się rozpuszczać i spalić korzenie (jednak służyły moim kwiatkom), więc pokroiłam na małe kawałeczki i wrzuciłam do wody. Teraz podlewam już wodą z nawozem, żeby było równomiernie.
Poniżej link do zdjęć w czasie, gdy był problem z białym storczykiem.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=35127
Teraz z kolei mam problem z drugim storczykiem, opadają kwiaty i ma bardzo brzydkie korzenie. Na szczęście wypuszcza nowe korzenie i nawet nowe listki, więc jest nadzieja że będzie dobrze. Skorzystam z rady wcześniejszej i dokładnie obejrzę korzenie i usunę te, co są brzydkie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 20 lip 2010, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Problem z nową Orchideą
to faktycznie podobnie jak u mnie bo dzisiaj zobaczyłam że jeden z lisci który był wyprostowany ku górze lekko opadł w dół. Nie żółknie ale już nie stoi do góry, więc sytuacja podobna. A jaki nawóz powinnam mu kupić?
p.s.
jak długo te kropelki będą się utrzymywały w doniczce? Nie rzucą mi się glony?
p.s.
jak długo te kropelki będą się utrzymywały w doniczce? Nie rzucą mi się glony?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 20 lip 2010, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Problem z nową Orchideą
A jeszcze zapytam, bo słyszałam że jak orchidea choruje, to trzeba przestawić ją w ciemne miejsce gdzie nie dociera światło, moja tymczasem stoi na oknie jak słońce świeci, to opuszczam rolety i nie wiem czy ją powinnam przenosić czy nie. Powiem szczerze, że się boję, bo raz już ją przeniosłam, a potem przeczytałam, że nie powinno się zmieniać miejsca. Więc czy powinnam ją przenieść czy już lepiej ją zostawić tak jak stoi? Strasznie mi przykro, że to wszystko się z nią dzieje, nie chcę aby umarła. Nie mam ręki do kwiatków niestety.
- Asiula5432
- 50p
- Posty: 59
- Od: 10 cze 2010, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kalisza
Re: Problem z nową Orchideą
storczyki lubią światło skoro go cieniujesz w największe słońce to moim zdaniem to jest najlepsze miejsce dla twojego storczyka wydaje mi sie, że powinna tak stać pozdrawiam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 20 lip 2010, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Problem z nową Orchideą
Dzisiaj dostałam nową Orchidkę. Jest naprawdę wysoka ma 90 cm. Od razu się w niej zakochałam mam nadzieję że wszystko będzie z nią w porządku. Od razu postawię ją na okno obok mojej pierwszej orchidki. Czy powinnam zdjąć jej folię?
http://www11.speedyshare.com/files/2351 ... oad/o1.jpg
http://www11.speedyshare.com/files/2351 ... oad/o2.jpg
http://www11.speedyshare.com/files/2351 ... oad/o3.jpg
Proszę trzymajcie kciuki!!!
http://www11.speedyshare.com/files/2351 ... oad/o1.jpg
http://www11.speedyshare.com/files/2351 ... oad/o2.jpg
http://www11.speedyshare.com/files/2351 ... oad/o3.jpg
Proszę trzymajcie kciuki!!!
Re: Problem z nową Orchideą
Lajla...Po pierwsze ....nic takiego nie istnieje jak orchidka.
Nie ma co się przyzwyczajać do określeń ,które w swiecie orchidei nie istnieją.
Będą usuwane z treści.
Masz orchideę .Po polsku używamy raczej określenia storczyk. Tożsame określenie i ..polskie.
Zdjęcia się nie otwieraja/u mnie/
Storczyk tylko ma opakowanie do transportu -bezwzględnie usunąć w domu.Bywa powodem tarapatów ze storczykiem, gdy zostanie "zaparzony".Im krócej w nim przebywa, tym lepiej.
pzdr.JOVANKA
ps
- juz się otwierają zdjęcia :P krzyżykiem. :P
a dopisek Twój ...
Bo on da radę gdy mu pomożesz.... wiedzą.
A Ty...musisz nadążyć z tą wiedzą .
Masz klasycznego przedstawiciela hybryd Phalaenopsis ; po polsku mozemy pisać :falenopsisa i tak tez wymawiamy.Odmieniamy również wg zasad polszczyzny.
To w przeciwieństwie do łacińskiej nazwy Phalaenopsis ,która jest nieodmienna.
Ot...takie są niektóre zasady dla storczyków :P
Powodzenia JOVANKA
Nie ma co się przyzwyczajać do określeń ,które w swiecie orchidei nie istnieją.
Będą usuwane z treści.
Masz orchideę .Po polsku używamy raczej określenia storczyk. Tożsame określenie i ..polskie.
Zdjęcia się nie otwieraja/u mnie/
Storczyk tylko ma opakowanie do transportu -bezwzględnie usunąć w domu.Bywa powodem tarapatów ze storczykiem, gdy zostanie "zaparzony".Im krócej w nim przebywa, tym lepiej.
pzdr.JOVANKA
ps
- juz się otwierają zdjęcia :P krzyżykiem. :P
a dopisek Twój ...
co to oznacza? za co trzymać kciuki :za storczyka czy za Ciebie. ?Proszę trzymajcie kciuki!!!
Bo on da radę gdy mu pomożesz.... wiedzą.
A Ty...musisz nadążyć z tą wiedzą .
Masz klasycznego przedstawiciela hybryd Phalaenopsis ; po polsku mozemy pisać :falenopsisa i tak tez wymawiamy.Odmieniamy również wg zasad polszczyzny.
To w przeciwieństwie do łacińskiej nazwy Phalaenopsis ,która jest nieodmienna.
Ot...takie są niektóre zasady dla storczyków :P
Powodzenia JOVANKA
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 20 lip 2010, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Problem z nową Orchideą
eh.. nie wiedziałam że aż taki problem gdy nazywam swojego kwiatka orchidką - według mnie brzmi lepiej niż storczyk. A kiedy mam ją podlać skoro nie wiem kiedy była podlewana po raz ostatni? W ogóle z tym podlewaniem to też różne zdania słysze. Niektórzy mówią że kąpać 20-30 min w wodzie i polewac liście, druga wersja że kąpać 15 min i spryskiwać i liście i kwiaty, a w kwiaciarni mówili że nie wolno spryskiwać ani moczyć kwiatów, więc sama już nie wiem
Dopisek:
prosze o trzymanie kciuków za mojego pierwszego storczyka o którym założyłam wątek aby przetrwał i o nowego aby się zaklimatyzował. Ja pogłębiam swoją wiedzę dzięki temu forum i postaram się być pilnym uczniem
Dopisek:
prosze o trzymanie kciuków za mojego pierwszego storczyka o którym założyłam wątek aby przetrwał i o nowego aby się zaklimatyzował. Ja pogłębiam swoją wiedzę dzięki temu forum i postaram się być pilnym uczniem
Re: Problem z nową Orchideą
Z nazwami....jest ten problem , ze są pewne ustalenia.To nie jest dzika dziedzina, ktoś przed nami już podregulował nazewnictwo.
Oprócz tego co ważne, wypowiadasz się publicznie. Ta sekcja jest merytoryczna ,dość mocno specjalistyczną z uwagi na dziedzinę.. Takie ustawienie na forum nigdzie nie jest z zasady rozrywkowe.
Na naszym przestrzegane.
Warto od początku bytności przyjąć zasady prawidlowego nazywania rzeczy po imieniu. czyli tak jak należy.
Wyszukiwarki tez pracują dla haseł prawidłowych ,a nie dla wymyślonych.
Co do podlewania... nie ma ścisłych reguł; każdy ma inne warunki .Sam wypracowuje zasadę pielęgnacji obserwując reakcję kwiatów.Stąd różne zdania.
Warto poczytać :co trzeba robić aby nie zasuszyć i nie zalać
Jakie warunki musisz zapewnić uprawiając .Czyli podstawy uprawy trzeba przerobić.Wszyscy to muszą wchłonąć.
I nie ma rady. Niestety tylko poradami nie pożyją .
Na forum problemy o których piszesz omawiane były wiele razy.Trzeba szukać podpowiedzi ;nie powtarzamy.
W pierwszych krokach podpowiem jak podejść do problemu:
*Aby wiedzieć co masz w doniczce ,niestety musisz sprawdzić sama i ocenić.
*Jezeli zbyt wilgotno osuszyć papierowymi drenami od spodu doniczki.Jak wyciągną nadmiar to... :P miały za mokro.
*Obserwować póżniej i wybadać tym samym jak przesycha podłoże w ciągu ilu dni teraz gdy ciepło.
*Dla nauki wyjąć z ozdobnych osłonek.Musisz obserwować co się dzieje z korzeniami.
Teraz, dodatkowo wpakowane w drugą, mają mniejszą szanse na wysuszanie.
I...cieszyć się kwiatami póki są. Myślę, że dla piękna były kupowane
Następne może będa za rok.
Jest literatura,są portale storczykowe ;warto korzystać z opracowań.
Podstawowe treści --->przewodnik dla początkujących-zakładka Phalaenopsis
powodzenia JOVANKA
Oprócz tego co ważne, wypowiadasz się publicznie. Ta sekcja jest merytoryczna ,dość mocno specjalistyczną z uwagi na dziedzinę.. Takie ustawienie na forum nigdzie nie jest z zasady rozrywkowe.
Na naszym przestrzegane.
Warto od początku bytności przyjąć zasady prawidlowego nazywania rzeczy po imieniu. czyli tak jak należy.
Wyszukiwarki tez pracują dla haseł prawidłowych ,a nie dla wymyślonych.
Co do podlewania... nie ma ścisłych reguł; każdy ma inne warunki .Sam wypracowuje zasadę pielęgnacji obserwując reakcję kwiatów.Stąd różne zdania.
Warto poczytać :co trzeba robić aby nie zasuszyć i nie zalać
Jakie warunki musisz zapewnić uprawiając .Czyli podstawy uprawy trzeba przerobić.Wszyscy to muszą wchłonąć.
I nie ma rady. Niestety tylko poradami nie pożyją .
Na forum problemy o których piszesz omawiane były wiele razy.Trzeba szukać podpowiedzi ;nie powtarzamy.
W pierwszych krokach podpowiem jak podejść do problemu:
*Aby wiedzieć co masz w doniczce ,niestety musisz sprawdzić sama i ocenić.
*Jezeli zbyt wilgotno osuszyć papierowymi drenami od spodu doniczki.Jak wyciągną nadmiar to... :P miały za mokro.
*Obserwować póżniej i wybadać tym samym jak przesycha podłoże w ciągu ilu dni teraz gdy ciepło.
*Dla nauki wyjąć z ozdobnych osłonek.Musisz obserwować co się dzieje z korzeniami.
Teraz, dodatkowo wpakowane w drugą, mają mniejszą szanse na wysuszanie.
I...cieszyć się kwiatami póki są. Myślę, że dla piękna były kupowane
Następne może będa za rok.
Jest literatura,są portale storczykowe ;warto korzystać z opracowań.
Podstawowe treści --->przewodnik dla początkujących-zakładka Phalaenopsis
powodzenia JOVANKA
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 20 lip 2010, o 17:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Problem z nową Orchideą
W tym nowym kwiatku było wbite serduszko na patyku i tak ktoś wbił, że przebił 2 korzenie. Są takie z dziurą, jakby je ktoś wygryzł. Myślicie, że to będzie miało wpływ na storczyka?
-
- 200p
- Posty: 282
- Od: 3 cze 2010, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok Wrocławia
Re: Problem z nową Orchideą
Może się wdac infekcja. Dobrze by to bylo zdezynfekowac cynamonem lub weglem. Ale jak juz to jest stara rana to chyba nie ma wiekszego sensu
Proszę pieknie o pomoc! Cos niedobrego dzieje sie z moim kwi
Witam!
No to od poczatku... storczyka dostalam w marcu. Zaznaczam, ze to moj pierwszy w zyciu... dlatego nie wiem jak z nim postepowac... Znam generalne zasady, malo wody, lubi wilgotnosc, nie za duzo swiatla..., ale z kwiatkiem dzieje sie cos niedobrego, a ze to kwiatek bardzo dla mnie wazny, prosze Was o pomoc...
A wiec... storczyk dlugo pieknie kwitl, do okolo czerwca. Pozniej sukcesywanie tracil kwiatki, az opadly wszsytkie. Nie wiedzialam czy to dobry znak... Zaczelam szukac jakis porad w Internecie. Gdzies pisano, ze to normalne, ze jest teraz w stanie uspienia, i nie nalezy go podlewac.. na innych stronach z kolei, ze nalezy mimo wszsytko, ale rzadko...W kazdym razie, chcac pomoc kwiatku, przestawilam go do salonu, postawilam na polce w dosc sporej odleglosci od okien. (wczesniej byl w biurze bez okien) i nie podlewalam, a przynajmniej tak myslalam. Obserwowalam go od czasu do czasu, ale wcale nie bylo z nim lepiej. Dwie odnozki zaczely usychac od gory. Jedna z nich podcielam ( nie wiem czy dobrze). Druga lekko uschnieta na razie jest zostawiona... Jakis czas temu zauwazylam, ze zzolky mu trzy listki.
Dzis juz sie powaznie zaczelam o niego martwic.... znowu weszlam w Internet... zaczelam czytac fora..po przeanalizowaniu watkow. postanowilam wyjac go z doniczki, aby obejrzec korzenie ( byl w przezroczystej oslonce, a na to ceramika uniemozliwiajaca zobaczenie korzeni)..ii O ZGOROZO! po zdjeciu ceramiki zobaczylam ze do polowy przepelniona jest woda..!!!! (Najprawdpodobniej podlewala go mama, nie wiem jednak jak czesto i w jakich ilosciach:((((() Wyjelam kwiatka z oslonki, zeby go obfotografowac i Wam pokazac i prosic o rade , co z nieszczesnikiem zrobic! Prosze, powiedzcie ze da sie go uratowac i co zrobic.. na noc zostawiam go na gazetach, tak jak teraz jest, zeby podsechl...
Stan jego jest nastepujacy...
Listki...
Z trzech pozolklych listkow.. po wyjeciu kwiatka z przezroczystej oslonki 2 odpadly:(
Jeden listek jest pozolkly miekki i opadajacy... tak jakby wiedl, ale sie trzyma jeszcze ( cos z nim zrobic?)
Koncowka jednego listka uschla (odlamalam ja, nie wiem czy dobrze. teraz lisc ma postrzepoiona koncowke)
Korzenie...
Wiekszosc na dole zielona, u gory zolta..
Niektore przy nasadzie pognile, dalej zasuszone
Odnozki..
Dwie na gorze uschniete, w tym jedna podcieta..
Reszta w miare... choc sa dosyc sztywne i suche ( nie wiem czy to dobrze)
Prosze, powiedzcie co zrobic! i Gdzie go trzymac..
Czy podcinac lodygi? Czy poucinac suche korzenie? Czy wysuyszyc podloze w ktorym byl dotychczas czy kupic cos nowego?
Dodam, ze jestem obecnie za granica (jeszcze miesiac).. wiec zakup wszelkiej specjalistycznej ziemi jest utrudniony:( (Jestem w srednio cywilizowanym kraju)
ps. Mam w jednym pokoju klimatyzacje. Moze tam polozyc kwiatka? Czy to mu dobrze zrobi?
Dziekuje slicznie za pomoc!!!
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
No to od poczatku... storczyka dostalam w marcu. Zaznaczam, ze to moj pierwszy w zyciu... dlatego nie wiem jak z nim postepowac... Znam generalne zasady, malo wody, lubi wilgotnosc, nie za duzo swiatla..., ale z kwiatkiem dzieje sie cos niedobrego, a ze to kwiatek bardzo dla mnie wazny, prosze Was o pomoc...
A wiec... storczyk dlugo pieknie kwitl, do okolo czerwca. Pozniej sukcesywanie tracil kwiatki, az opadly wszsytkie. Nie wiedzialam czy to dobry znak... Zaczelam szukac jakis porad w Internecie. Gdzies pisano, ze to normalne, ze jest teraz w stanie uspienia, i nie nalezy go podlewac.. na innych stronach z kolei, ze nalezy mimo wszsytko, ale rzadko...W kazdym razie, chcac pomoc kwiatku, przestawilam go do salonu, postawilam na polce w dosc sporej odleglosci od okien. (wczesniej byl w biurze bez okien) i nie podlewalam, a przynajmniej tak myslalam. Obserwowalam go od czasu do czasu, ale wcale nie bylo z nim lepiej. Dwie odnozki zaczely usychac od gory. Jedna z nich podcielam ( nie wiem czy dobrze). Druga lekko uschnieta na razie jest zostawiona... Jakis czas temu zauwazylam, ze zzolky mu trzy listki.
Dzis juz sie powaznie zaczelam o niego martwic.... znowu weszlam w Internet... zaczelam czytac fora..po przeanalizowaniu watkow. postanowilam wyjac go z doniczki, aby obejrzec korzenie ( byl w przezroczystej oslonce, a na to ceramika uniemozliwiajaca zobaczenie korzeni)..ii O ZGOROZO! po zdjeciu ceramiki zobaczylam ze do polowy przepelniona jest woda..!!!! (Najprawdpodobniej podlewala go mama, nie wiem jednak jak czesto i w jakich ilosciach:((((() Wyjelam kwiatka z oslonki, zeby go obfotografowac i Wam pokazac i prosic o rade , co z nieszczesnikiem zrobic! Prosze, powiedzcie ze da sie go uratowac i co zrobic.. na noc zostawiam go na gazetach, tak jak teraz jest, zeby podsechl...
Stan jego jest nastepujacy...
Listki...
Z trzech pozolklych listkow.. po wyjeciu kwiatka z przezroczystej oslonki 2 odpadly:(
Jeden listek jest pozolkly miekki i opadajacy... tak jakby wiedl, ale sie trzyma jeszcze ( cos z nim zrobic?)
Koncowka jednego listka uschla (odlamalam ja, nie wiem czy dobrze. teraz lisc ma postrzepoiona koncowke)
Korzenie...
Wiekszosc na dole zielona, u gory zolta..
Niektore przy nasadzie pognile, dalej zasuszone
Odnozki..
Dwie na gorze uschniete, w tym jedna podcieta..
Reszta w miare... choc sa dosyc sztywne i suche ( nie wiem czy to dobrze)
Prosze, powiedzcie co zrobic! i Gdzie go trzymac..
Czy podcinac lodygi? Czy poucinac suche korzenie? Czy wysuyszyc podloze w ktorym byl dotychczas czy kupic cos nowego?
Dodam, ze jestem obecnie za granica (jeszcze miesiac).. wiec zakup wszelkiej specjalistycznej ziemi jest utrudniony:( (Jestem w srednio cywilizowanym kraju)
ps. Mam w jednym pokoju klimatyzacje. Moze tam polozyc kwiatka? Czy to mu dobrze zrobi?
Dziekuje slicznie za pomoc!!!
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
By llupese at 2011-08-09
Re: Proszę pieknie o pomoc! Cos niedobrego dzieje sie z moim kwi
Gemms Twój storczyk to phalaenopsis i wygląda naprawdę nieźle.
Pęd kwiatowy zasycha, bo zakończyło sie kwitnienie i to się zadażą,
czasem przedłuża się i pojawiają się na nim kwiatki.
Kiedy zaschnie, możesz go obciąć, na granicy suchej i żywej tkanki,
zostawiając kilka milimetrów tej suchej.
Zaschniętych korzeni jest niewiele, ja w moich kwiatkach nie obcinam ich.
Pozostałe są zielone, więc nie ma się czym martwić.
Żółtych liści nie obrywaj, roślinka wysysa z nich ostatnie soki dla siebie,
kiedy zaschną zupełnie, z czasem same opadną.
Jeśli zasycha końcówka, możesz ją delikatnie obciąć,
ale zawsze zostaw kilka milimetrów żywej tkanki.
Storczyki lubią rozproszone światło, nie bezpośrednie,
bo poparzy im listki.
Więcej informacji znajdziesz tutaj http://orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Po prawej stronie zakładka phalaenopsis
Powodzenia w uprawie
Pęd kwiatowy zasycha, bo zakończyło sie kwitnienie i to się zadażą,
czasem przedłuża się i pojawiają się na nim kwiatki.
Kiedy zaschnie, możesz go obciąć, na granicy suchej i żywej tkanki,
zostawiając kilka milimetrów tej suchej.
Zaschniętych korzeni jest niewiele, ja w moich kwiatkach nie obcinam ich.
Pozostałe są zielone, więc nie ma się czym martwić.
Żółtych liści nie obrywaj, roślinka wysysa z nich ostatnie soki dla siebie,
kiedy zaschną zupełnie, z czasem same opadną.
Jeśli zasycha końcówka, możesz ją delikatnie obciąć,
ale zawsze zostaw kilka milimetrów żywej tkanki.
Storczyki lubią rozproszone światło, nie bezpośrednie,
bo poparzy im listki.
Więcej informacji znajdziesz tutaj http://orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Po prawej stronie zakładka phalaenopsis
Powodzenia w uprawie
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia