Ranczo rusza

rusz · Post » 5 lis 2007, o 13:49

Dziekuje Andrzeju za pochwale moich chryzantem. Ryszard

Ewa_888 · Post » 5 lis 2007, o 14:03

Dzięki serdeczne, za wyczerpującą wypowiedź. No cóż wiedziałam, że piękne okazy wymagają pracy i pamięci. Myślę, że skuszę się w przyszłym roku na chryzantemy bo jak widzę je w ogrodach forumowiczów to trochę mi żal, że nie mam ich u siebie. A może jednak są jakieś odmiany, które zimują

.

chatte · Post » 5 lis 2007, o 21:54

Są Ewuniu, są! Ja mam takie

Ryszardzie, a może te Twoje też mogą zimować w gruncie? Próbowałeś kiedyś?
Śliczne masz te chryzantemy

rusz · Post » 6 lis 2007, o 00:09

Właśnie na tą zimę zostawiam dwie chryzantemy jako myszki doświadczalne oczywiście zetnę gałązki i mocno zaściułkuję..Co do chryzantem zimujących w gruncie to słyszałem ale jako kupić nie spotkałem.Pozdrawiam Ryszard

KarolinaL · Post » 8 lis 2007, o 21:00

Piękne masz te iglaki, Ryszardzie, bardzo mi się podoba jak jest taka różnorodność kształtów i odcieni zieleni.
Chryzantemy też godne podziwu!

Karolcia · Post » 10 lis 2007, o 11:57

Świetne zdjęcia robisz Ryszardzie swoim roślinką. I chyba dlatego z wdzięczności są takie dorodne i piękne. Czekam na wiosenny szał cebulowych. Pozdrawiam Magda

agaxkub · Post » 10 lis 2007, o 12:55

jak wykopujesz te chryzantemy i przechowujesz w pomieszczeniu to na wiosne te same sadzisz w ziemie czy nowe sadzonki z pędów które puszczą?

ja skubałam i ukorzeniałam ale nie kwitły jak przychodził przymrozek to dopiero zaczynały otwierać pąki

rusz · Post » 11 lis 2007, o 18:52

Witam Agnieszko co roku robiłem w ten sam sposób ze po zmarznięciu kwiatków i łodyg wykopywałem je z całą karpą i przechowywałem w chłodnej piwnicy aż do wiosny lekko podlewając je.Wypuszczały takie dzikie jasne pędy ale tym się nie przejmowałem.Na wiosnę w końcu kwietnia wkopywałem całe karpy nie dzieląc je,początek pażdziernika dostają pąki i piękne kwiatki.W tym roku wsadziłem w odległości 1,5m ale to za mało i wiosną wsadzę w odległości 2,5m. Pozdrawiam Ryszard

agaxkub · Post » 12 lis 2007, o 08:25

dzięki - w takim razie już wiem co zrobić żeby moje zdążyły zakwitnąć
żadne sadzonki wierzchołkowe tylko buch w grunt i nie przejmować się resztą

;o))

andriu53 · Post » 13 lis 2007, o 19:54

Witaj Ryszardzie !Spacer po Twoim ogrodzie sprawił mi dużą przyjemność . Widać ,że kochasz swoje roślinki ,bo one mówią za Ciebie . Podoba mi się bardzo . Interesuje mnie krzewinka na 14 str. o różowych owocach . Ja też mam taką ,ale w tym roku nie ma owoców . nie wiem nawet jak ona się nazywa .W zeszłym roku jak ją kupowałam to miała owoce. Może ona potrzebuje szczególnych warunków glebowych . Czy w 2-m roku mieczyki zmieniły Ci kolor, bo ja nie miałam tych ciemnych a też mam . Dużo mam krzewów takich jak Ty masz ,tylko że jeszcze małe.
Pozdrawiam Zosia

rusz · Post » 13 lis 2007, o 23:32

Witaj Zosiu witaj Jędrzeju te kwiatuszki na 14-str. to wrzosy a wyglądają jak kuleczki .Moja karagana po naciąganiu gałązek od młodu stała się kulą a też była szczepiona na jedną stronę

dziękuję za spacer po moim ranczo. Pozdrawiam Ryszard

rusz · Post » 14 lis 2007, o 00:10

Witam serdecznie na ranczo w jesienny dzionek.Oto kilka już ostatnich fotek bez białego puchu bo w powietrzu już widać snieżne chmury. Pąki rododendrona czekają bidulki na wiosenne słoneczko

Magnolia też nie chce być w tyle i też szuka słoneczka

wierzba Hakuro czeka na podstrzyżyny

Wierzba mandzurska i Iwa mają szczęście bo strzyżenie będzie dopiero wiosną

to już chyba ostatnie fotki bez białego puchu. Pozdrawiam Ryszard

rusz · Post » 14 lis 2007, o 00:39

A oto i wykrakałem zimę dwa dni ciągle pada a ranczo posmutniało.

Pozdrawiam Ryszard