Klon - uprawa z nasion.
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Nie kupuję nasion na allegro. Większość sprzedawców po prostu kupuje je w firmie nasiennej, przesypuje do mniejszych torebek, narzuca swoją cenę i wciska kit. Niektórzy są do tego stopnie bezczelni, że prócz kopiowania zdjęć i opisów, wklejają nazwę typu "Acer palmatum s". Ja się pytam co to jest to "s" na końcu? sprzedawca oczywiście nie wie, bo przepisał bezmyślnie z oferty jednej z firm nasiennych, która w ten sposób oznaczała kraj pochodzenia nasion...
Najlepiej to jak się ma własne nasiona. Ja jeszcze na żadnym krzaczku się nie doczekałem, więc w tamtym roku kupiłem ( nie z allegro, tylko wprost od firmy nasiennej, nie będę dawał zarabiać pasożytom).
Stratyfikacja w torfie w lodówce z topsinem. Oczywiście po miesiącu pierwsze "pieczarki". Miałem kilka różnych rodzajów i gatunków (głównie klony). Po takich samych warunkach stratyfikacji jedynie wykiełkowały te, które miały kraj pochodzenia Polska. Jako jedyne nie wyglądały na przesuszone i jako jedyne zaczęły już kiełkowanie w lodówce. Cała reszta prawie nic nie wyszła, prócz kilku czerwonych palmowych (pochodzenie Chiny). Skoro warunki stratyfikacji miały takie same, to znaczy, że kluczową rolę odegrały tu jakość i stan nasion. Stratyfikację zacząłem końcem jesieni.
W tym roku dałem sobie spokój. Poczekam na własne nasiona, bo te kupowane to za dużo zachodu, za mało efektów.
Najlepiej to jak się ma własne nasiona. Ja jeszcze na żadnym krzaczku się nie doczekałem, więc w tamtym roku kupiłem ( nie z allegro, tylko wprost od firmy nasiennej, nie będę dawał zarabiać pasożytom).
Stratyfikacja w torfie w lodówce z topsinem. Oczywiście po miesiącu pierwsze "pieczarki". Miałem kilka różnych rodzajów i gatunków (głównie klony). Po takich samych warunkach stratyfikacji jedynie wykiełkowały te, które miały kraj pochodzenia Polska. Jako jedyne nie wyglądały na przesuszone i jako jedyne zaczęły już kiełkowanie w lodówce. Cała reszta prawie nic nie wyszła, prócz kilku czerwonych palmowych (pochodzenie Chiny). Skoro warunki stratyfikacji miały takie same, to znaczy, że kluczową rolę odegrały tu jakość i stan nasion. Stratyfikację zacząłem końcem jesieni.
W tym roku dałem sobie spokój. Poczekam na własne nasiona, bo te kupowane to za dużo zachodu, za mało efektów.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Klon Palmowy z nasion.
Kupowanie na allegro...
Jak myślicie, co sprzedawca zrobił z nasionami których nie sprzedał poprzedniej zimy...
A dlaczego dokłada dwa "o" W Twoim poście też..
Jak myślicie, co sprzedawca zrobił z nasionami których nie sprzedał poprzedniej zimy...
A dlaczego dokłada dwa "o" W Twoim poście też..
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 8 kwie 2009, o 00:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: góry
Re: Klon Palmowy z nasion.
heh no właśnie zapomniałem o tym napisać, z allegro się nie kupuje, jak już ktoś zainteresowany to dendrona ma kilka razy taniej niż allegro, a moi poprzednicy znają może jeszcze jakieś inne firmy nasienne?
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Klon Palmowy z nasion.
Jest jeszcze florpak http://florpak.pl/pl/download/florpak-cennik-2010.pdf. Ja kupowałem dotychczas z dendrony.
Po rozważeniu za i przeciw, klony palmowe rozmnażam wegetatywnie.
Po rozważeniu za i przeciw, klony palmowe rozmnażam wegetatywnie.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Klon Palmowy z nasion.
I słusznie...
Siewki czerwonego są czerwone- w pierwszym roku. W drugim jakby mniej... a dalej to całkiem zielone
Siewki czerwonego są czerwone- w pierwszym roku. W drugim jakby mniej... a dalej to całkiem zielone
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Klon Palmowy z nasion.
A poza tym, gdybym miał czekać, aż mi siewki podrosną, by się na podkładki nadawały, to bym osiwiał . Dobrze zrobione sadzonki i szczepienie na następny rok
Dla miłośników wysiewania klonowych nasion, polecam takie gatunki, jak klon srebrzysty i tatarski. ładnie kiełkują, nie robią problemów i można je dostać w pobliskim parku
Dla miłośników wysiewania klonowych nasion, polecam takie gatunki, jak klon srebrzysty i tatarski. ładnie kiełkują, nie robią problemów i można je dostać w pobliskim parku
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Klon Palmowy z nasion.
Masz rację ja też kupiłam trochę nasion na all... i średnio wykiełkowały mi 1-2 na 15 nasion. Już więcej nie dam się nabrać. Myślę, że oni mieszją nasiona , 2 świeże a reszta paroletnich. Pozdrawiam
- Szumczyk
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 22 kwie 2010, o 07:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Krakowa
Re: Klon Palmowy z nasion.
Witam,
Ja mam pewien problem, nasionko mi wykiełkowało ale w pewnym momencie zaczeło zdychać co może byc tego powodem?
Czy takie kiełkujące nasionko Klonu Palmowego trzeba mocno podlewać czy rzadko?
W jaki sposób pielęgnować kiełkujące nasionko Klonu Palmowego?
Pozdrawiam,
MS
Ja mam pewien problem, nasionko mi wykiełkowało ale w pewnym momencie zaczeło zdychać co może byc tego powodem?
Czy takie kiełkujące nasionko Klonu Palmowego trzeba mocno podlewać czy rzadko?
W jaki sposób pielęgnować kiełkujące nasionko Klonu Palmowego?
Pozdrawiam,
MS
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Klon Palmowy z nasion.
Ile macie lat że kupujecie nasiona klonu palmowego? Z własnych obserwacji widzę że rośnie on bardzo wolno. Klon z nasionka będzie wyglądał ładnie jak będziecie już na emeryturze Dlatego ja kupiłem od razu drzewko i już w miarę wygląda (2 zima u mnie w gruncie) - choć pełna satysfakcja z jego wyglądu pewnie dopiero za 10 lat Jeszcze dłużej będę czekał na kwiatki na moim tulipanowcu
Re: Klon Palmowy z nasion.
Tak czytam wątek (fakt, że nie najświeższy, jak i nasiona ) i mam taki przemyślenia...
Handlujący małymi ilościami po kilkanaście nasion na Allegro to nic innego niż pośrednicy, ale swoją drogą Dendrona też przecież sprowadza nasiona (np. z Chin). Oczywiście, jest to jedno "piętro" pośrednictwa mniej, więc większa szansa na świeże nasiona. Na dodatek też nie każdemu potrzebne od razu np. 400 sztuk nasion, bo taką ilość sprzedaje Dendrona, czyli już pod hurt podchodzące
Każdy kupuje gdzie uważa i nie widzę powodu by robić z jednych naciągaczy od razu.
Wiadomo też, że jak ktoś chce mieć gotowy efekt w ogrodzie to nie kupi nasion tylko np. 8-letnią roślinę. Uprawa z nasion to raczej przyjemny dodatek, zabawa, a nie oczekiwanie szybkiego efektu. Na dodatek... zabawa, która kosztuje zaledwie te parę złotych - tyle co piwo ;) więc ryzyko niewielkie.
Handlujący małymi ilościami po kilkanaście nasion na Allegro to nic innego niż pośrednicy, ale swoją drogą Dendrona też przecież sprowadza nasiona (np. z Chin). Oczywiście, jest to jedno "piętro" pośrednictwa mniej, więc większa szansa na świeże nasiona. Na dodatek też nie każdemu potrzebne od razu np. 400 sztuk nasion, bo taką ilość sprzedaje Dendrona, czyli już pod hurt podchodzące
Każdy kupuje gdzie uważa i nie widzę powodu by robić z jednych naciągaczy od razu.
Wiadomo też, że jak ktoś chce mieć gotowy efekt w ogrodzie to nie kupi nasion tylko np. 8-letnią roślinę. Uprawa z nasion to raczej przyjemny dodatek, zabawa, a nie oczekiwanie szybkiego efektu. Na dodatek... zabawa, która kosztuje zaledwie te parę złotych - tyle co piwo ;) więc ryzyko niewielkie.
Pozdrawiam, Rafał
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Klon Palmowy z nasion.
W całym tym pośrednictwie nie chodzi tak bardzo o problem świeżości, co właśnie o cenę. Wystarczy sprawdzić ceny w takiej dendronie, oraz u "pośredników" sprzedających na alegro, jakie sobie narzuty wymyślają. Wiadomo, ludzie podchodzą do tego tak, że lepiej kupić te 15 nasion, jak hurtowo 400, bo co się z nimi zrobi. Tyle, że z tych 15 nic nie wyjdzie, a jak wyjdzie to i tak słabe. A z tych 400 wyjdzie kilkadziesiąt Reasumując, jak ktoś potrzebuje jednego klonika, to chyba lepiej kupić sadzonkę, jak nasiona. Wiem, że to frajda patrzyć, jak kiełkuje, ale taką zabawę lepiej jest wykonać z roślinami mniej kapryśnymi
Ja kupowałem nasiona hurtowo i niestety % kiełkowania mocno odbiega od tych, podawanych w broszurce. Dla tego też czekam, może w przyszłym roku moje klony zaowocują wreszcie, to nie trzeba będzie kombinować
Ja kupowałem nasiona hurtowo i niestety % kiełkowania mocno odbiega od tych, podawanych w broszurce. Dla tego też czekam, może w przyszłym roku moje klony zaowocują wreszcie, to nie trzeba będzie kombinować
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Klon Palmowy z nasion.
Pośrednictwo i ceny... gdyby taki bunt robić to mało co by człowiek kupował. Pośrednicy to zawsze X00% więcej wezmą za towar niż producent
A co do sedna tematu - moje wschody klonów palmowych z nasion to zależnie od podejścia (pewnie w dużej mierze też od świeżości nasion, ale i nie tylko, bo warunki mają to do siebie, że są zmienne) to od 15% do nawet 80%.
A co do sedna tematu - moje wschody klonów palmowych z nasion to zależnie od podejścia (pewnie w dużej mierze też od świeżości nasion, ale i nie tylko, bo warunki mają to do siebie, że są zmienne) to od 15% do nawet 80%.
Pozdrawiam, Rafał
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Klon Palmowy z nasion.
To ja dodam, że nasiona palmowego potrafią wykiełkować w drugim roku po wysianiu. Mimo starannej stratyfikacji, dużo nasion przeleżało i wyszło następnej wiosny.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub