Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Basiu... niepotrzebne kompleksy, spokojnie zmieńmy to na "jakby był dużo mniejszy, a ja pracowałabym na 3/5 etatu"
Dalu... M po prostu wie, że grunt to dobra teoria
Właśnie byłam w ogródku, susza chwastom nie przeszkadza a dzisiejsza popołudniowa ulewa plus zapowiadana deszczowa sobota na pewno wzmogą ich ekspansję... no ale moje roślinki też potrzebują wody...
Aniu... ścieżka, nie ukrywam, była tym "czymś" no a zasługa Męskiej Fachowej Ręki w tym ogromna, Adrianie
No jest sumak, czemu ma nie być? Szybko daje cień, a odrosty wyrywam na bieżąco, w sumie innych chwastów mam znacznie więcej...
Znikam... jutro imprezka urodzinkowo - imieninowa Anki, w niedzielę kolejna rocznica ślubu, no i mam nadzieję - wyjazd do Wrocławia na spotkanie z Forumkami. Oby tylko aura nie spłatała nam figla
Dalu... M po prostu wie, że grunt to dobra teoria
Właśnie byłam w ogródku, susza chwastom nie przeszkadza a dzisiejsza popołudniowa ulewa plus zapowiadana deszczowa sobota na pewno wzmogą ich ekspansję... no ale moje roślinki też potrzebują wody...
Aniu... ścieżka, nie ukrywam, była tym "czymś" no a zasługa Męskiej Fachowej Ręki w tym ogromna, Adrianie
No jest sumak, czemu ma nie być? Szybko daje cień, a odrosty wyrywam na bieżąco, w sumie innych chwastów mam znacznie więcej...
Znikam... jutro imprezka urodzinkowo - imieninowa Anki, w niedzielę kolejna rocznica ślubu, no i mam nadzieję - wyjazd do Wrocławia na spotkanie z Forumkami. Oby tylko aura nie spłatała nam figla
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Adrianie przecież oni wspólnie pracuja jeden lżejsze a drugi ciężejsze prace wykonuje . Gosiu mam rację ze tak jest . Miłych wakacji
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Gosiu, żałuję, że nie będę w niedzielę u Krysi, tym bardziej, że szykuje się wspaniała uroczystość :P
No, bo chyba będziecie świętować swoją rocznicę, chyba nastą
Kiedyś panowały przesądy, że małżeństwa zawarte w miesiącach bez "r" w nazwie niekoniecznie będą szczęśliwe. Ale to bzdura - ja wychodziłam za mąż w styczniu i w przyszłym roku będziemy świętować 30 rocznicę Czego i Wam serdecznie życzę
No, bo chyba będziecie świętować swoją rocznicę, chyba nastą
Kiedyś panowały przesądy, że małżeństwa zawarte w miesiącach bez "r" w nazwie niekoniecznie będą szczęśliwe. Ale to bzdura - ja wychodziłam za mąż w styczniu i w przyszłym roku będziemy świętować 30 rocznicę Czego i Wam serdecznie życzę
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Dalu... nie jestem przesądna, wprawdzie nasz ślub miał być 1-go sieRpnia, ale dostosowując się do planów wakacyjnych rodziny, przełożyliśmy o tydzień
Noooo... to już 12 latek... aż niemożliwe
Jadziu... no pewnie, że tak jest. Większość robię sama, wszystkie prace stricte ogrodnicze, ale czasem potrzebuję pomocy: nie, żebym nie potrafiła zupełnie, ale są takie zajęcia, gdzie po prostu potrzeba siły, a ja nie jestem strongmanem w spódnicy...
Buziaki dla wszystkich od solenizantki, torcikiem możecie się częstować wirtualnie, bo w realu miał duże wzięcie
A mówią, że Królowa jest jedna
Noooo... to już 12 latek... aż niemożliwe
Jadziu... no pewnie, że tak jest. Większość robię sama, wszystkie prace stricte ogrodnicze, ale czasem potrzebuję pomocy: nie, żebym nie potrafiła zupełnie, ale są takie zajęcia, gdzie po prostu potrzeba siły, a ja nie jestem strongmanem w spódnicy...
Buziaki dla wszystkich od solenizantki, torcikiem możecie się częstować wirtualnie, bo w realu miał duże wzięcie
A mówią, że Królowa jest jedna
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
A kupiony też w Realu?
Solenizantka urocza, wdała się w mamusię
Solenizantka urocza, wdała się w mamusię
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Handmade, kochana, nie widać?
W mamusię? Być nie może... ja nie cierpię różowego
W mamusię? Być nie może... ja nie cierpię różowego
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Dobrze ,że jeszcze się na niego załapałam wygląda smakowicie , a solenizantce wszystkiego naj najlepszego i oby ogród jej się również spodobał
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Wszystkiego najlepszego i dla Ani i dla Was
Śliczna z niej dziewczynka
Śliczna z niej dziewczynka
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Ależ właśnie nie widać! Wygląda jak arcydzieło sztuki cukierniczej i to bynajmniej nie z Reala, tylko (tu rzucę jedyne nazwisko z branży cukierniczej, jakie znam) od Bliklego! Sama robiłaś, serio?gorzata76 pisze:Handmade, kochana, nie widać?
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Martuś... jeśli chodzi o torcik, zawsze to lepiej od Bliklego niż od Wedla
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
No Gosia, ogródek powoli zyskuje wygląd starego tajemniczego ogrodu
Wszystkiego Naj...dla Ani i dla Ciebie wraz z Mężem.
Wszystkiego Naj...dla Ani i dla Ciebie wraz z Mężem.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Dziękuję
Padam na twarz, a czemu? Ciekawych zapraszam do wątku wrocławskiego
Padam na twarz, a czemu? Ciekawych zapraszam do wątku wrocławskiego
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2
Gosiu wcale sie nie dziwię i pogoda również Wam dopisała .