Papryczka zjedzona,nasionka zebrane.Smakowo,jest jak nazwa mówi pikantna,ale szału nie ma.Czuć lekkie pieczenie,ognia w buzi nie zaznasz.Ida74 napisała:
Asik78 poproszę o zebranie nasionek tej papryki z 1 zdjęcia i opisanie smaku
). Kupne mają już owoce, ale niewiele, kwitną za to jak szalone. Te z mojego siewu też już kwitną w najlepsze. Czy one jeszcze w ogóle zdążą dojrzeć? Pierwsze kwiaty przez majowo-czerwcową pogodę poopadały 
Wszystkie jak widać są w gruncie.
To jest chyba słodka Nokturn. Nie wiem co mam gdzie, ale wszystko w gruncie. Na razie tylko 2 krzaczki zawiązały owoce, i te raczej wyglądają na ostre. Podobno wszystkie papryki są jadalne (nawet te spzedawane jako "ozdobne"). Kupiłem czeską odmianę Zvonek (Dzwonek), i zamierzam ją wrzucić do chili con carne lub lecza, a nie wiem co będzie.ida74 pisze:Ona niby jest czarna,a czy dojrzała
nie mam pojęcia ,bo została skonsumowana przez m .Nawet mi nie dał spróbować
Prawdopodobnie chodzi tylko o liście, łodygi itp. a nie o same (zielone lub inne) owoce, a raczej niektóre odmiany są uważane za "ozdobne", bo są za ostre.Adrian89 pisze:Wg. książki 1000 najpiękniejszych roślin, zielone części papryki rocznej są trujące.
chodzi w tym przypadku o zielone części rośliny nie sam owoc tym bardziej dojrzały 
jesteśmy spragnieni lecza, więc na bieżąco i na zielono papryka jest zrywana, aby była w miarę duża Jedynie ostra cayenne -chyba dojrzewa na czerwono i wtedy ją zrywam . 5 sztuk się suszy, reszta też na bieżąco i też na leczo -zjadana. Z jednego krzaczka, zerwałam już kilkanaście sztuk i myślę, że będzie jeszcze około 10, może więcej. Co prawda te ostre są małe, ale jedna nam wystarcza na gar lecza (jest wtedy wystarczająco pikantne).
