Choroby róż Cz.1

Zablokowany
aga_zg
50p
50p
Posty: 89
Od: 27 cze 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona góra

Re: Choroby róż

Post »

no u mnie chyba jednak musiały odchorować bo widzę ze juz nie odpadają liście a pnąca straciła wszystkie kwiaty ale się trzymają. zas mała zaczeła odbijać młodymi listkami
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4072
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Choroby róż

Post »

Witam, chciałabym poradzić się w kwestii następującego zjawiska.
Występuje tylko na jednej róży, pnącej Sympatii.
Cóż to może być?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
aga_zg
50p
50p
Posty: 89
Od: 27 cze 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zielona góra

Re: Choroby róż

Post »

ja wam bardzo dziękuję chyba jednak u mnie było typowe przechorowanie bo listków juz jest ze sto może więcej i pączki już się porobiły i zaczyna kwitnąć
gunia105
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 4 sie 2010, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Witam Was wszystkich:) od jakiegoś czasu czytam Wasze forum i jestem pełna podziwu dla Waszej wiedzy. Sama posiadam 2 róże miniaturowe, z którymi coś się dzieje, a ja laik nie jestem w stanie im pomóc...dlatego piszę tutaj, mam nadzieję, że ktoś mi pomoże:)
Jedną z nich mam od marca, wtedy kwitła pierwszy i ostatni raz, ma jasne przebarwienia i jakieś plamki...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Natomiast jeżeli chodzi o drugą różę, mam ją od tygodnia. Zaczynają schnąć jej listki na końcach, przede wszystkim kwiaty (jeden nawet nie zdążył się porządnie rozwinąć), dziś odpadł jeden pąk...
Obrazek
Obrazek
no i ten dziwny meszek, znalazłam go tylko w tym miejscu...
Obrazek

nie za bardzo się znam, nie jestem nawet w stanie na podstawie waszych zdjęć stwierdzić co to może być, w przypadku drugiej róży na listkach nie ma żadnych śladów po jakimś robaczku, natomiast dziś widziałam jednego w ziemi, niestety nie udało mi się go złapać...mienił się jakby na srebrno.
Bardzo proszę o radę, nie mam pojęcia jak mogę im pomóc. Pozdrawiam
dosia
1000p
1000p
Posty: 1024
Od: 1 lut 2009, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Choroby róż

Post »

Pomocy .Od trzech lat mam rabatkę różaną przy tarasie (a właściwie miałam )dotychczas wszystkie rosły i kwitły całe lato. Nie znam ich nazw.Kilka jest bardzo starych ,a kilka kupionych trzy lata temu. odżywiane nawozem do róż ,pryskane przeciw grzybom i skoczkowi.W tym roku róże znikają :(
Zaczęły rosnąć dziwne ,wąskie liście i zamiast kwiatów mają miotełki.
Może ktoś wie, co to jest i co mam robić.Z dorodnych krzewów pozostały maleńkie rachityczne gałązki,ponieważ uschłe wycięłam i spaliłam. Ostatnia kwitnąca obecnie tak wygląda.


takie były jej pierwsze tegoroczne kwiaty.

Obrazek

a tak wygląda dziś

Obrazek

takie są liście
Obrazek
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Choroby róż

Post »

Dosio,
szkoda że nie masz zdjęć poprzednich róż. Mógł to być virus jak
Rose Rosette, Rose Wilt albo Rose Spring Draft.
Ten ostatni pojawił się w tym roku na jednej z moich róż.

Chociaż ostatnie Twoje zdjęcie pokazuje że to raczej zatrucie ziemi jakimś
środkiem chemicznym. Może za intensywne pryskanie. Przypomnij sobie,
może stosowałaś jakiś inny środek chemiczny.
Zobacz tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p1574137
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Choroby róż

Post »

Gunio,
Obrazek
To jest chlorosis z powodu braku żelaza (i być może manganu).
Nawóz który stosujesz nie ma szerokiej gamy pierwiastków jakie potrzebuje róża.
Czy ktoś z forumowiczów mógłby podać dobry nawóz dla róż dostępny w Polsce?


Obrazek
A to objaw zasolenia. Czyli za dużo nawozów albo niewłaściwych nawozów.
Czy Twoja doniczka ma dziurkę w dnie by nadmiar wody i soli odpłynął?


Obrazek
Czy możesz podać lepsze zdjęcie tego meszku? Tutaj nic nie widać.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
gunia105
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 4 sie 2010, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Dziękuje bardzo za odpowiedź:)
Tą drugą różę dopiero kupiłam, więc jeszcze jej nie nawoziłam, być może przesadzili z nawozem w sklepie...ma dziurki w doniczce, tylko wsadziłam ją do innej i może nie widać:) już urwałam te liście z meszkiem, bo bałam się, że inne się zarażą, ale spróbuje może jakoś powiekszyć to stare zdjęcie, z tym że dopiero jutro (dziś nie mam dostępu do mojego komputera, gdzie mam zdjęcia).
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Choroby róż

Post »

gunia105 pisze:Tą drugą różę dopiero kupiłam, więc jeszcze jej nie nawoziłam ....


Zasolenie to efekt nawożenia przez dłuższy czas, zanim ją kupiłaś.

Jeśli korzeń jest zasolony, wtedy sól ta z wodą jest pobierana do liści.
Następnie woda ewaporuje z liści a sól zostaje. Jeśli ten proces jest przez dłuższy
czas stężenie soli w komórkach w liściach rośnie do granicy że sól ta
zaczyna być toksyczna dla komórek i zatruwa je. Obumarłe komórki
widać najpierw na obrzeżach i końcówkach starszych liści.

Dlaczego starszych liści? Bo te były poddane temu procesowi zasalania przez dłuższy czas.

Dlaczego na obrzeżach i końcówkach? Bo tam jest największa ewaporacja.
Stężenie soli jest tam również większe bo sól nie ma już możliwości
przepłynąć dalej. Ze środka liścia sól może być przepłukana przez wodę
płynącą do końcóvek i obrzeży i tam ta sól zostaje.
Dlatego stężenie soli jest największe na końcówkach i obrzeżach liścia.


Odnośnie meszku to może to być naturalną cechą tej różyczki - pozostałość
po dawnej krzyżówce z różą mechowatą.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5076
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Choroby róż

Post »

Marku. Pytałeś o dobry nawóz do róż w Polsce. Uważam, że Magiczna Siła Substrala jest bardzo dobrym nawozem. W dodatku jest to nawóz rozpuszczalny w wodzie i może być podawany doglebowo i dolistnie, nie ma obawy, że się przenawozi jeżeli stosuje się proporcje podane na opakowaniu.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Choroby róż

Post »

Gunio, dzięki za podane zdjęcia. Teraz dużo lepiej widać, i diagnoza jest trochę inna.

Obrazek
Ten biały meszek to Mączniak Prawdziwy.
Poczytaj o nim tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p1574110


Obrazek
A to jest typowy niedobór manganu w glebie doniczkowej.

Mangan aktywuje enzymy w liściu, pomaga w fotosyntezie, oddychaniu i metabolizmie
azotu. Róża nie potrzebuje dużo manganu, ale jeśli go brakuje wtedy następują zmiany
w kolorze chlorofilu, tak jak widać na zdjęciu.

W glebie zazwyczaj jest wystarczająco mikroelementów które róża potrzebuje (takie
jak żelazo, mangan, bor, cynk, miedź, molibden, chlor), ale tych elementów może brakować
w doniczce. W doniczce też wytwarza się specyficzny mikroklimat (zasolenie, alkaiczność)
który może utrudniać pobór niektórych pierwiastów. Na przykład alkaiczny odczyn
(powyżej 7 pH) utrudnia znacznie pobór manganu i żelaza.

Jak dostarczyć mangan do róży w doniczce?

1. Zastosować dobry nawóz który ma wszystkie mikroelementy potrzebne dla róż.
2. Corocznie wymienić glebę w doniczce.
3. Obniżyć pH w doniczce. Na przykład podlej różę wodą po kiszonych ogórkach
(tą metodę stosowałem do obniżenia pH dla rhododendronów, powinna też działać dla róż :) ).
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
gunia105
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 4 sie 2010, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

A jednak coś z tym meszkiem...na razie nie mam żadnego preparatu, by spryskać róże, więc spróbuje z Twoim domowym sposobem:) Chociaż po zerwaniu tamtych listków nic na razie się nie pojawiło, ale może nie jest to jeszcze tak rozwinięte dziadostwo i uda mi się tego pozbyć zanim znowu zaatakuje:P
Dziękuje Ci bardzo za pomoc, jesteś nieoceniony!
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Choroby róż

Post »

Przede wszystkim - zmień podłoże.
Produkcyjny torf z perlitem, jest dobry jedynie w szklarniach produkcyjnych.
Obecnie, jak mówi Marek, to podłoże jest zasolone i nie pozwala się rozwijać roślinie.
( Brak równowagi w rozwoju pędów a kwiatów, zastosowane skarlacze i stymulacja cytokinami).

Kup paczkę ziemi do róż lub podłoże do siania nasion, ewentualnie humus do pomidorów lub roślin kwitnących.
Po przesadzeniu nie nawoź !!!
To są hodowlanki 3 miesięczne, wypędzone na chemii, które zamiast soków mają w tkankach tablice Mendelejewa. :evil:
Róże muszą odchorować i oczyścić się same. Pokarm mają w nowym podłożu i starczy im on, aż do jesieni.

Po przesadzeniu, zakryj bryłę korzeniową workiem i spryskaj liście ( tylko liście i łodygi ale nie kwiaty!) roztworem szarego mydła lub mydłem ogrodniczym potasowo-czosnkowym, lub sodą oczyszczoną.
Mączniak "wziął się z opakowań foliowych" w których transportuje się te nadmuchane nawozami biedactwa.
Zablokowany

Wróć do „Róże”