Paphiopedilum, sabotek - uprawa i pielęgnacja
Paphiopedilum insigne
Swego czasu kupiłam tego storczyka. Miał jeden odrost z którego kwitł, po czasie wypuścił jeszcze pięć odrostów i w tym sezonie zimowym zakwitł na dwóch odrostach. Pierwszy odrost (roślina mateczna) chyba zaczyna zamierać, liście zaczęły żółknąć i straciły turgor. Czy powinnam rozsadzić te Sobotki czy tez pozwolić im rosnąć razem? Gdzieś, kiedyś wyczytałam, ze storczyki z rodzaju paphiopedilum kwitną tylko raz… a potem co z nimi robić i czy robić??
Na wiosnę zmieniałam im korę i dałam większą doniczkę.
słoneczne pozdrowienia!
Na wiosnę zmieniałam im korę i dałam większą doniczkę.
słoneczne pozdrowienia!
hejka Dorko :P :P
dziwne, ale ja tego Twojego tematu wcześniej nie zauważyłam,choć bywam codziennie -przepraszam.
Odpowiedż jak przeczytałam na innej stronie otrzymałaś od kolegi.Lubię tę grupę storczyków-powiem, sympatyzuję z nimi od wielu lat. Cieszy ich kwitnienie, niektóre potrafią 2x w roku w pełnym majestacie ubarwiać miejsce.
Nie kwitną powtórnie z rozety, powoli zamiera stara -ja nie wycinam nic, nie usuwam.Czasami może pojawić się w środku starej nowa rozeta, potrafi i najczęściej rośnie jakby na starej w podłożu. Więc wszystko pozostaw swojemu losowi-mało atrakcyjne liście podwiń, obetnij zasuszone ale ostrożnie. Przyrostów na razie nie rozdzielaj, niech rosna w dywizji. Taka kępa jest z czasem imponująca
Gratuluję kwitnienia i w ogóle całej rośliny- u mnie kwitną aktualnie trzy różne, bajkowo to wygląda.I tak egzotycznie!!!
pozdrawiam Jovanka .
dziwne, ale ja tego Twojego tematu wcześniej nie zauważyłam,choć bywam codziennie -przepraszam.
Odpowiedż jak przeczytałam na innej stronie otrzymałaś od kolegi.Lubię tę grupę storczyków-powiem, sympatyzuję z nimi od wielu lat. Cieszy ich kwitnienie, niektóre potrafią 2x w roku w pełnym majestacie ubarwiać miejsce.
Nie kwitną powtórnie z rozety, powoli zamiera stara -ja nie wycinam nic, nie usuwam.Czasami może pojawić się w środku starej nowa rozeta, potrafi i najczęściej rośnie jakby na starej w podłożu. Więc wszystko pozostaw swojemu losowi-mało atrakcyjne liście podwiń, obetnij zasuszone ale ostrożnie. Przyrostów na razie nie rozdzielaj, niech rosna w dywizji. Taka kępa jest z czasem imponująca
Gratuluję kwitnienia i w ogóle całej rośliny- u mnie kwitną aktualnie trzy różne, bajkowo to wygląda.I tak egzotycznie!!!
pozdrawiam Jovanka .
Ależ Jovanko, nie masz za co przepraszać!!
Bardzo dziękuję Jovanko za bardzo bogatą i wyczerpującą odpowiedź!! W pełni zaspokoiłaś moją ciekawość i uspokoiłaś mnie.
Tak, kępka wygląda ciekawie, zwłaszcza gdy kilka rozet ma kwiaty. Paphiopedilum to mój ulubiony storczyk, ale mam tylko jednego
Proszę podziel się z nami widokiem tych bajkowych roślin!!
Bardzo dziękuję Jovanko za bardzo bogatą i wyczerpującą odpowiedź!! W pełni zaspokoiłaś moją ciekawość i uspokoiłaś mnie.
Tak, kępka wygląda ciekawie, zwłaszcza gdy kilka rozet ma kwiaty. Paphiopedilum to mój ulubiony storczyk, ale mam tylko jednego
Proszę podziel się z nami widokiem tych bajkowych roślin!!
Pokażę kwitnące grudniowe paphiopedilum.Inne w ..drodze :P
Dla mnie wyjątkowo przyjemny widok, tym bardziej , że widziałam je w naturze podczas pobytu w tropikach azjatyckich.Są to storczyki z lasów i strumieni -u mnie rosna w warunkach pokojowych-teraz w zimie.Nooo,nie te same ale podobne. :P
Lato mają w szklarence i w ogrodzie.
Wspomnienia to okres , gdy jeszcze nie myślałam o tak fantasycznej pasji.
Dorko TO ZARAŻA - ostrzegam
pozdrawiam Jovanka
Dla mnie wyjątkowo przyjemny widok, tym bardziej , że widziałam je w naturze podczas pobytu w tropikach azjatyckich.Są to storczyki z lasów i strumieni -u mnie rosna w warunkach pokojowych-teraz w zimie.Nooo,nie te same ale podobne. :P
Lato mają w szklarence i w ogrodzie.
Wspomnienia to okres , gdy jeszcze nie myślałam o tak fantasycznej pasji.
Dorko TO ZARAŻA - ostrzegam
pozdrawiam Jovanka
Jovanko, już za późno na ostrzeżenia i ;-)
Zapadłam na „zarazę” storczykową, na szczęście w moim wydaniu jest to łagodniejsza wersja ;-) Zobaczymy, może z czasem przejdzie w poważniejsze stadium (??) ;-)
Twoje Paphiopedilia są WSPANIAŁE!!!
Chyba jutro wybiorę się na spacer po kwiaciarniach w poszukiwaniu nowego… Marzy mi się Paph. Limelight ale… chyba jeszcze przez dłuższy czas pozostanie w strefie marzeń
Na szczęście marzenia lubią się spełniać
Cieplutkie pozdrówki!!
d
Zapadłam na „zarazę” storczykową, na szczęście w moim wydaniu jest to łagodniejsza wersja ;-) Zobaczymy, może z czasem przejdzie w poważniejsze stadium (??) ;-)
Twoje Paphiopedilia są WSPANIAŁE!!!
Chyba jutro wybiorę się na spacer po kwiaciarniach w poszukiwaniu nowego… Marzy mi się Paph. Limelight ale… chyba jeszcze przez dłuższy czas pozostanie w strefie marzeń
Na szczęście marzenia lubią się spełniać
Cieplutkie pozdrówki!!
d
- spajder_3Xc
- 50p
- Posty: 82
- Od: 25 lut 2007, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gliwice
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Witaj serdecznie wśród storczykowo zakręconych!
Pierwszy to hybrydka Phalaenopsis. Dużo już się o tych stroczykach w naszym orchidarium pisało. Poczytaj istniejące już wątki, nie będziemy powielać tematu.
Ten drugi wygląda mi na Paphiopedilum Maudiae 'Coloratum' ale to tylko moje domysły.
Trzeba przynzać, że widok imponujący.
Twoi darczyńcy mają dobry gust
Kokretne nazwy poznasz jak pojawi się nasza Storczykowa Pani Jovanka.
Na pierwszy "rzut" przytocze wypowiedź Jovanki, pochodzącą z mojego wątku - post z dnia 27 maja 2007
WAŻNE DLA UPRAWY HYBRYD PAPHIOPEDILUM !!!!!!!/większości/
Wymagają prawie cały czas lekko wilgotnego podłoża.
Paphiopedilum jako pochodzące z wilgotniejszych obszarów lasów,*przy-potoków :P * ma takie potrzeby.
Dobrze byłoby na wierzch podłoża/tak ja robię :P /ułożyć troszkę mchu żywego, niech poczują :P jakby były w dżungli.
Korzenie nie powinny wysychać ,a lubią sią wypiętrzać na podłoże.
Liście , nie zawsze są o najlepszym turgorze, w tych hybrydach to naturalne, lekko przewieszone bywają - za to kwiaty będą długo :P
To by było tyle na dobry początek, konkrety dostaniesz od Jovanki.
Tymczasem pozostaje Ci cierpliwie czekać. Możesz poszperać na storczykowych stronach, może sam dojdziesz do tego jakie masz storczyki
W razie wątpliwości, problemów - pytaj. Pomożemy!
Pozdrawiam,
Agata
Pierwszy to hybrydka Phalaenopsis. Dużo już się o tych stroczykach w naszym orchidarium pisało. Poczytaj istniejące już wątki, nie będziemy powielać tematu.
Ten drugi wygląda mi na Paphiopedilum Maudiae 'Coloratum' ale to tylko moje domysły.
Trzeba przynzać, że widok imponujący.
Twoi darczyńcy mają dobry gust
Kokretne nazwy poznasz jak pojawi się nasza Storczykowa Pani Jovanka.
Na pierwszy "rzut" przytocze wypowiedź Jovanki, pochodzącą z mojego wątku - post z dnia 27 maja 2007
WAŻNE DLA UPRAWY HYBRYD PAPHIOPEDILUM !!!!!!!/większości/
Wymagają prawie cały czas lekko wilgotnego podłoża.
Paphiopedilum jako pochodzące z wilgotniejszych obszarów lasów,*przy-potoków :P * ma takie potrzeby.
Dobrze byłoby na wierzch podłoża/tak ja robię :P /ułożyć troszkę mchu żywego, niech poczują :P jakby były w dżungli.
Korzenie nie powinny wysychać ,a lubią sią wypiętrzać na podłoże.
Liście , nie zawsze są o najlepszym turgorze, w tych hybrydach to naturalne, lekko przewieszone bywają - za to kwiaty będą długo :P
To by było tyle na dobry początek, konkrety dostaniesz od Jovanki.
Tymczasem pozostaje Ci cierpliwie czekać. Możesz poszperać na storczykowych stronach, może sam dojdziesz do tego jakie masz storczyki
W razie wątpliwości, problemów - pytaj. Pomożemy!
Pozdrawiam,
Agata
Noooooooo ,pewnie już wsiąka :P skoro do nas zajrzał :P
Agatka właściwie napisała wszystko,co przyda się dla raczkującego-jedno pewne trzeba juz samemu zacząć szukać informacji.
Ma to swoją złą stronę również :P rozbudzanie wiedzy otwiera oczy na ogrom piękna i ...już by sie chciało znów coś nowego kupić.
Phalaenopsis hybryda jest wyjątkowa-to forma peloric ,posiadająca trwałą deformacje . a wygląd kwiatów jest odmienny od klasycznej formy.Jest to prawdopodobnie zmiana w obrębie genetyki rośliny.Ale część z tych form znajduje się w sprzedaży i znam :P nawet amatorów na takie oryginały.
Warunki uprawy---->jak każdego falenopsisa.
Paphiopedilum hmmm..mm nie wiem co to za hybryda,może być to na co wskazała
Agatka/wszystko zależy hodowcy i dystrybucji :P /.
W krzyżówce dopatruję sie obecności Paphiopedilum sakhakulli ,a może to??
Torch Song
(sukhakulii ‘Quest’ x
Warden ‘Charmer’)
http://www.lehuaorchids.com/paphiopedil ... point.html
Jest wiele podobnych i jeżeli nie ma oznaczenia ,wszystkie rozważania pozostają jedynie
domysłem.Oczywiście ma to swój cel :P ---->pomagamy we wskazaniu gdzie szukać informacji.
Ogólne wymagania podała Agatka o one są prawie do wszystkich paphiopedilum.
Spajder!! - wiele przyjemności przed Tobą ,ale i powinności jeżeli będziesz brnął w tę pasję ,dalej :P
Zyczę tego , a z obowiązku ostrzegam ---->to uzależnia.
pzdrawiam J ;:76 VANKA
Agatka właściwie napisała wszystko,co przyda się dla raczkującego-jedno pewne trzeba juz samemu zacząć szukać informacji.
Ma to swoją złą stronę również :P rozbudzanie wiedzy otwiera oczy na ogrom piękna i ...już by sie chciało znów coś nowego kupić.
Phalaenopsis hybryda jest wyjątkowa-to forma peloric ,posiadająca trwałą deformacje . a wygląd kwiatów jest odmienny od klasycznej formy.Jest to prawdopodobnie zmiana w obrębie genetyki rośliny.Ale część z tych form znajduje się w sprzedaży i znam :P nawet amatorów na takie oryginały.
Warunki uprawy---->jak każdego falenopsisa.
Paphiopedilum hmmm..mm nie wiem co to za hybryda,może być to na co wskazała
Agatka/wszystko zależy hodowcy i dystrybucji :P /.
W krzyżówce dopatruję sie obecności Paphiopedilum sakhakulli ,a może to??
Torch Song
(sukhakulii ‘Quest’ x
Warden ‘Charmer’)
http://www.lehuaorchids.com/paphiopedil ... point.html
Jest wiele podobnych i jeżeli nie ma oznaczenia ,wszystkie rozważania pozostają jedynie
domysłem.Oczywiście ma to swój cel :P ---->pomagamy we wskazaniu gdzie szukać informacji.
Ogólne wymagania podała Agatka o one są prawie do wszystkich paphiopedilum.
Spajder!! - wiele przyjemności przed Tobą ,ale i powinności jeżeli będziesz brnął w tę pasję ,dalej :P
Zyczę tego , a z obowiązku ostrzegam ---->to uzależnia.
pzdrawiam J ;:76 VANKA
- spajder_3Xc
- 50p
- Posty: 82
- Od: 25 lut 2007, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gliwice
Rozumiem, że obu storczykom mam zraszać glebę (korę w której są) oraz korzenie a jak sprawa ma się do liści?? Też zraszać? No i słyszałem o takim zabiegu jak „chrzest” czyli co 7 dni doniczkę z storczykiem zanurza się na parę minut w wodzie tak aby zalać roślinę (tak robiłem jak pracowałem w kwiaciarni) ogólnie jestem ogrodnikiem wykształcenia i nie bardzo rozumiem celu tego zabiegu więc się pytam aha jak sprawa ma się do kwitnienia tych roślin??
Witaj Spajder :P
W sprawie kąpieli ,topienia,chrztu czy jak tam wolisz pewnie znajdziesz odpowiedż
we fragmencie ,który cytuję z tekstu:
http://www.storczyki.org.pl/biologia.html#morfologia
.....Charakterystyczną dla wielu storczyków cechą jest wykształcanie tzw. korzeni powietrznych. Dotyczy to gatunków rosnących epifitycznie, narażonych na intensywne opady deszczu po których następuje z kolei faza przesychania korzeni. Korzenie powietrzne są pokryte specjalną, gąbczastą warstwą zwaną welamenem, zbudowaną z obumarłych komórek skórki. Welamen ma zdolność zatrzymywania przez długi czas wilgoci chroniąc roślinę przed wyschnięciem. W hodowli amatorskiej, gdzie zazwyczaj rośliny uprawia się w doniczkach często dochodzi do gnicia korzeni, którym nie stwarza się warunków do przeschnięcia. Ciągle wilgotny welamen stanowi wspaniałe siedlisko dla bakterii i grzybów chorobotwórczych...
Warto całość przeczytać ,dla Ciebie jako ogrodniczo kształconego :P przypomnienie,innym wiedza nowa ale przystępna.W wolnej chwili można przerobić resztę działów-wiele ciekawostek tam znajdujemy.I uprawie też!! poszczególnych storczyków.
-a te odrościki to gdzie??? nie precyzujesz pytania dobrze- ja się mogę domyślać, ze paphiopedilum :P .
Nic nie usuwaj, nie przesadzaj , maleństwo nie ma korzeni własnych ,tak się ropzrastają w naturze również.Za rok-1.5, a może szybciej ,będą dorosłe i zakwitną.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
W sprawie kąpieli ,topienia,chrztu czy jak tam wolisz pewnie znajdziesz odpowiedż
we fragmencie ,który cytuję z tekstu:
http://www.storczyki.org.pl/biologia.html#morfologia
.....Charakterystyczną dla wielu storczyków cechą jest wykształcanie tzw. korzeni powietrznych. Dotyczy to gatunków rosnących epifitycznie, narażonych na intensywne opady deszczu po których następuje z kolei faza przesychania korzeni. Korzenie powietrzne są pokryte specjalną, gąbczastą warstwą zwaną welamenem, zbudowaną z obumarłych komórek skórki. Welamen ma zdolność zatrzymywania przez długi czas wilgoci chroniąc roślinę przed wyschnięciem. W hodowli amatorskiej, gdzie zazwyczaj rośliny uprawia się w doniczkach często dochodzi do gnicia korzeni, którym nie stwarza się warunków do przeschnięcia. Ciągle wilgotny welamen stanowi wspaniałe siedlisko dla bakterii i grzybów chorobotwórczych...
Warto całość przeczytać ,dla Ciebie jako ogrodniczo kształconego :P przypomnienie,innym wiedza nowa ale przystępna.W wolnej chwili można przerobić resztę działów-wiele ciekawostek tam znajdujemy.I uprawie też!! poszczególnych storczyków.
-a te odrościki to gdzie??? nie precyzujesz pytania dobrze- ja się mogę domyślać, ze paphiopedilum :P .
Nic nie usuwaj, nie przesadzaj , maleństwo nie ma korzeni własnych ,tak się ropzrastają w naturze również.Za rok-1.5, a może szybciej ,będą dorosłe i zakwitną.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
- Marian R
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 lip 2007, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Paphiopedilum, sabotek - uprawa i pielęgnacja
Mam pytanie zasadnicze.
Czym można zasilać storczyki ? Czy powinno się to robić - a jeżeli tak, to w jakim okresie i jak często ?
Zapytuję dlatego, gdyż dwa z moich storczyków w tym roku zakwitły po raz drugi.
Jeden z nich to paphiopedilum /ja nazywam go obuwnikiem/i aktualnie na jednej łodyżce ma dwa kwiaty i łodyżkę kwiatową ma krótszą.
Kiedy kwitł pierwszym razem, łodygę kwiatową miał dwa razy dłuższą, a na niej był tylko jeden kwiat.
Czy wszystko jest ok?
Czym można zasilać storczyki ? Czy powinno się to robić - a jeżeli tak, to w jakim okresie i jak często ?
Zapytuję dlatego, gdyż dwa z moich storczyków w tym roku zakwitły po raz drugi.
Jeden z nich to paphiopedilum /ja nazywam go obuwnikiem/i aktualnie na jednej łodyżce ma dwa kwiaty i łodyżkę kwiatową ma krótszą.
Kiedy kwitł pierwszym razem, łodygę kwiatową miał dwa razy dłuższą, a na niej był tylko jeden kwiat.
Czy wszystko jest ok?
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości. /J.Piłsudski/
Witam :P
Tak po polsku to stosujemy nazwę sabotek i nie popełniamy błędu.
Obuwik to już raczej nie :P .Nazwa dotyczy storczyka gruntowego który potrafi !!! rosnąć u nas w naturze i całkiem dobrze w ogrodach.
Nooo z *mordki* też znajduję podobieństwo.Nazwy skojarzone też są podobne.
Tak więc to co masz to sabotki :P wg nazw tradycyjnych - oficjalnie: - hybrydy Paphiopedilum.To tak dla uporządkowania spraw nazewnictwa ,jakby po drodze.
A czy potrzebują?? zasilania - po kwitnieniu widać ,ze są mocne inaczej by brakło siły na taki wysiłek kwitnienia.
A nie piszesz wiele , jak je prowadzisz - czym podlewasz, gdzie stoją. czy stosujesz i jak często nawożenie.
Samo pytanie jest lakoniczne i czy mam rozumieć ,ze w ogóle nie zasilałeś? Na samej wodzie
urosły? To kwitnienie nie jest z tej samej rozety co poprzednio.Tak jest w przypadku
Paphiopedilum - kwitnie tylko raz z rozety w roku.
Daj więcej info, moze wystąpić deficyt składników po kwitnieniu i osłabisz bardzo rośliny.Będziemy radzić dalej..
Krótsza łodyga może być bardziej naturalna niż po zakupie storczyka- inne są warunki u hodowcy =szklarniowe !
pozdrawiam JOVANKA
Tak po polsku to stosujemy nazwę sabotek i nie popełniamy błędu.
Obuwik to już raczej nie :P .Nazwa dotyczy storczyka gruntowego który potrafi !!! rosnąć u nas w naturze i całkiem dobrze w ogrodach.
Nooo z *mordki* też znajduję podobieństwo.Nazwy skojarzone też są podobne.
Tak więc to co masz to sabotki :P wg nazw tradycyjnych - oficjalnie: - hybrydy Paphiopedilum.To tak dla uporządkowania spraw nazewnictwa ,jakby po drodze.
A czy potrzebują?? zasilania - po kwitnieniu widać ,ze są mocne inaczej by brakło siły na taki wysiłek kwitnienia.
A nie piszesz wiele , jak je prowadzisz - czym podlewasz, gdzie stoją. czy stosujesz i jak często nawożenie.
Samo pytanie jest lakoniczne i czy mam rozumieć ,ze w ogóle nie zasilałeś? Na samej wodzie
urosły? To kwitnienie nie jest z tej samej rozety co poprzednio.Tak jest w przypadku
Paphiopedilum - kwitnie tylko raz z rozety w roku.
Daj więcej info, moze wystąpić deficyt składników po kwitnieniu i osłabisz bardzo rośliny.Będziemy radzić dalej..
Krótsza łodyga może być bardziej naturalna niż po zakupie storczyka- inne są warunki u hodowcy =szklarniowe !
pozdrawiam JOVANKA
- Marian R
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 30 lip 2007, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
ORCHIDARIUM. Storczyki.
Bardzo przepraszam - taki ze mnie ogrodnik - a chyba jeszcze gorszy botanik !!! Obiecuję, że będę się jeszcze uczył.
Nasz SABOTEK po przekwitnięciu z boku starej rozety wypuścił nową. Za czwartym liściem nowej rozety /centrycznie z samego środeczka/ wyrósł pęd kwiatowy z dwoma kwiatami.Pierszy od góry już w pełni się rozwinął. Drugi niżej - jeszcze czeka ale za moment się chyba rozwinie.
Jak dotychczas nigdy - tzn. w tym roku nie był zasilany żadnym nawozem.
Podlewany jest umiarkowanie odstaną wodą wodociągową od spodu doniczki ale tylko tyle aby wodę pobrała kora, którą wypełniona jest doniczka.
Drugi storczyk /na ulotce jest napisane Phalaenopsis/.
Też wypuścił nowy jeden pęd kwiatowy z tej samej rozety.Rozeta posiada dziewięć liści a pęd wypuścił nad siódmym liściem.
Poprzednio kwitnąc wiosną miał dwa pędy kwiatowe ale tamte wyrastały obok rozety z bryły......
/Jovanka proszę o podpowiedź. Storczyki mają: korzenie, kłącza czy coś innego?/
Aktualna łodyga kwiatowa naszego Phalaenopsis już jest dużo wyższa od poprzednich.Na górze łodygi kwiatowej jest widoczne pięć zgrupień ale czy to już zawiązki kwiatowe ? chyba nie.
Mamy też trzeci okaz.
Twinkling-stones.Ten aktualnie kwitnie i na ulotce wyrażny jest widoczny zakaz podlewania od spodu.Zalecane zasilanie nawozami MPK i wystawa półsłoneczna.
na pewno ma za ciasno w swojej doniczce bo te jego organy pobierające wodę i chyba coś jeszcze wychodzą na zewnątrz. Są lekkto podeschnięte bo zaczynają się marszczyć.
Wszystkie nasze storczyki traktowane są jednakowo i bez wyjątków.
Podlewane 2-3 razy w tygodniu - od spodu. Stoją na parapecie okiennym od strony południowo-zachodniej. Nie były zasilane żadnymi nawozami.
Mam też pytanie.
Kiedy można przesadzać storczyki skoro kwitną na okrągło. Jak spreparować podłoże dla storczyków i z czego ? Nie spotkałem w sprzedaży takowego. Czym zasilać i co jaki okres ?
Pozdrawiam..
Nasz SABOTEK po przekwitnięciu z boku starej rozety wypuścił nową. Za czwartym liściem nowej rozety /centrycznie z samego środeczka/ wyrósł pęd kwiatowy z dwoma kwiatami.Pierszy od góry już w pełni się rozwinął. Drugi niżej - jeszcze czeka ale za moment się chyba rozwinie.
Jak dotychczas nigdy - tzn. w tym roku nie był zasilany żadnym nawozem.
Podlewany jest umiarkowanie odstaną wodą wodociągową od spodu doniczki ale tylko tyle aby wodę pobrała kora, którą wypełniona jest doniczka.
Drugi storczyk /na ulotce jest napisane Phalaenopsis/.
Też wypuścił nowy jeden pęd kwiatowy z tej samej rozety.Rozeta posiada dziewięć liści a pęd wypuścił nad siódmym liściem.
Poprzednio kwitnąc wiosną miał dwa pędy kwiatowe ale tamte wyrastały obok rozety z bryły......
/Jovanka proszę o podpowiedź. Storczyki mają: korzenie, kłącza czy coś innego?/
Aktualna łodyga kwiatowa naszego Phalaenopsis już jest dużo wyższa od poprzednich.Na górze łodygi kwiatowej jest widoczne pięć zgrupień ale czy to już zawiązki kwiatowe ? chyba nie.
Mamy też trzeci okaz.
Twinkling-stones.Ten aktualnie kwitnie i na ulotce wyrażny jest widoczny zakaz podlewania od spodu.Zalecane zasilanie nawozami MPK i wystawa półsłoneczna.
na pewno ma za ciasno w swojej doniczce bo te jego organy pobierające wodę i chyba coś jeszcze wychodzą na zewnątrz. Są lekkto podeschnięte bo zaczynają się marszczyć.
Wszystkie nasze storczyki traktowane są jednakowo i bez wyjątków.
Podlewane 2-3 razy w tygodniu - od spodu. Stoją na parapecie okiennym od strony południowo-zachodniej. Nie były zasilane żadnymi nawozami.
Mam też pytanie.
Kiedy można przesadzać storczyki skoro kwitną na okrągło. Jak spreparować podłoże dla storczyków i z czego ? Nie spotkałem w sprzedaży takowego. Czym zasilać i co jaki okres ?
Pozdrawiam..
Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku teraźniejszości, ani nie ma prawa do przyszłości. /J.Piłsudski/