
Kupiłam dziś variegtkę > za całe 20 zł - 1m

Zdjęcia później :P
Ja moje przyciąłem dokładnie tak samo. Natomiast ukorzenianie robię trochę inaczej. Ktoś, kiedyś poradził: zdjąć skórę, i od razu tą obnażoną część do ziemi. Nawet nie używam ukorzeniacza. Tak zrobiłem wiosną i było OK. Tylko trzymam w niezbyt ciepłym (jakieś 15 - 18stop) ale w b.widnym miejscu. Wiosną udało się znakomicie, a teraz - zobaczę. A tak wyglądają moje badylki w doniczkach:Ewelina pisze:Popatrzcie, jak drastycznie przycięłam moje DATURY (zimę spędzają w skrytce ogrodowej - chłodnym pomieszczeniu bez okna, a w marcu przenoszę je do ciepłego , jasnego pokoju, zaczynam podlewać i lekko zasilać)