Floksy,płomyk( Phlox)- uprawa
Re: Floksy - uprawa
Często od dołu mają łysawe i niezbyt estetyczne łodygi.Ja bym ich z tego powodu do donicy nie posadziła, a ponadto stosunkowo krótko są ozdobne.W gruncie po kwitnieniu można o nich prawie zapomnieć, a w donicy trzeba pamiętać o podlewaniu zasychających badyli.
Jednak młode kupowane w torfie zawsze sadzę najpierw do doniczek, a potem w lecie przesadzam w grunt.
Jednak młode kupowane w torfie zawsze sadzę najpierw do doniczek, a potem w lecie przesadzam w grunt.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Floksy - uprawa
Selli to co ja mam zrobić?
Re: Floksy - uprawa
A czemu chcesz sadzić do donic? Zdaje się masz kawałek ogródka
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Floksy - uprawa
Bo w ziemi ogrodowej wyglądają marnie. Pomyślałam że wsadzę je do donic z lepszą ziemią.
Re: Floksy - uprawa
Floksy lubią dość wilgotne gleby i lekko ocienione przez część dnia stanowiska, wtedy gleba szybko nie wysycha i dłużej kwitną.Jeżeli masz słabą glebę to dodaj torfu i kompostu, albo jesienią domieszaj do wierzchniej warstwy sproszkowanego obornika.Floksy wbrew pozorom to dość wymagające byliny (również podatne na choroby grzybowe i nicienie). Na suchych glebach trzeba podlewać i ściółkować, nawet skoszoną trawą.Na bardziej wilgotnych glebach chętniej się wysiewają, choć czasem nie chcą rozrastać w kępy, gdy jednocześnie gleba jest mało przepuszczalna.
Czasem nie wiadomo czemu nie chcą się rozrastać, zależy to też od konkretnego egzemplarza, odmiany.Już czasem po siewkach widać, ze niektóre są wyraźnie silniejsze.
Czasem nie wiadomo czemu nie chcą się rozrastać, zależy to też od konkretnego egzemplarza, odmiany.Już czasem po siewkach widać, ze niektóre są wyraźnie silniejsze.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Floksy - uprawa
Lorrię Do donic nie warto. Bo mają silny system korzeniowy i potrzebują dużo wody. Mam kilka w donicach to trzeba minimum dwa razy podlewać, bo zaraz więdną. U mnie rosną w nie najlepszej ziemi bo wykopanej z fundamentów więc z gliną ale wiosną raz zasilę Polifoską i rosną ładnie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Floksy - uprawa
Jak to dobrze posłuchać bardziej doświadczonych. Więc donice odpadają, na jesień obornik wymieszam z ziemią wokół Floksów a na wiosne dołożę polifoskę. Moja ziemia w ogródku długo trzyma wilgoć bo jest gliniasto piaszczysta. Generalnie rośliny chętnie w niej rosną, tylko te Floksy...
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Floksy - uprawa
Lorrie, z tego co pisałaś, wnioskuje że pierwszy rok u ciebie płomyki rosną. Więc się nie przejmuj, one w pierwszym roku po posadzeniu zawsze wyglądają troszkę nędznie ;) w przyszłym roku wyrosną zdrowe i silne i bardzo "skępione" , jeśli martwisz się, że ziemia może być za słaba to obściółkuj je po prostu kompostem i będzie dobrze. Ja swoich nigdy nie nawożę, tylko w suszę podlewam, chwasty same sobie zagłuszają i rosną dobrze ;)
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Floksy - uprawa
Tak, pierwszy sezon w ogrodzie, są z woreczków. Dziękuję za informacje. A kompostem to najlepiej jesienią..?
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Floksy - uprawa
Myślę że najlepiej wczesną wiosną jak zaczną wypuszczać pędy. ;)
Mój jeden też jest z "woreczka", takie mają chyba najtrudniejszy start... w sumie to mało naturalne dla roślinki być wykopanym z ziemi i przechowywanym w folii, tym bardziej że płomyki mają to do siebie, że mają naprawde rozrośnięty system korzeniowy (dwa lata temu przy dzieleniu musiałam użyć szpadla, wideł i [nie żartuję] siekiery )
;), ale skoro już się przyjęły - to w przyszłym roku będzie burza kwiatów
Powodzenia w uprawie
Mój jeden też jest z "woreczka", takie mają chyba najtrudniejszy start... w sumie to mało naturalne dla roślinki być wykopanym z ziemi i przechowywanym w folii, tym bardziej że płomyki mają to do siebie, że mają naprawde rozrośnięty system korzeniowy (dwa lata temu przy dzieleniu musiałam użyć szpadla, wideł i [nie żartuję] siekiery )
;), ale skoro już się przyjęły - to w przyszłym roku będzie burza kwiatów
Powodzenia w uprawie
Re: Floksy - uprawa
Z 'woreczka' to niestety kilka lat zanim zrobi się kępa.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Floksy - uprawa
Selli Nie strasz Lorrię Już na drugi rok te z woreczka będą ładne.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Floksy - uprawa
Słynny ogrodnik Karl Foerster mawiał - " kto nie sadzi floksów popełnia wielki grzech przeciwko latu"