Moja familokowa oaza spokoju cz.5
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
ADRIANIE nie pomyliłes się taka taniocha
HALINKO u mnie prawie wszystkie róże porosły w pióropusze i wyglądają jak miotły . Na długiej łodydze pąkowy pióropusz jak zakwitną będą wyglądać jak pienne
EWUNIU no cóż robić jak i taka gadzina żyje sobie tam gdzie ma dużo jedzenia to jej nie ma za to siedzi w ogródkach ,gdzie ją tępią .
HALINKO u mnie prawie wszystkie róże porosły w pióropusze i wyglądają jak miotły . Na długiej łodydze pąkowy pióropusz jak zakwitną będą wyglądać jak pienne
EWUNIU no cóż robić jak i taka gadzina żyje sobie tam gdzie ma dużo jedzenia to jej nie ma za to siedzi w ogródkach ,gdzie ją tępią .
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Nie kupiłem 5 worków 5zł... potem dokupiłem kolejne
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
No to rzeczywiście . Chyba im coś nie tak idze ta ziemia ,że ją tak przecenili
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Ja jutro jadę po tą ziemię!
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadzia, było fajnie, jak zwykle Czasami wydaje mi się śmieszne, że kilka bab, znających się z "komputera" potrafi parę godzin , bez przerwy, gadać
Ciasto pyszne, zostało jeszcze na jutro.
Ciasto pyszne, zostało jeszcze na jutro.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu. Też byłam dziś u Joli Graj koło Ostrzeszowa - piękny ma ogród i to samo stwierdziłam - kilka bab znających się tylko z komputera rozmawia jak z najlepszymi przyjaciółkami znającymi się od lat. Z tym, że baby zawsze mogą ze sobą rozmawiać o wszystkim
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
witam Jadziu
Czarująca ta twoja działeczka,bardzo mi się podoba ;) Co do spotkań bab to jesśi znajda wspólny temat który ich interesuje to potrafią gadać tygodniami ;))))) wiem coś o tym, bo dopiero wrociłam z takiego tygodniowego spotkania zakręconych kwiato i psio maniaczek ;)))
pozdrowionka dla ciebie
Czarująca ta twoja działeczka,bardzo mi się podoba ;) Co do spotkań bab to jesśi znajda wspólny temat który ich interesuje to potrafią gadać tygodniami ;))))) wiem coś o tym, bo dopiero wrociłam z takiego tygodniowego spotkania zakręconych kwiato i psio maniaczek ;)))
pozdrowionka dla ciebie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=29378" onclick="window.open(this.href);return false;
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu , podoba mi się pomysł ze słonecznikiem ogórkowym . O fasolkowym już słyszałam, ale ogórkowy jest świetny. Zmałpuję go w przyszłym roku
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziuś
Gwarno u Ciebie, słonecznikowe ogóreczki zdrowe. Moje po oprysku M usychają...
Ja wpadłam do Ciebie jak burza...moja córcia przyjechała że swoim chłopakiem... wracają do Warszawy w poniedziałek po obiedzie.
Buziaczki
Gwarno u Ciebie, słonecznikowe ogóreczki zdrowe. Moje po oprysku M usychają...
Ja wpadłam do Ciebie jak burza...moja córcia przyjechała że swoim chłopakiem... wracają do Warszawy w poniedziałek po obiedzie.
Buziaczki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
A ja w tym roku nie mam ogórasków....
Ale w przyszłym roku się odkuję - nie odpuszczę i tyle.
Na ślimaki to już nawet patrzeć nie mogę.
Tyle tego u mnie, ze głowa boli.
Ale też kończą ;:5
Ale w przyszłym roku się odkuję - nie odpuszczę i tyle.
Na ślimaki to już nawet patrzeć nie mogę.
Tyle tego u mnie, ze głowa boli.
Ale też kończą ;:5
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Ślimaki to masz wypasione,że hej!
U mnie róże rozszalały sie na całego.Bailando ma 40 paczków-ależ to będa kulki.Bonita R niezwykle piękna i pachnie mocno,chippendale zrobił sie gruby i też ma trochę dzieci.Astrid puściła 3 pędy,które mają około 175 cm.I tak dalej..Ale stop zachwytom-prawie każda róża choruje na czarną plamistość i to mnie okropnie wkurza.
U mnie róże rozszalały sie na całego.Bailando ma 40 paczków-ależ to będa kulki.Bonita R niezwykle piękna i pachnie mocno,chippendale zrobił sie gruby i też ma trochę dzieci.Astrid puściła 3 pędy,które mają około 175 cm.I tak dalej..Ale stop zachwytom-prawie każda róża choruje na czarną plamistość i to mnie okropnie wkurza.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Witam wszystkich w weekendowy wieczór . Super pogoda tylko za bardzo gryzą komary i nie da się wysiedziec na dworze a szkoda .
GRAŻYNKO moje słonecznikowe ogórki jako -tako sobie rosną pomidorki również . Dzis zjadłam dopiero 1 pomidorka ,ale jaka to radocha po tych wszystkich ulewach . O ślimakach to juz wcale ne piszę ,dzisiaj znowu było ich zatrzęsienie tych bezdomnych
ZYTUŚ jestes taka zapracowana a jeszcze znajdujesz czas dla nas . Pozdrowienia dla córci z chłopakiem .na razie nie mogę narzekac na ogórki
OLU nie wiem czy nie popełniłam błędu z tymi słonecznikami róże jakoś nie za bardzo zdrowo rosną przy nich chociaż ogórkom to chyba nie przeszkadza
MONIKO dziękuję za kompliment . Czasem lepiej się dogadasz ze znajomymi niż z rodzinką smutne ,ale prawdziwe
KRYSIU no to widzę ,że podróżujesz . Pewnie ,że kobiety znajdą zawsze jakieś wspólne tematy chłopy przy kieliszku zresztą tez
BASIU mam nadzieję ,ja osobiście bardzo cieszę się z naszych wspólnych spotkań . No widzisz możesz sobie osłodzić życie zaraz z rana
TOSIA no i nici z tej ziemi ,ale trudno kupiłam tę droższą . Dzisiejsze zakupy wsadzone
ANIU wiem ,że są wypasione jak co lepsze rośliny mi pałaszują nawet wspinają sie po tych ogromnych słonecznikach .Niektóre ogórki mają tylko skórki bez środka gdyż cały wyżarły . Ciekaw jak one to robią
GRAŻYNKO moje słonecznikowe ogórki jako -tako sobie rosną pomidorki również . Dzis zjadłam dopiero 1 pomidorka ,ale jaka to radocha po tych wszystkich ulewach . O ślimakach to juz wcale ne piszę ,dzisiaj znowu było ich zatrzęsienie tych bezdomnych
ZYTUŚ jestes taka zapracowana a jeszcze znajdujesz czas dla nas . Pozdrowienia dla córci z chłopakiem .na razie nie mogę narzekac na ogórki
OLU nie wiem czy nie popełniłam błędu z tymi słonecznikami róże jakoś nie za bardzo zdrowo rosną przy nich chociaż ogórkom to chyba nie przeszkadza
MONIKO dziękuję za kompliment . Czasem lepiej się dogadasz ze znajomymi niż z rodzinką smutne ,ale prawdziwe
KRYSIU no to widzę ,że podróżujesz . Pewnie ,że kobiety znajdą zawsze jakieś wspólne tematy chłopy przy kieliszku zresztą tez
BASIU mam nadzieję ,ja osobiście bardzo cieszę się z naszych wspólnych spotkań . No widzisz możesz sobie osłodzić życie zaraz z rana
TOSIA no i nici z tej ziemi ,ale trudno kupiłam tę droższą . Dzisiejsze zakupy wsadzone
ANIU wiem ,że są wypasione jak co lepsze rośliny mi pałaszują nawet wspinają sie po tych ogromnych słonecznikach .Niektóre ogórki mają tylko skórki bez środka gdyż cały wyżarły . Ciekaw jak one to robią
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
MONIKO dziękuję za kompliment . Czasem lepiej się dogadasz ze znajomymi niż z rodzinką smutne ,ale prawdziwe
Jadziu święte słowa tu się z tobą zgadzam
Jadziu święte słowa tu się z tobą zgadzam
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=29378" onclick="window.open(this.href);return false;