Dopiero zaczynam spełniać marzenia o ogrodzie...

[dkny]

Oj, Zenku, po prostu wiem, co ująć w obiektywie

Dziś trochę kwiatowo:
pamiętacie moją biedronkową azalię? Poszła do gruntu (nie wiem, jak przeżyje zimę) i co pokazuje?

[jola1010]

Witam. Trafiłam tutaj przypadkiem i sądząc po tytule wątku spodziewałam się początków ogródeczka ...a tutaj ... bardzo ładnie urządzony ogród , tyle ciekawych roślinek i pięknych aranżacji, wszystko prezentuje się super

Pozdrawiam Jola.

[Margo2]

Anetko dawno mnie u Ciebie nie było.
A szkoda, bo pokazujesz coraz piękniejszy ogród.
Widzę, że Cię wzięło porządnie na iglaki. Mnie też pod wpływem min. Joli.
Teraz w szkółkach przede wszystkim patrzę na nie.

[dkny]

Jolu! Witaj w moim ogrodzie. Cieszę się bardzo, że masz takie zdanie o moich staraniach, bo są to słowa osoby, która ma niesamowity ogród

Gosiu, od iglaków sie u mnie zaczęło... M. zażyczył sobie ogrodu z samcy iglaków, a ja po trochu przemycałam (nadal to robię) liściaste, bo one nadają kolorów. Ale masz rację- Sylwek, Paweł, teraz też Jola są iglakowo zakręceni i od niech można się uczyć kolekcjonowania

[Margo2]

Fajnie, że na forum można obserwować takie fascynacje. Ja chyba nigdy nie będę miała takiej pasji, bo za dużo ropslin mi się podoba. Chciałabym mieć je prawie wszystkie. Dlatego nie ma miejsca u mnie na kolekcje. I tak mam porządny miszmasz. A co dopiero jakbym chciała je wszystkie zbierać.

[X_r-o]

Ja tam cieszę się, że udało się zarazić iglakami kolejną osobę

[pamelka]

Tak sobie myślę, że gdzież tam ja do tak zacnego grona fascynatów iglakowych
Po prostu mniej odporna jestem na infekcję iglaczkową i szybciej łyknęłam bakcyla niż Wy
Uczmy się więc od naszych Panów
Anetko pięknie kwieciście u Ciebie mój siany heliotrop przpealił się chyba na słonczku

[pyzia]

Witaj Aneto
Powiem krótko - ale u Ciebie ładnie i bezchwastowo. Bardzo zazdroszczę i podziwiam !

[artam]

Nieprzyzwoicie wręcz bezchwastowo! Oj, trzeba kilkanaście metrów kwadratowych trawnika zlikwidować, założyć więcej rabat, to i chwasty będą Wiesz, co, Anetka, Ty jesteś chyba jedynym znanym mi przykładem ogrodniczej osoby , która założyła tyle rabat, ile zdoła po prostu "obrobić". Czekaj, czekaj, zarazisz się jakąś manią na punkcie czegoś, zaczniesz szaleć z zakupami, likwidować trawnik, wtedy pogadamy!

[marzenaF]

Zakręciłam się dobrze,że zauważyłam pomyłkę i juz zmieniam wpis. Pięknie u Ciebie Anetko,iglaczki są piekne ,ale przemycaj lisciaste szczególnie te przebarwiające się jesienią to dopiero widok taka orgia kolorów.

[dkny]

O! Ilu gości miałam Witajcie

Gosiu, znam ten ból, ja już teraz mam świadomość, że nie na wszystko mogę sobie pozwolić, własnie z racji miejsca...



Paweł, pewnie niejedna osoba została zarażona takim iglakowym wirusem, ale to dobrze

Jolu, Ty nic nie gadaj, Twoje zdobycze iglakowe mogą przyprawić o... zazdrość Cieszę się, że masz zapał i miejsce na takie zbieractwo Stąd lubie odwiedzać Twój ogród

Pyziu, no co Ty, a u Ciebie to niby tyle chwastów? Toż to masz pokazowy ogród, cudnie przemyslany i wycacany

Marto, ja mam siły na duuuużo więcej rabat, ale ten stan rzeczy jest akurat wynikiem kompromisu z M., dla którego ogród to trawnik + iglaki i już. Poczekam, poczekam, aż mu zbrzydnie to nieustanne koszenie i będę mogła działać (o!jak ja to lubię )





Marzenko, nie mam absolutnie zamiaru ograniczać się tylko do iglaków. Jesień jest u mnie kolorowa, choć po ostatniej zimie zmarzły mi dwie irgi szczepione, więc tych kolorów mi ciut ubyło

[pamelka]

Anetko, a kiedy ciełaś hakuro, ze taka formnie okragła?
Ja się właśnie zastanawiam, czy ciąć moją

[dkny]

Cięłam je jakoś na początku sierpnia. Mam nadzieję, że juz mi nie wybuja zanadto do zimy... To było juz trzecie cięcie w tym sezonie.