Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
- Majorek
- 500p
- Posty: 571
- Od: 9 lis 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Dracena umiera :(
Don't worry, nie jest z nią tak źle.
Końcówki liści często przysychają u takich roślin, jak dracena, agawa, zielistka i nie należy to do rzadkości nawet w ich środowisku naturalnym.
Czasami przyczyną jest zbyt niska wilgotność, przesuszenie, przelanie, czy poparzenie.
Nie ma się czym przejmować jeżeli chodzi o końcówki, najelpiej oczywiście jak nie przysychają, ale czasami ciężko tego uniknąć.
Musisz pamiętać, że draceny nie lubią bezpośredniego słońca, dlatego w słonecznych pokojach trzyma się je za żaluzjami.
Skamieniała Ci ziemia, bo pewnie użyłaś zwykłej znormalizowanej, mocno ubita, do tego doniczka dość duża, a korzenie pewnie rzadkie.
Woda pewnie nawet tam nie dociera, bo ma taką drogę "kamienia" do pokonania wcześniej, że gdzieś się zatrzymuje.
Najlepiej przesadź dracenę. Ziemia dla palm i juk (dla roślin zielonych), lub znormalizowana z domieszką czegoś innego, np. piasku, żeby podłoże było bardziej przepuszczalne.
Na dół doniczki drenaż, polecam keramzyt, albo żwir, nawal go tak z 5 cm.
Przy podlewaniu, żeby nie ubijać gleby, lub zbytnio jej nie "dziurawić" podlewaj konewką, lub butelką z dziurkami na korku.
będzie git majonez
pozdrawiam.
Końcówki liści często przysychają u takich roślin, jak dracena, agawa, zielistka i nie należy to do rzadkości nawet w ich środowisku naturalnym.
Czasami przyczyną jest zbyt niska wilgotność, przesuszenie, przelanie, czy poparzenie.
Nie ma się czym przejmować jeżeli chodzi o końcówki, najelpiej oczywiście jak nie przysychają, ale czasami ciężko tego uniknąć.
Musisz pamiętać, że draceny nie lubią bezpośredniego słońca, dlatego w słonecznych pokojach trzyma się je za żaluzjami.
Skamieniała Ci ziemia, bo pewnie użyłaś zwykłej znormalizowanej, mocno ubita, do tego doniczka dość duża, a korzenie pewnie rzadkie.
Woda pewnie nawet tam nie dociera, bo ma taką drogę "kamienia" do pokonania wcześniej, że gdzieś się zatrzymuje.
Najlepiej przesadź dracenę. Ziemia dla palm i juk (dla roślin zielonych), lub znormalizowana z domieszką czegoś innego, np. piasku, żeby podłoże było bardziej przepuszczalne.
Na dół doniczki drenaż, polecam keramzyt, albo żwir, nawal go tak z 5 cm.
Przy podlewaniu, żeby nie ubijać gleby, lub zbytnio jej nie "dziurawić" podlewaj konewką, lub butelką z dziurkami na korku.
będzie git majonez
pozdrawiam.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Tomek.
Chora dracena marginata
Witam,
od około 4 tygodni mojej dracenie żółkną pojedyncze liście. Na stanowisku, którym obecnie jest, stoi ponad dwa lata. Kaloryfer obok którego stoi jest cały czas nieczynny, więc nie może jej szkodzić. Dotąd była podlewana 2 razy w tygodniu. Czy marniejące liście to skutek przelania? Nie chce jej zaszkodzić przesuszeniem. Proszę o pomoc.
W załączeniu zdjęcie:
pozdrawiam
Malwa
od około 4 tygodni mojej dracenie żółkną pojedyncze liście. Na stanowisku, którym obecnie jest, stoi ponad dwa lata. Kaloryfer obok którego stoi jest cały czas nieczynny, więc nie może jej szkodzić. Dotąd była podlewana 2 razy w tygodniu. Czy marniejące liście to skutek przelania? Nie chce jej zaszkodzić przesuszeniem. Proszę o pomoc.
W załączeniu zdjęcie:
pozdrawiam
Malwa
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 5 sie 2010, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Chora dracena marginata
Hej
Mi sie wydaje że powodem dla którego liście wypadają jest zbyt suche powietrze. Generalnie draceny ciągle musza mieć dużą wilgotnosc powietrza więc należy ja zraszać codziennie. Najlepiej ja też umieśćić na tacy z żwirkeim. Podlewac co 3- 7 dni tak aby miała ciągle wilgotno. Ale tez za bradzo nie szalec żeby ją nie przelac. A tak propo. Bardzo ładną masz tą dracene;)
Pozdrawiam
Żaneta Pawlik
Mi sie wydaje że powodem dla którego liście wypadają jest zbyt suche powietrze. Generalnie draceny ciągle musza mieć dużą wilgotnosc powietrza więc należy ja zraszać codziennie. Najlepiej ja też umieśćić na tacy z żwirkeim. Podlewac co 3- 7 dni tak aby miała ciągle wilgotno. Ale tez za bradzo nie szalec żeby ją nie przelac. A tak propo. Bardzo ładną masz tą dracene;)
Pozdrawiam
Żaneta Pawlik
Re: Chora dracena marginata
Twoja dracena prawdopodobnie potrzebuje dokarmienia.
Kiedy była przesadzana ostatnio?Doniczka ma odpływ wody?
Powodem żółknięcia draceny jest albo przelanie albo przysuszenie albo przerośnięty system korzeniowy.
W tym przypadku obstawił bym brak nawozu gdyż roślina ma masę liści i nie jest w stanie utrzymać wszystkich,dlatego niektóre zrzuca.
W zimie lubi ciepłe pomieszczenie,i w zimie też ją trzeba podkarmić.
Miałem podobny problem ze swoją marginatą.Najpierw sprawdź korzenie czy nie są przerośnięte.
Kup jakieś jadełko,podlej i powinno żółknięcie i opadanie ustąpić.
Kiedy była przesadzana ostatnio?Doniczka ma odpływ wody?
Powodem żółknięcia draceny jest albo przelanie albo przysuszenie albo przerośnięty system korzeniowy.
W tym przypadku obstawił bym brak nawozu gdyż roślina ma masę liści i nie jest w stanie utrzymać wszystkich,dlatego niektóre zrzuca.
W zimie lubi ciepłe pomieszczenie,i w zimie też ją trzeba podkarmić.
Miałem podobny problem ze swoją marginatą.Najpierw sprawdź korzenie czy nie są przerośnięte.
Kup jakieś jadełko,podlej i powinno żółknięcie i opadanie ustąpić.
- maciekk123pl
- 50p
- Posty: 88
- Od: 4 maja 2010, o 09:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Chora dracena marginata
Dracenie żółtkną dolne liście na skutek przelania. (Gdy ma za sucho liscie wysychają i wiszą suche, gdy za mokro żółte odpadają). Myśle że podlanie draceny 1 raz w tygodniu wystarczy jej w zupełnosci.
pomocy !!! roślinka mi umiera !!!
Witam wszystkich , mam problem z roślinką , zaczeła żółknąć po przesadzeniu , a ziemia pleśnieć , ziemia wygląda jak glina , nie wiem co robić , pomóżcie proszę ,
pozdrawiam ,
Krzysztof
http://img13.imageshack.us/i/zdjcie017y.jpg/
http://img829.imageshack.us/i/zdjcie016d.jpg/
dołaczyłem zdjęcia , czy ktoś wie co to za roślinka ??
pozdrawiam ,
Krzysztof
http://img13.imageshack.us/i/zdjcie017y.jpg/
http://img829.imageshack.us/i/zdjcie016d.jpg/
dołaczyłem zdjęcia , czy ktoś wie co to za roślinka ??
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 28 sty 2010, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: pomoc dla draceny
Wywalić go czym prędzej, coby się nie rozlazło na zdrowe.
A tak poza tym to ogólnie wywalic z doniczki i przesadzić toto z tego torfu w dobrą ziemie do draceny.
A jaką... było pisane, trzeba poszukać.
A tak poza tym to ogólnie wywalic z doniczki i przesadzić toto z tego torfu w dobrą ziemie do draceny.
A jaką... było pisane, trzeba poszukać.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 28 sty 2010, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: pomoc dla draceny
Dziękuję bardzo za odpowiedź!:) Szkoda, że nie uda uratować się pieńka, ale najważniejsze, żeby zdrowe pieńki nie zachorowały. Ziemię kupiłam specjalną do dracen, ale poszukam wtedy lepszej...
Re: Dracena umiera :(
No i nie jest dobrzeMajorek pisze: Don't worry, nie jest z nią tak źle.
Końcówki liści często przysychają u takich roślin, jak dracena, agawa, zielistka i nie należy to do rzadkości nawet w ich środowisku naturalnym.
Czasami przyczyną jest zbyt niska wilgotność, przesuszenie, przelanie, czy poparzenie.
Nie ma się czym przejmować jeżeli chodzi o końcówki, najelpiej oczywiście jak nie przysychają, ale czasami ciężko tego uniknąć.
Musisz pamiętać, że draceny nie lubią bezpośredniego słońca, dlatego w słonecznych pokojach trzyma się je za żaluzjami.
Skamieniała Ci ziemia, bo pewnie użyłaś zwykłej znormalizowanej, mocno ubita, do tego doniczka dość duża, a korzenie pewnie rzadkie.
Woda pewnie nawet tam nie dociera, bo ma taką drogę "kamienia" do pokonania wcześniej, że gdzieś się zatrzymuje.
Najlepiej przesadź dracenę. Ziemia dla palm i juk (dla roślin zielonych), lub znormalizowana z domieszką czegoś innego, np. piasku, żeby podłoże było bardziej przepuszczalne.
Na dół doniczki drenaż, polecam keramzyt, albo żwir, nawal go tak z 5 cm.
Przy podlewaniu, żeby nie ubijać gleby, lub zbytnio jej nie "dziurawić" podlewaj konewką, lub butelką z dziurkami na korku.
będzie git majonez
pozdrawiam.
Został jeszcze tylko ten największy pień i liście opadają garsciami. Przesadziłam do mniejszej doniczki i ziemi do juk i dracen. Na dół dałam kamyki, podlewam raz w tygodniu i codziennie spryskuję. Nic nie działa. Teraz moja dracena straszy zamiast zachwycać Liście usychają i opadają od dołu. Nie wiem co robić
Czy da się jeszcze uratować moją dracenę?
I ja się dołączę. Tak wygląda obecnie moja dracena. Podlewana była średnio raz na tydzień.
Czy da się jeszcze ją uratować?
http://img23.imageshack.us/i/dsc0014ct.jpg/
http://img121.imageshack.us/i/dsc0015hm.jpg/
http://img69.imageshack.us/i/dsc0009ta.jpg/
http://img408.imageshack.us/i/dsc0013bq.jpg/
http://img560.imageshack.us/i/dsc0010b.jpg/
Czy da się jeszcze ją uratować?
http://img23.imageshack.us/i/dsc0014ct.jpg/
http://img121.imageshack.us/i/dsc0015hm.jpg/
http://img69.imageshack.us/i/dsc0009ta.jpg/
http://img408.imageshack.us/i/dsc0013bq.jpg/
http://img560.imageshack.us/i/dsc0010b.jpg/
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Dracena umiera :(
W zimie, podlewanie raz na tydzień to za dużo. Skutki widać (nie tylko w tym wątku). Lepiej jak ziemia jest sucha niż cały czas mokra (wilgotna). Jeżeli w pokoju jest ciepło - można zraszać co 2-3 dni a podlewać raz na 2 a nawet 3 tygodnie. Na wiosnę powinna z tych "kikutków" wybić na nowo.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,