Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Asik78
200p
200p
Posty: 231
Od: 8 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Angelo,ja polecam odmianę"betalux".Mam ja pierwszy raz.Odmiana karłowa,samokończąca,a łodygi uginają się od owoców. :wit
Pozdrawiam,Asia
angela1974
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 7 cze 2010, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

oooo to mi się bardzo podoba łodygi uginające się od owoców ;:138 muszę poszukać na allegro, albo może poradzicie gdzie kupić nasionka?
Awatar użytkownika
babik
50p
50p
Posty: 55
Od: 29 maja 2007, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śrem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

A powiedzcie mi Amistar dość dobrze sobie radzi z Alternanioza pod folią.Widziałem, że dość mocno w ciagu paru dni się rozpstrzeniła od kilku plamek, do sporawo... na ulotce przeczytałem, że działa zapobiegawczo, ale ponoć na alternanioze też dobrze działa interwencyjnie...Patrzyłem zaTattoo i Tanos, ale w sklepie nie było, był Amistar...
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1107
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Moje pomidorki nie są najpiękniejsze, ale były słabo dożywione, ale poza ekologicznymi środkami i miedzianem na samym początku po wysadzeniem (który też jest uznawany jako środek do produkcji ekologicznej) nie pryskałam moich pomidorków niczym i nie mam zamiaru. Ostatnio wichura połamała podpory i nie wiem czy jeszcze będę miała czas im zrobić nowe :? Na razie trochę je coś tam łapie. Staram się obrywać liście, żeby miały dobrą cyrkulację powietrza i tu pytanie. Wiadomo, że nie zaleca się wyrzucać na kompost porażonych liści. Co robicie z chorymi liśćmi. roślinami z działki?
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2173
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Babik , Amistar powinien sobie dobrze poradzić z alternariozą . Trzeba tak kombinować z opryskami aby przed zbiorem zielonych pomidorów wykonać oprysk właśnie Amistarem . Ten środek dobrze zapobiega chorobom pozbiorczym . Oczywiście jak ktoś ma takie szczęście , że mu się żadna z groźnych chorób nie włamała w pmidory , nie powinien pryskać na wszelki wypadek . Moje amatorskie mają przewiew i rosną w tunelu trochę oddalonym od sąsiedzkich ziemniaków i jak do tej pory trzymają się zdrowo bez żadnych oprysków . Za to do towarowych zaraza wlazła na samym początku , ale też ziemniaki mają oddalone na żabi skok .

Pozdrawiam , kozula .
Zenon
200p
200p
Posty: 355
Od: 24 maja 2009, o 23:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/HTV ... directlink
Nie śmiałem zjeść takich kształtów, za to moja żona ze smakiem zjadła najpierw jeden "pośladek", a i później drugim nie pogardziła. :D
Pamiętajcie o ogrodach...
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Faaaajny, trzeba było sobie wyobrazić, że to są piersi! :D Też bym się załapała na takie pośladki, a nie było tam czasami od spodu sterczącej wypustki?
A tak przy okazji, nie wiecie co się dzieje z naszą Idą? Nie odzywa się, może chora?
Pozdrawiam! Gienia.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Gieniu1230 chyba wszyscy ją ścigają :;230
Zenon
200p
200p
Posty: 355
Od: 24 maja 2009, o 23:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

gienia1230 pisze:Faaaajny, trzeba było sobie wyobrazić, że to są piersi! :D Też bym się załapała na takie pośladki, a nie było tam czasami od spodu sterczącej wypustki?
A tak przy okazji, nie wiecie co się dzieje z naszą Idą? Nie odzywa się, może chora?
A Jakże była, właśnie to najpierw zjadła moja małżonka :lol:
Pamiętajcie o ogrodach...
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1597
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Aniu - Kozulo dzięki bardzo.
A by te ostatnie - zawiązane pomidorki dorosły to wczoraj podlałam gnojówką - taką resztką, że aż gęstą. Mam nadzieję, że im nie zaszkodziłam.
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1669
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

demeter pisze:podczas zbioru pomidorów trafiaja sie pomidory o kolorze matowym
nie ma tego dużo ale nie wiem czym to jest powodowane
Podpinam sie pod pytanie, tez mam niektore matowe i to roznych odmian.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Awatar użytkownika
babik
50p
50p
Posty: 55
Od: 29 maja 2007, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śrem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Witam ponownie :)
a ja mam takie pytanko jeszcze... popryskałem pomidorki Amistarem dziś, po tym, jak Kozula stwierdziła, że mam alternariozę. Powiedzice mi (dosyć takie prozaiczne pytanie, ale jednak warto zapytać)... przed opryskiem zauważyłem że tych porazonych liści pojawiło się dość sporo, już tak nawet na liściach w połowie wysokości... czy te liście porażone oberwać? jeśli bym miał oberwać wszystkie, to zostałby chyba sam czubek, a z tego co mi wiadomo musi być z 10-11 liści na krzaku i około 2 liscie dziennie mozna oberwać z krzaczka... staram się obrywać te najbardziej zarażone, ale wszystkich nie jestem w stanie raczej oberwac tak dokładnie... czy po tym dzisiejszym oprysku Amistarem, on powinien zahamować tą chorobę i mimo, że jest trochę już chorych liści to nie pozwoli się rozwinąć dalej? A druga rzecz, czy po jakimś czasie wykonać jeszcze raz oprysk już zapobiegawczy jakiś (słyszałem, że po paru dniach znów popryskać tym Amistarem, ale czy krzaczki nie będą już "uzależnione" od tego środka? Nie chciałbym tez już za wiele pryskać, bo w tym roku trochę już tej chemii dostały pomidorki...
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

[quote="Rybka"][quote="demeter"]podczas zbioru pomidorów trafiaja sie pomidory o kolorze matowym
Pomidorom nic nie jest tylko jakoś przeszły na partenokarpiczne i prawdopodobnie jest tylko miąs bez pestek .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”