Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Maćku, nie jestem pewna, ale te nowe plamy to może być efekt niszczenia zarazy przez preparat. Być może na liściach były już zarodniki grzyba, których gołym okiem nie było widać. Signum zadziałał, a działa systemicznie.
Tak samo miałam po powodzi, po pierwszym oprysku Topsinem (szara pleśń) i Tatoo. W trakcie oprysku nie było- na pierwszy rzut oka tak źle i nawet się cieszyłam, ale po paru dniach ręce mi opadły, wszystkie liście zczerniały, zbrązowiały, tylko same wierzchołki były OK. Do wysokości kolan, musiałam wszystkie liście oberwać. Wydedukowałam sobie, że te liście były już zarażone i Tatoo je zniszczył, niszcząc grzyba. Holmsem to ja nie jestem i być może ta moja dedukcja jest mylna. Dopiero w miarę wzrostu rośliny, nowe liście były już ładne. Tydzień po Tatoo dostały Grevit. Jeżeli porażenie jest silne, ale tylko w tym wypadku, podobno można powtórzyć oprysk systemicznym, interwencyjnym ale już z inną substancją aktywną.(bo może dojść do jakiegoś zblokowania?!)
Teraz też planuję oprysk, ale tak bardzo mi się nieeee chceeee, na dodatek dziś leje.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Suzana ja sadziłem w miarę wcześnie, rozsadę też miałem wcześnie sianą ale co z tego skoro pogoda ma na to większy wpływ. Karłowe owszem w zasadzie u mnie mają się już ku końcowi, ale wysokie są niestety późne. U mnie też chyba szara atakuje bo prócz zarazy żółkną całe liście niektórym krzakom.

Gieniu przez dwa dni by spokój, te pierwsze plamy poprzysychały, a na tych nowych są widoczne białe zarodniki przy zdrowej tkance, to sygnał że oprysk już nie działa lub jakiś szczep jest na niego odporny. Pamiętam że tak kiedyś pisała kozula lub ktoś inny. Jak przestanie lać i lać to zobaczę co dalej, zapewne czeka mnie zakup Tatoo :?
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Suppa pisze:zapewne czeka mnie zakup Tatoo :?
Chciałbyś :> Brak rejestracji w Polsce. Mildex w takim wypadku.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
Liriope
200p
200p
Posty: 212
Od: 30 wrz 2008, o 14:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Jak to brak rejestracji :shock: Przecież jest w sprzedaży i można bez problemu zakupić.

Ja swoje pomidory w gruncie zaczełam chemią pryskać dopiero z końcem lipca - między innymi Tattoo właśnie. Wcześniej dostawały gnojówkę ze skrzypu i pokrzywy plus Emy. Mam w gruncie około 80 krzaczków i jak na razie jeszcze się trzymają. Bawolim sercom zaczynają podżółkiwać liście.
Pozdrawiam.
Ola
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

końcówki magazynowe... jeszcze tylko do 2 września mogą być legalnie sprzedawane. A rejestracja wygasła w marcu.
http://www.bip.minrol.gov.pl/FileRepozy ... m_id=32278
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7882
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

MARCIN!! A ja właśnie wróciłam ze sklepu ogrodniczego, gdybym wiedziała wcześniej! Mildex jest raczej średni, nie działał w ub. roku tak jak bym chciała i dlatego w tym roku w ogóle go nie kupiłam.
Pozdrawiam! Gienia.
Jo2020
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lip 2009, o 19:47
Lokalizacja: mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Space99 może wiesz jakie jeszcze środki są wycofywane z handlu :?: :?: :?: może już czegoś dobrego nie kupię i ;:19
pozdrawiam Jo2020
Jo2020
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 37
Od: 29 lip 2009, o 19:47
Lokalizacja: mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

w tym roku już zniknął betoxon i co teraz jak ktoś ma 300 sztuk pomidorów w tunelu a nie ma szans na utrzymanie trzmieli w nim :?: :?: :?: :cry:
pozdrawiam Jo2020
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Ja nie używam betoksonu i nie mam trzmieli a dość dobrze się zawiązały ,dużo zależy od odmiany jak jest odporna na wyższe temperatury , najbardziej należy uważać aby gron nie porazić szarą pleśnią.
Marchewka3
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 5 sie 2010, o 15:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Ja uważam że betokson to też chemia i nie ma potrzeby zapylania pomidorów
teraz to trzeba już zrywać bo robi się zimno.
pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

W tym roku stosowałem Mildex i poradził sobie z zarazą . na pewno działał przez 7 dni (karencja :) ) a później trafiały się pojedyńcze ogniska zarazy i po 14 dniach nic szczególnego się nie dzieje. Później prysnąłem Bravo i do teraz (kolejne 14 dni) względnie OK.
Odmiany wrażliwsze jak Gruszkowy, Malinowy olbrzym, Malinowy ożarowski (chyba), Złoty ożarowski (smaczny, słodki) pojedyńcze liścienie z nekrozą po infekcji lub jakieś poparzenie a odmiany Malinowy Henryka F1 (przepiękne, zdrowiutkie liście), Bekas na razie czyste.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1107
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Jo2020 w tym roku z handlu ma być wycofanych sporo środków ekologicznych. Producentów nie stać na drogie badania, których wymaga ue. Z tego co pamiętam grevit, biochikol, bioczos...
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

No nie mogę! Nawet grevit i bioczos :shock: to co oni sobie myślą? Że nagle wszystko zacznie rosnąć bez ochrony czy chcą dobić nasze amatorskie uprawy...

Space miałeś rację, byłem w dwóch sklepach i po tatoo ani śladu, kto wiedział już dawno wykupił :|
Mildex odpada bo za długa karencja na obecny czas. Mam jeszcze Curzate M w razie czego (z tym że nie działa systemicznie) no i amistar. Jak pogoda pozwoli to prysnę chyba nim, tylko najpierw wyczyszczę krzaki z widocznego choróbska.
Pozdrawiam, Maciek.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”