Morwa (Morus)
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Morwa biała - uprawa
Ja mam imponujace drzewo morwy w ogrodku. Chyba czerwonej, bo ma czarne owoce. Przycinam ja na jesieni i na wiosne ma tyle owocow, ze w tej chwili mam juz 51 sloiczkow tegorocznego dzemu morwowego. Jest wysmienity!!! Naprawde polecam ten owoc. Jest niedoceniony, a szkoda. Moi znajomi i rodzina wyludzaja od nas te dzemy...
Polecam przycinanie morwy, bo nastepnego roku naprawde widac roznice w wielkosci i ilosci owocow. I jeśli mozna, nalezy jej pozwolic stac sie drzewem...
Pozdrawiam z domku w cieniu morwy...
Polecam przycinanie morwy, bo nastepnego roku naprawde widac roznice w wielkosci i ilosci owocow. I jeśli mozna, nalezy jej pozwolic stac sie drzewem...
Pozdrawiam z domku w cieniu morwy...
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Morwa biała - uprawa
Witam. No dobrze, też uważam że należy ciąć, ale poradz jak ciąć szczepioną na pniu o wysokości 1,5 m, mającą 5 długich do ziemi pędów z rozgalęzieniami. Wiosną przycięłam a teraz wszysttkie pędy płożą się na ziemi.Pozdrawiam ania1590
ania1590
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Morwa biała - uprawa
Aniu, jeśli przyjrzysz się dobrze zdjęciu mojej morwy, zauważysz, że kilka gałęzi niemal sięga ziemi. Morwa ma dosyć elastyczne gałęzie i niezależnie od tego, jak ją przytniesz, jeśli ma dużo owoców i jest ciężka, i tak chyli się ku ziemi. Oboje z mężem przycinaliśmy ją dość mocno, nawet częściowo usunęliśmy grubszawe konary, a ona i tak swoje. Rozrasta się wiosną jak wariatka i ma naprawdę miliardy owoców. A, i jeszcze jedno - nawet wiosną, kiedy są już listki, też raz obcinałam te najniższe gałęzie. Nic się nie stało, rosła dalej, owocując.
Morwa i jej uprawa
Witam Mam działkę i chciałabym posadzić drzewko morwy , kiedy je lepiej sadzić, czy wiosną, czy jesienią
Re: Morwa
Pomologu, dlaczego zastanawiać się nad posadzeniem? Morwa nie jest specjalnie kapryśna i wymagająca. Jej owoce są smaczne i zdrowe. Ponoć też dobrze też odciągają ptaki od czereśni ( A. Mika ). Prawie same zalety?
- koniu_57
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 21 kwie 2010, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Morwa
Cześć!!! Bardzo się cieszę że spotkałam kogoś kto myśli tak jak ja .Większość "dobrych"ogrodników pogardza takimi "śmieciami" ogrodowymi jak morwa czy czarny bez. Dla mnie są to rośliny nie tylko porzyteczne ale i sentymentalne. W ogrodzie mojej kochanej babci rosły obok siebie morwy-czereśnie,w narożnikach przy płocie siedziałykrzaki czarnego bzu....Drzewa posadzone w szpalerach,stare dobre gatunki ktorych juz dzisiaj nie kupi się w szkółkach.... No tak ale wracając do morwy to już pora aby ją posadzić.Prawda jest że odciąga szpaki od czereśni,prawdą jest też że owoce morwy są pyszne i zdrowe a więc do dzieła i powodzenia . Będę trzymać palce aby Ci się przyjeła i rosła przepięknie.Pozdrawiam Babcia Basia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Morwa
Żeby była jasność - nie uważam morwy za śmieć - tylko w odróżnieniu od wielu zapaleńców (którzy potem sami narzekają) zdaję sobie sprawę z problemów z opadającymi, uszkodzonymi i na wpół spleśniałymi owocami. Jeszcze jak pod drzewem mamy trawnik, to pół biedy. Tragedia jest kiedy pod morwą jest dróżka (nie daj Boże wyłożona kostką). Tylko dlatego radzę sprawę przemyśleć. A zalet owoców morwy ani mi w głowie podważać
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Dzialeczka
- 500p
- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Morwa
Nie zgadzam się Mam olbrzymią morwę, której owoce co roku zbieram i robię z nich dżemy. Fakt, owoce opadają i na trawę i na patio z kostki, ale - w przeciwieństwie do czereśni i wiśni - morwa nie zostawia żadnych trwałych śladów, wystarczy jeden deszcz albo spłukanie szlauchem chodnika i jest czysto A poza tym, nie widziałam jeszcze, żeby owoce morwy pleśniały. Rozkładają się szybko i nie ma problemu ani z pestkami, ani ze śmieciami. Osobiscie polecam.
-
- 200p
- Posty: 382
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Morwa
witam,kupiłem właśnie morwę czarną i wsadziłem do ziemi,mam nadzieję że nie za późno,ale okryję ja na zimę i wszystko powinno byc ok,pytanie tylko,czy zdąży się jeszcze choć troszkę ukorzenić przed zimą?W ogóle coś mmnie w tym roku wzięło na sadzenie nietypowych drzew i krzewów owocodajnych(kolcowój chiński i pospolity,głożyna pospolita,morwa czarna,grusze chińskie,jagody kamczackie) a na wiosnę posadzę(aktinidię,rokitnik,dereń jadalny czewony i żółty,może synsepal,oliwniki,hurma,ksantoceras,może urodliny i kilka innych)a wracając do morwy to fajnie byłoby mieć ,,drzewko jeżynowe'' na swojej posesji,to taka owocowa egzotyka i na pewno wzbudzi zainteresowanie sąsiadów i rodziny ,jak zresztą inne wcześniej wymienione przeze mnie gatunki,mam listę życzeń na której zapisałem ok 67 odmian i gatunków roślin owocowych ,ale mam nadzieję że uda mi się posadzić choć 55-60(problem z miejscem) na razie mam ok 40 gat.Może wy też jesteście takimi owocowymi kolekcjonerami jak ja? pozdrawiam.
Re: Morwa
Morwa czarna raczej u nas przemarza (mówię o odmianie, a nie o kolorze owoców). Ja mam morwę białą z czarnymi owocami wsadzoną w ubiegłym roku jesienią z pojemnika i wiosną wyglądała OK, ale w czas tego upalnego lata zobaczyłam, że podsychają jej listki, więc podlewałam obficie.