Warto schudnąć-rewelacyjna dieta Pierre?a Dukana

[marlenka78]

To gratuluje.Też biore cały czas centrum ,magnez, teraz zaczęłam brać żelazo, bo znajoma mi powiedziała, że dobre jest na włosy.Uważam, że bez witamin to ani rusz ,trzeba coś brać przy odchudzaniu

[Cassyandra]

Cześć dziewczyny, coś forum ucichło?
wszystkie juz pochudłyście tak, ze się nie przyznajecie?
Ja dziś dzień 4ty, oooo juz po połnocy -to dzień piąty.
Startuje od wagi 93,1 kg , dziś odnotowałam 89,5 kg
tak więc 3,6 kg, brzmi super ale obawiam się, że to tylko woda zeszła póki co.
co do kryzysów, dzień 2 był cięzki, zeżarłabym wszystko, nawet to czego nigdy nie jem,
ale poźniej, po tonie kefirów mam zobojętnienie i zero smaku.
Planuje zrzucić jakies 20-25 kg, choć to chyba nieosiągalne
Pozdrawiam,

[Beatrice]

No ja się pochwalę, chudnę pomalutku. Teraz waga pokazuje 69,6 . Od ostatniego mojego wpisu z 11 lipca to jest prawie 3,5 kg. Ale ja nie trzymam się bardzo ściśle zasad, jem bardzo dużo białek ale owoce i warzywa też.

[Cassyandra]

Ja nie przepadam za gotowaniem, a jeszcze jak biore jakis przepis i nie mam połowy skladników to mnie cholera bierze.
wiec moje menu od 4 dni to kefiry, serki wiejskie na obiad jakaś ryba z piekarnika, a jako przegryzkę traktuję jajko. Ale nie wiem ile tak dam radę, bo fazę pierwszą planuję na 7-10 dni. Wydaje mi się, ze tylko szybka utrata wagi w tej fazie może mnie zmobilizować do wytrwania w niej do końca.

[Mariolas]

http://www.youtube.com/watch?v=kxEyc0PNIeU

dziś -27kg

[Cassyandra]

Hej,
obejrzałam. Wynik niesamowity! gratuluje i już zazdroszczę, bo zrzucenie takiej wagi to moje marzenie !!!!!

[harpia411]

U mnie to idzie powoli ale skutecznie ;) 3 tydzień diety i z 102 kg jest 97, jeszcze dużo mi został ;)))) ale dam rade

[harpia411]

Ja nie przepadam za gotowaniem, a jeszcze jak biore jakis przepis i nie mam połowy skladników to mnie cholera bierze.
wiec moje menu od 4 dni to kefiry, serki wiejskie na obiad jakaś ryba z piekarnika, a jako przegryzkę traktuję jajko. Ale nie wiem ile tak dam radę, bo fazę pierwszą planuję na 7-10 dni. Wydaje mi się, ze tylko szybka utrata wagi w tej fazie może mnie zmobilizować do wytrwania w niej do końca.

ja nie gotuje bo jestem za leniwa ;) no chyba ze w II fazie jarzynki kalafiora czy mięso, tak to robię sobie Bułeczki i sałatki. zadnych wymyślnych dań.

naprzyklad dzis
8 rano
kawa z Mlekiem %
Serek wiejski


11

Kanapka z bułeczki otrębowej plus plasterek wedliny i plaster pomidorka


o 16 obiad

salatka. pokrojony ogórek,pomidor,kapusta pekińska, plus sosik z twarogu z musztardą. Kawa z mlekiem

w miedzy czasie Cola O bez cukrowa


19

dwa jajka ze szczypiorkiem i bułeczka z otręb

ok 21

lampka wytrawnego wina cabernet tak zwana bycza krew. W Diecie jest alkochol zabroniony ale prowadzący mnie lekarz ktory sam stosuje ta dięte to poleca.

niema tak zle gorzej to sobie wyobrazałam ;)))))

[Baryczka]

Kochane, super, że u Was dobrze słychać Każda ma jakieś spadki, większe czy mniejsze- to się liczy!

Anetko/marlenka78, martwi mnie ta utrata włosów. Czytałam, że na III fazie tak bywa, chyba nawet u nas Ania/Anaka o tym pisała. Boję się trochę, bo mój Piotrek za kilka tyg. zacznie tę fazę, nie wiem czy mogłabym jakoś tego uniknąć. W sumie P. nie bierze żadnych witamin (bo nie pamięta, a ja nie zawsze jestem). Niemniej życzę powodzenia!

Beatko, moja Mama też powoli chudnie (m/w tyle co Ty), bo nie potrafi sobie odmówić owoców, z jednej strony to przecież zakazany cukier, a z drugiej- jak sobie odmówić sezonowych owoców, skoro czeka się na nie cały rok? Myślę, ze jesienią i zimą będzie łatwiej Gratuluję spadku wagi!

Mariolu, obejrzałam filmik i jestem pod wielkim wrażeniem- gratulacje!

Cassyandra, nie myśl, ze coś jest nieosiągalne! 20 kg można zrzucić nawet 21 w 4 miesiące, pod warunkiem, że się jej trzymasz.

Moniko, na pewno dasz radę! Co tydzień jest coraz mniej na wadze, wiem jak to podbudowuje (i te spodnie za duże w pasie ) Początki są trudne, ale jak "wejdziesz" w dietę i nauczysz się inaczej gotować, to już jest z górki.

U nas na razie kiepskie wyniki, u Piotrka waga waha się między 90 a 94kg, dość długo to trwa i martwi mnie. Już chciałabym przejść na kolejną fazę, ale spodziewam się tego nie prędzej niż w październiku. Moja Mama schudła ok 5kg, co dla Niej jest nie lada wyczyn, niestety dietę wspomaga owocami, czasem pozwala sobie na ciasto czy ziemniaki. Mama jest b. zadowolona, ale ja czuję pewien niedosyt, bo porównuję osiągi Piotrka do Maminych.

W sumie przypomniałam sobie pierwszy tydzień diety Piotrka i pamiętam, że nie liczyłam, że wytrzyma kilku dni- tymczasem niedługo będzie to już pół roku z Dukanem! Dziś podczytuję książkę Dukana, gdzie pisze o III fazie

Trzymajcie się i nie poddawajcie Dziewczyny!

[harpia411]

Musimy dać radę ;))) Widać ze na facetów ta dieta nie działa.Moje M w ciągu miesiąca stracił 5 kg ,ale przypuszczam ze popija piwka bo wiem ze to lubi ;) Ale twardu mowi ze nieeeeee
ja jestem na razie na II fazie, cały czas pisze sobie w zeszycie ile ubyło,i widzę e skoki wagi są ,ale się tym nie przejmuje ;)bo w jeden dzien idzie w gore o 1 kg a za dwa dni spadek o 2,5 kg.
trzymajcie sie dziewczyny ;)

[marlenka78]

Witam ponownie wszystkie panie i nie tylko!
Kamilko-włosy sie poprawiły,kupiłam sobie takie specjalne witaminy i po miesiącu stosowania jest o wiele lepiej.Fakt, że dużo straciłam,ale mam nadzieje, że odrosną.
Jutro przechodze znowu na II faze.Nagrzeszyłam ostatnio lodami i ciastem; i nawet nie przybyło mi na wadze nawet zeszło znowu troche w dół Ta dieta jest super,myślałam że jak zjem pare normalnych rzeczy to zaraz będe miała 5 kilo więcej a tu nic.Wiadomo, że nie wróciłam do starych nawyków żywieniowych i to chyba dlatego waga nie rośnie.Trzymajcie za mnie kciuki-od jutra znowu ostro walcze

[Sliweczka]

Witajcie.
Ale mnie tu długo nie było

Śliweczko, gratulacje, Ty jesteś SUPERMENKĄ w odchudzaniu, szczerze podziwiam Twoje wyniki i siłę woli, rzadko się zdarza taka chęć walki jak u Ciebie. Byłam na NK, jesteś piękna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziękuję Ci Beatrice.Zrobiłam się czerwona,zawstydzona... Miło słyszeć takie słowa...
Nie zamieszczam przepisów bo doszłam do wniosku że to bez sensu,w podpisie jest link do mojego blogu,gdzie zamieszczam przepisy,więc zapraszam serdecznie wszystkich szukających natchnienia kulinarnego
Widzę że nowe osóbki walczą ze swoimi kilogramami.Wszystkim życzę powodzenia i wytrwałości.

[Baryczka]

A co tutaj tak cicho? Czyżbyście już zapomniały o Dukanie? Mam nadzieję, że nie

My "walczymy" o spadek wagi poniżej 90kg, ale powoli dokładamy do diety ciemne pieczywo, czasem makaron z pełnego ziarna i b. rzadko ziemniaki. Myślę, że zimą lekko odejdziemy od Dukana, a wrócimy do jego zasad bliżej wiosny, z nową energią

Piszcie co u Was, jak Wam idzie dukanowanie