

witam serdecznie:) mam pytanie odnosnie młodych daturek , otoz kupiłam, mała daturke ok 40 cm prosze napiszcie mi czym mam ja nowozic i jak postepowac z nia w okresie zimowym i za pare dni włoze do ziemi ukorzenione badylki daturki jak z nimi postepowac przeciez niedługo pazdziernik i wszystko trzeba do domku wniesc czy te badylki nawozic? jaK postepowac z nimi czy podlewac i jak czaseto gdzie je trzymac w widnym miejscu czy ciemnym ? prosze o rade...Agii pisze:To młoda roślina, dopiero z tego roku
A moje (żółta i białoróżowawa) co roku po przeniesieniu do domu jeszcze dobry miesiąc kwitną. Z tym, że stoją w najchłodniejszym miejscu. Gubią trochę pąków i liści, ale kwitną, a pachną...Agii pisze:W domu nie zakwitnie, bo datury są wrażliwe na zmianę drastyczną temperatury, gubią pąki po przeniesieniu do domupróbowałam z czerwoną w zeszłym roku. W ciągu nocy zgubiła ok 20 szt pąków
Ja bym już nie nawoził. Teraz do , powiedzmy przed przymrozkami), czyli od około +7 stop C, niech sobie roślinka rośnie na dworze, potem obcinamy i do piwnicy. Ja po rożnych eksperymentach preferuję, przesadzanie ze skracaniem bryły korzeniowej jesienią, tak że wiosną po aklimatyzacji w domu i wystawianiu kilkakrotnym na powietrze od razu do ogrodu.mariola37 pisze: mam pytanie odnosnie młodych daturek , otoz kupiłam, mała da ok 40 cm prosze napiszcie mi czym mam ja nowozic i jak postepowac z nia w okresie zimowym i za pare dni włoze do ziemi ukorzenione badylki daturki jak z nimi postepowac przeciez niedługo pazdziernik i wszystko trzeba do domku wniesc czy te badylki nawozic? jaK postepowac z nimi czy podlewac i jak czaseto gdzie je trzymac w widnym miejscu czy ciemnym ? prosze o rade...pozdrawiam mariola
dobre pytanieFafka pisze:A która pani?