A jakiej wielkości masz to oczko, znaczy się ile folii użyłaś do izolacji.leda16 pisze:Koszt mojego oczka wyniósł ok. 3000 zł. 2000 zł. folia, 300 zł profilowanie brzegów, 100 zł kopara z plantowaniem ziemi z wykopu i 460 kamień z przywozem.
Staw kąpielowy
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Budowa mojego oczka jest tu:
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.p ... sc&start=0
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.p ... sc&start=0
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To pomnóż swoje koszty przez cztery i wyjdzie na to samo. Bo ten staw będzie większy o ok. 4 razy od Twego oczka.leda16 pisze:Niestety nie pamiętam, bo to było 3 lata temu. Dwóch chłopów z trudem ją dźwignęło. Oczko jest ok. 4x8.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Witamy;Troche zwlekamy z budową stawu,ponieważ boimy się,że bardziej niż koszt przytłoczy nas czas pracy jaki będziemy musieli poświęcić,aby utrzymać wodę w czystości.Jesteśmy dość przeładowani obowiązkami.Czytaliśmy,że im większe oczko wodne tym mniej przy nim pracy.Z tego też względu zdecydowaliśmy się na duży staw,który spełniałby też funkcje basenu kąpielowego,o którym zawsze marzyliśmy.
Pozdrawiamy Tea.
Pozdrawiamy Tea.
Pod względem doświadczenia wodnego i inteligencji technicznej z Pawłem równać się nie mogę, ale to nie jest tak, jak myślicie. W lecie woda w moim oczku bez użycia pomp, filtrów, odkurzacza jest przejrzysta na 1 m. przy 100% wspomaganiu ekologicznym (rośliny wodne), ale staw kompielowy bez silnych pomp, filtrów i projektu inżynierskiego się nie obejdzie. Inaczej podczas kąpieli obskoczą Was pijawki albo inne świństwo, a woda będzie brudna i śmierdząca mułem. Paweł b. ładnie zaprojektował kształt akwenu z roślinnością, ale to projekt inżynierski z zasilaniem, oczyszczaniem i wymianą wody jest podstawą dla budowy stawu kąpielowego.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Leda, a jak jesteś nad jeziorem, czy nad glinianką czy zbiornikiem po żwirowym, to się nie kąpiesz ze względu na te pijawki i to inne świństwo.leda16 pisze: Inaczej podczas kąpieli obskoczą Was pijawki albo inne świństwo, a woda będzie brudna i śmierdząca mułem. Paweł b. ładnie zaprojektował kształt akwenu z roślinnością, ale to projekt inżynierski z zasilaniem, oczyszczaniem i wymianą wody jest podstawą dla budowy stawu kąpielowego.
Jak żyję już ponad pół wieku, a woda jest moim żywiołem i nie wyobrażam sobie urlopu bez jeziora, morza, ostatecznie rzeki, to nie przypominam sobie takiej sytuacji, aby mnie coś oblazło, a pływam od 7 roku życia. Może poza wodorostami, jak w nie wpływałem podczas nurkowania, w pogoni za jakąś ciekawą rybą czy innym wodnym stworzeniem.
Przepraszam, skłamał bym, nie dalej jak na początku października, pływając w Morzu Śródziemnym w Monte Carlo, (czekałem 6 godzin na parkingu na klientów, którzy zwiedzali miasto), wskoczyłem sobie do morza i po skończonym pływaniu, w czasie wychodzenia na brzeg oparzyła mnie w bark na plecach...meduza. Miałem wrażenie, że to pszczoła mnie użądliła, ale po obejrzeniu miejsca w wodzie w którym wychodziłem, okazało się, że pływa tam kilka meduz, widocznie jedna maznęła mnie swoimi parzydełkami. Z takim sytuacjami trzeba się niestety liczyć, to ja byłem intruzem w jej środowisku.
Ale wracając do stawu kąpielowego. Takie stawy z reguły robi się właśnie z dużą strefą wody płytkiej , obsadzoną roślinami wodnymi, która spełnia role filtra biologicznego, a w zasadzie roślinnego. Czym więcej roślin, jak zresztą sama wiesz, tym lepiej. Staw szybciej osiąga wtedy równowagę biologiczną. Idealnym rozwiązaniem jest takie zaprojektowanie stawu aby cała woda w stawie przepływała przez całą jego długość, przepływając wcześniej przez strefę z roślinami.
Dobrym rozwiązaniem jest włączenie w taki obieg wody strumienia, czym dłuższy tym lepiej. Obsadza się go "żarłocznymi roślinami" i spełnia on wtedy rolę filtra glebowo korzeniowego oraz osadnika, gdzie na zwolnieniach szybkości przepływu wody następuję wytrącanie się osadów z drobnej zawiesiny jaka może występować w wodzie.
Cała ta armatura dbająca o jakość wody o jakiej piszesz, wykorzystywana jest jedynie w basenach kąpielowych w których nie stosuje się roślin. Koszt takiej armatury niejednokrotnie przewyższa koszt budowy samego basenu. Tam wodę się odkaża (przede wszystkim chlorem) w stawach jedynie oczyszcza z azotanów.
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Witamy;
Wcześniej faktycznie myśleliśmy o basenie kąpielowym,jednak przeraziła nas ilość chemii no i oczywiście koszt utrzymania basenu .Wyczytaliśmy też w jakimś ogrodniczym czasopiśmie,że ostatnio stają się z tego powodu bardzo popularne w cieplejszych krajach Europy stawy kąpielowe.Przy naszym stawie o powierzchni ok. 120 m2 planujemy ok. 70% roślinności.Nie wiemy jednak jak dużo z tych 70% przeznaczyć na roślinność nadbrzeżną,jak duży ma ona wpływ na czystość wody(czy półka na głębokości 20 cm wystarczy).Wyczytaliśmy też ,że bardzo pomocne w "filtrowaniu " wody są rośliny zanurzone i przy okazji drugie nasze pytanie jaką wielkość powierzchni i na jakiej głębokości półkę zrobić dla nich.
Pozdrawiamy Tea.
Wcześniej faktycznie myśleliśmy o basenie kąpielowym,jednak przeraziła nas ilość chemii no i oczywiście koszt utrzymania basenu .Wyczytaliśmy też w jakimś ogrodniczym czasopiśmie,że ostatnio stają się z tego powodu bardzo popularne w cieplejszych krajach Europy stawy kąpielowe.Przy naszym stawie o powierzchni ok. 120 m2 planujemy ok. 70% roślinności.Nie wiemy jednak jak dużo z tych 70% przeznaczyć na roślinność nadbrzeżną,jak duży ma ona wpływ na czystość wody(czy półka na głębokości 20 cm wystarczy).Wyczytaliśmy też ,że bardzo pomocne w "filtrowaniu " wody są rośliny zanurzone i przy okazji drugie nasze pytanie jaką wielkość powierzchni i na jakiej głębokości półkę zrobić dla nich.
Pozdrawiamy Tea.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1550
- Od: 24 sty 2007, o 11:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zasadniczy, to właśnie rośliny odpowiadają za czystość wody. Pod pojęciem "czystość wody", mam na myśli intensywność występowania w wodzie glonów planktonowych i nitkowatych. Uzależnione jest to od zawartości w wodzie azotanów, które są wynikiem "przemiany azotowej" (cykl azotowy) czyli, rozkładu materii organicznej w oczku. Glony jako rośliny proste, pobierają z wody azotany i jeśli nie mają konkurencji pokarmowej w postaci roślin, które również pobierają z wody azotany, rozwijają się nadmiernie (tzw. zakwity wody).tea pisze:Witamy;
Przy naszym stawie o powierzchni ok. 120 m2 planujemy ok. 70% roślinności.Nie wiemy jednak jak dużo z tych 70% przeznaczyć na roślinność nadbrzeżną,jak duży ma ona wpływ na czystość wody
Głębokość i szerokość półek uzależniamy od wymagań roślin na nich rosnących. Jeżeli wiemy że roślina powinna rosnąć na głębokości np. 20 cm, oznacza to głębokość (wysokość warstwy wody) nad substratem w którym posadzona jest roślina. Jeśli rośliny sadzimy w pojemnikach to do głębokości 20 cm musimy dodać wysokość substratu w pojemniku.(czy półka na głębokości 20 cm wystarczy).
Rośliny o liściach zanurzonych (np. moczarka kanadyjska, rogatek sztywny, itp.) i pływających (np:grzybienie, rdest ziemno wodny itp.) sadzimy w pojemnikach bezpośrednio na dnie. Te rośliny również mają swoje wymagania co do głębokości sadzenia. Na przykład wśród grzybieni występują w zasadzie trzy grupy: grzybienie silnie rosnące, te sadzimy na głębokości od 60 - 80 cm do 1,20 m, grzybienie średnio silnie rosnące te sadzimy na głębokości 40 - 80 cm, i ostatnia grupa grzybienie słabo rosnące, te sadzimy na głębokości 20 - 30 do 60 cm.
Dlatego dno w strefie roślinnej powinno łagodnie opadać od głębokości 60 cm przy brzegu do - 1,20 m. w miejscu gdzie strefa roślinna przechodzi w rekreacyjną (mostek może stanowić ten podział). W części rekreacyjnej będzie przeważała głębokość ok 2,0m, jedynie przy brzegu w miejscu wejścia do stawu zaproponował bym zrobienie szerokiej półkolistej (o promieniu 1,50 m) półki opadającej łagodnie od głębokości 0,0 m przy brzegu do 0,50 m. w odległości tych 1,5m od brzegu. Dalej były by dwa jak gdyby półkoliste stopnie o wysokości 25 cm i szerokości 40 cm. Tworzyły by one wszystkie razem, stopnie po których można łagodnie wchodzić do stawu. Mogą być również wykorzystane do siadaniana nich.
W przypadku robienia takich stopni, powinno się je wykonać z jakiegoś twardego materiału, na przykład wylać je z betonu. Na tak wykonane "schody", przed położeniem folii trzeba dać warstwę izolacyjną z włókniny, i dopiero wtedy położyć folię. Same "schody", po wyłożeniu folii w stawie, powinno się zabezpieczyć jeszcze dodatkową warstwą folii, Można ją przykleić do właściwej folii, chodzi o to, aby w czasie wchodzenia po schodach do stawu, i wychodzenia z niego, folia nie przesuwała się.
Strefa rekreacyjna, może być również obsadzona roślinami na półkach, w miejscach, gdzie nie będziemy korzystać z dostępu do wody. Zastanawiałem się, czy aby ta strefa rekreacyjna, nie znalazła się, po lewej stronie mostka (strona wschodnia stawu) (patrząc na fotografię). Natomiast od strony północno wschodniej oczka również po lewej stronie mastka (tej od strony domu), zrobił bym wejście do tej strefy. Chodzi również o to, aby widok z domu na staw był nie zasłonięty roślinnością.
Z drugiej jednak strony, nie bardzo pasuje mi taka lokalizacje ze względu na nasłonecznienie. Słońce świeci przez cały dzień, w zasadzie znad drogi, nazwijmy ją gminnej, tej przed posesją. Dlatego rośliny powinny być posadzone na północnym i wschodnim brzegu stawu. Wtedy mają nasłonecznienie przez cały dzień i wyższe rośliny posadzone tuż przy brzegu nie zasłaniają słońca np. niższym roślinom posadzonym na półkach w stawie. W takiej konfiguracji wejście do strefy rekreacyjnej powinno się znajdować na brzegu po lewej stronie mostka, lecz na południowym brzegu (tym od strony drogi gminnej).
Proponuję również aby nie dzielić stawu mostkiem symetrycznie na dwie połowy. A podzielić go na 1/3 - część roślinna i 2/3 część rekreacyjna.
Najlepszymi filtratorami, są rośliny takie jak: kosaciec żółty (posadzony na głębokości ok 10 cm), oczeret jeziorny, pałki szeroko i wąsko listna, jeżogłówka gałęziasta, (posadzone na głębokości od 30 cm do 50 cm), lobelia lśniąca, łączeń baldaszkowy, tatarak, mięta nawodna (ekspansywna trzeba jednak kontrolować jej rozprzestrzeniane się) (głębokość sadzenia tych 4 ostatnich ok 10 cm).Wyczytaliśmy też ,że bardzo pomocne w "filtrowaniu " wody są rośliny zanurzone i przy okazji drugie nasze pytanie jaką wielkość powierzchni i na jakiej głębokości półkę zrobić dla nich.
Pozdrawiamy Tea.
Natomiast rośliny zanurzone, takie jak np., moczarka kanadyjska są największymi producentami tlenu w stawie.
ps. Jestem w trakcie rysowania rysunku obrazującego przekrój przez staw, gdzie będzie widać jak wyprofilować jego dno i półki. Lecz niestety potrawa to trochę, bo wyjeżdżam w piątek 30.bm. na 10 dni do Francji
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
"MIKRO JEZIORO"- Projektowanie i budowa założeń wodnych w ogrodach, konserwacja i doradztwo.
"PORADNIK" - Oczko Wodne
Witamy;
Cierpliwie czekamy na rysunek obrazujący przekrój stawu.My również wyjeżdżamy, nie będziemy obecni na forum do 17 grudnia.Opis rozmieszczenia strefy rekreacyjnej i strefy roślinnej bardzo jest podobny do naszej wizji.Zastanawiamy się również nad alternatywą dla mostka jaką jest wg nas pomost, na którym można by było umieścić drabinkę zejściową do wody (boimy się trochę piaszczystej plaży mamy bowiem 3 koty i psa). Prosimy aby nas skorygować jeśli żle myślimy,żeby pomost dochodził do największej głębi gdzie będzie pompa podająca wodę do strumyczka(aby mieć do niej lepszy dostęp)?
Pozdrawiamy Tea.
Cierpliwie czekamy na rysunek obrazujący przekrój stawu.My również wyjeżdżamy, nie będziemy obecni na forum do 17 grudnia.Opis rozmieszczenia strefy rekreacyjnej i strefy roślinnej bardzo jest podobny do naszej wizji.Zastanawiamy się również nad alternatywą dla mostka jaką jest wg nas pomost, na którym można by było umieścić drabinkę zejściową do wody (boimy się trochę piaszczystej plaży mamy bowiem 3 koty i psa). Prosimy aby nas skorygować jeśli żle myślimy,żeby pomost dochodził do największej głębi gdzie będzie pompa podająca wodę do strumyczka(aby mieć do niej lepszy dostęp)?
Pozdrawiamy Tea.
Witamy;
Panie Pawle jak udał się wyjazd do Francji? Pogoda pewnie była fajna.
My również wróciliśmy do domu i właśnie rozpoczynamy dalsze snucie planów co do stawu.
Mamy nadziję wyć pierwszy szapdel późną wiosną lub wczesnym latem. Wówczas poziom wody gruntowej obniża się poniżej 3 m.
Pozdrawiamy
Ada i Tomek
Panie Pawle jak udał się wyjazd do Francji? Pogoda pewnie była fajna.
My również wróciliśmy do domu i właśnie rozpoczynamy dalsze snucie planów co do stawu.
Mamy nadziję wyć pierwszy szapdel późną wiosną lub wczesnym latem. Wówczas poziom wody gruntowej obniża się poniżej 3 m.
Pozdrawiamy
Ada i Tomek
Witam Wszystkich a wszczególności Ade i Tomka.
Jestem posiadaczką oczka kąpielowo -rybkowego o powierzchni około 200 m2.
Zbudowałam je w zeszłym roku.Bez problemu można pogodzić w jednym oczku rybki ,ludzi i roślinki.Dałam folie EPDM - jest bardziej wytrzymała i elastyczna (wytrzymała kąpiele już kilku różnych psów.Wode mam czystą, robactwa nie ma w ogóle (ryby wyżarły).Nie wiem jak inni sobie radzą ale umnie jest cały czas woda w ruchu (na czas kąpieli wyłączam- chociaż nie musze - mam zabezpieczenia ).
Mój 7letni syn siedzi całe dnie w wodzie, ryby przestały się bać i zaczęły skubać ludzi po nogach. Jest kilka zdjęć w tym dziale w temacie -Jak zbudować ładną kaskade ?(a moze wodospad- cos takiego)
pozdrawiam ola
Jestem posiadaczką oczka kąpielowo -rybkowego o powierzchni około 200 m2.
Zbudowałam je w zeszłym roku.Bez problemu można pogodzić w jednym oczku rybki ,ludzi i roślinki.Dałam folie EPDM - jest bardziej wytrzymała i elastyczna (wytrzymała kąpiele już kilku różnych psów.Wode mam czystą, robactwa nie ma w ogóle (ryby wyżarły).Nie wiem jak inni sobie radzą ale umnie jest cały czas woda w ruchu (na czas kąpieli wyłączam- chociaż nie musze - mam zabezpieczenia ).
Mój 7letni syn siedzi całe dnie w wodzie, ryby przestały się bać i zaczęły skubać ludzi po nogach. Jest kilka zdjęć w tym dziale w temacie -Jak zbudować ładną kaskade ?(a moze wodospad- cos takiego)
pozdrawiam ola