PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 2 cz.
- riane
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 921
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest jakieś straszne poruszenie w karmniku. Po prostu stada ptaków przylatują. W zimie tyle nie jadły co teraz. Do tego stopnia, że zrobiły się bezczelne i dają się podejść na 1m i nie uciekają. O co chodzi?
Agata
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Hej, Halinkoulina pisze: ...
Aniu powinnaś się tylko cieszyć, bo potrafi dobrze obrać leszczynę :P
Chyba jednak nie martwiłabym się, bo u mnie te krzaczory służą głównie do osłony i rzucania cienia ,
orzeszki i tak zawsze giną w tajemniczy sposób
- polanka
- 100p
- Posty: 159
- Od: 19 gru 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Jaskółki - nie wiem jakie - ulepiły sobie gniazdko w składziku na narzędzia, a właściwie dwa gniazda w kształcie łódeczki. W jednym z nich dostrzegłam trzy rozwarte i rozwrzeszczane dziobki. Pisklęta są opierzone, rodzice karmią swoją gromadkę. Czy to nie za późno na potomstwo? Czy zdążą odlecieć przed zimą?
Kiedy człowiek zabije ostatnie zwierzę i spali ostatnie drzewo - przekona się, że pieniędzy nie można zjeść.
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Może chodzi o to, że czują zbliżającą się srogą zimę?riane pisze:Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest jakieś straszne poruszenie w karmniku. Po prostu stada ptaków przylatują. W zimie tyle nie jadły co teraz. Do tego stopnia, że zrobiły się bezczelne i dają się podejść na 1m i nie uciekają. O co chodzi
Waleria
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Być może czują nadchodzącą srogą zimę.
Czytałam prognozę długoterminową i wg niej tegoroczną zimą ma być prawdziwa zima.
Już w październiku ma spaść pierwszy śnieg i nie stopnieje od razu,ale ma poleżeć dłużej.
Zobaczymy jak będzie naprawdę.Oby się nie sprawdziło.
Czytałam prognozę długoterminową i wg niej tegoroczną zimą ma być prawdziwa zima.
Już w październiku ma spaść pierwszy śnieg i nie stopnieje od razu,ale ma poleżeć dłużej.
Zobaczymy jak będzie naprawdę.Oby się nie sprawdziło.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Nie wiem jak z ptakami, bo karmnik na lato zdejmuję, ale bardzo możliwe, że powodem jest nadchodząca wczesna zimaWaleria pisze:...
Może chodzi o to, że czują zbliżającą się srogą zimę?
Ryby w baseniku jeszcze nigdy tyle nie jadły !! W mgnieniu oka połykają każdą ilość pokarmu
- MążAni
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 11 sty 2009, o 20:58
- Lokalizacja: przychodził, kto go znał...
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Jeden z najbardziej chętnie witanych gości w naszym ogrodzie (zdjęcie z zeszłego roku, bo w tym nie udało się zdybać go z tak bliska) - Dudek (upupa epops):
A to zdybany dzisiaj myszołów zwyczajny (buteo buteo). Chyba był niedysponowany, bo spłoszony przelatywał paręnaście metrów dalej zaledwie i przysiadał:
Pozdrawiam,
A to zdybany dzisiaj myszołów zwyczajny (buteo buteo). Chyba był niedysponowany, bo spłoszony przelatywał paręnaście metrów dalej zaledwie i przysiadał:
Pozdrawiam,
-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Myszołowa również często goszczę na swojej działce , ale Dudka zazdroszczę, znam go tylko z atlasu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1192
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Waleria pisze:Może chodzi o to, że czują zbliżającą się srogą zimę?riane pisze:Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest jakieś straszne poruszenie w karmniku. Po prostu stada ptaków przylatują. W zimie tyle nie jadły co teraz. Do tego stopnia, że zrobiły się bezczelne i dają się podejść na 1m i nie uciekają. O co chodzi
Coś w tym musi być. U mnie jest podobnie. Ptaszki pochłaniają z karmników ilości jakich nawet w zimie nie notowałem.
Na razie głównie stada sikorek (modraszki przeważają) ale inne też już się uaktywniły.
Ja im nie żałuję jedzenia ale martwi mnie gdyby to naprawdę miała być przepowiednia wczesnej i srogiej zimy.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Dzisiaj pojawiła się u mnie sowa - mój stały październikowy gość :P Jak tylko liście mojej brzozy zaczynają się złocić pomiędzy nimi można wypatrzeć odpoczywające po nocnych łowach sowy uszate...Czasem siedzi tylko jedna, niekiedy jest ich więcej - trzy, cztery ...maksymalnie widziałam siedem
Gdy brzoza traci liście, sowy gdzieś odlatują...Chociaż w tym roku po raz pierwszy pojawiły się zimą, w czasie tych ostrych mrozów Zdaje się, że głodne były...
Fotka nie jest zbyt wyraźna, ale sowa siedzi baaaardzo wysoko, a mój aparat ma słaby zoom
Gdy brzoza traci liście, sowy gdzieś odlatują...Chociaż w tym roku po raz pierwszy pojawiły się zimą, w czasie tych ostrych mrozów Zdaje się, że głodne były...
Fotka nie jest zbyt wyraźna, ale sowa siedzi baaaardzo wysoko, a mój aparat ma słaby zoom
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2612
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
oglądałem program w którym leśnicy odnajdywali dużo padniętych sów z powodu właśnie głodu , wysoki śnieg uniemożliwiał polowanie , dlatego można je było spotkać w dość dla nich nietypowych miejscach i o nietypowej porze.dala pisze:...Chociaż w tym roku po raz pierwszy pojawiły się zimą, w czasie tych ostrych mrozów Zdaje się, że głodne były...
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Do mnie do karmnika przylatują już sikorki i wróble.
A w karmniku na razie pusto. Zacznę dokarmiać, jak zrobi się chłodniej...
Niech korzystają jeszcze z glizdek i innych robali, póki śnieg nie spadł...
A w karmniku na razie pusto. Zacznę dokarmiać, jak zrobi się chłodniej...
Niech korzystają jeszcze z glizdek i innych robali, póki śnieg nie spadł...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1192
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
A ja im nie żałuję - dokarmiam cały rok.
A teraz przywiozłem tu naszego polskiego ogrodu karmniki i zapas różnej karmy. Fajnie sobie poobserwować jak się sikorki muszą nauczyć jak korzystać z tych karmników. Tam w Holandii to już stadnie się stołują i bardzo szybko opróżniają karmniki a te tutejsze widać nie nauczone. Ale się nauczą. A tak przyjemnie jest z rana wstać i z okna sypialni sobie obserwować ptaszki w karmniku.
A teraz przywiozłem tu naszego polskiego ogrodu karmniki i zapas różnej karmy. Fajnie sobie poobserwować jak się sikorki muszą nauczyć jak korzystać z tych karmników. Tam w Holandii to już stadnie się stołują i bardzo szybko opróżniają karmniki a te tutejsze widać nie nauczone. Ale się nauczą. A tak przyjemnie jest z rana wstać i z okna sypialni sobie obserwować ptaszki w karmniku.