Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

[gorzata76]

Dwa do dwóch na razie, jak widzę
No wkurzają mnie te gołonogi... i niech mi taki jeden nie mówi, że wystarczy oprysk
Popracujemy koncepcyjnie

[Cebulla]

Pracuj, pracuj! Tylko się efektami podziel!
Ja zdecydowanie jestem za rabatą mieszaną. W moim kamiennym, różanym kręgu smutno teraz, że hej. Małe berberyski pasowałyby tam jak ulał...

[basjak]

Z mojego niewielkiego doswiadczenia wynika, że byliny i krzewy zżerają różom wszystko, co dobre. Może starsze różane osobniki potrafią się bronić, ale te smarkate nie bardzo

[elsi]

Same róże czasami wyglądają nieciekawie,
dlatego często łączy się je z bukszpanem
Tak też zrobiłam, ale bukszpan trzeba na razie z lupą oglądać

[JAKUCH]

Ja do moich róż dosadziłam tylko na całej długości rabatki trzmielinę i bukszpan . Potem przyjdą jednoroczne lobelie

[100krotka]

Do tygla koncepcji dorzucam jeszcze rozchodniki okazałe i szałwie ozdobne z liści (Tricolor, Purpurascens - przepiękne!)

[gorzata76]

O to podkaradanie też się właśnie martwię
No i kopczykowanie robi się bardziej skomplikowane...
Trzeba dobrze pogłówkować...

[Ave]

Gosiu, obejrzałam Twoję fotki z ogrodowych zmian... szczególnie jedna zapadła mi w serce - ta z alejka kończąca sie donica z cannami... przecudny widok.
Twój ogód wcale nie wygląda na mały... on jest chyba z gumy.... dokupujesz nowe roślinki, wcale nie małych rozmiarów...
Pogwarki różane ciekawe... choć dyskusja czy róże sadzić z bylinami czy osobno przypominami trochę dyskusję o tym "co było pierwsze - kura czy jajko"

[JAKUCH]

Co tu dużo gadac każdy ma swoją koncepcję a jak będzie to sie okaze w przyszłości . Przecież nie mogą miec wszyscy tak samo . Byłoby to ciutek monotonne

[chatte]

Może i róże z bukszpanem ładnie wyglądają, ale jak się przekonałam, jakie korzenie potrafi mieć bukszpan i jak potrafi odjeść i odwodnic wszystko co rośnie w poblizu, nie zaryzykowałabym takiego sąsiedztwa. Górę mozna przycinać, ale rozrostu korzeni powstrzymać chyba się nie da
Jednak róże "lepiej wyglądają (i sprawują się) pomiędzy innymi roślinami" Trzeba tylko znaleźć takie, które nie tworzą zbyt dużego systemu korzeniowego (zwłaszcza wszerz) i nie mają zbyt dużych potrzeb. Do takich należy lawenda - sprawdzone! Inne testuję ;)

[x-p-k]

I jak wrażenia z Pisarzowic? Byłaś kiedyś w Goczałkowicach u Kapiasów?

[x-d-a]

I ja nie jestem zwolenniczką monotematycznych różanek...U mnie w jednym miejscu różom towarzyszy lawenda i kocimiętka, a w innym fioletowe dzwonki-samosiejki. Dzięki tym nasadzeniom rabaty wyglądają również ciekawie w czasie kiedy róże nie kwitną, bądź ogołacają się od dołu...Oprócz tego tworzą się ładne kompozycje kolorystyczne i zapachowe, a owady unikają miejsc, w których rośnie aromatyczna lawenda.
Aż się rozmarzyłam pisząc o lawendzie, bo zapachniało mi latem i Prowansją (polecam śliczne fotki stamtąd w wątku o podróżach).
Miłego wieczoru, Gosiu

[elsi]

Nie mam problemu z ziemią na kopczykowanie, bo dostarcza jej "ahojek".
Mam róże i osobno, i w rabatach mieszanych, poobserwuję.