Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5076
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu. Dwa dni nie miałam siłek polatać po forum i nie wiedziałam, że u Ciebie takie zmiany hektarowe. :D Wyobrażam sobie co się będzie wiosną działo. Samosiejek klonów u mnie też dostatek, ale jeszcze nie jestem na tym etapie. Dopiero przy kopaniu do tego dojdzie, ale na szczęście są to tylko siewki tegoroczne, więc łatwo pod łopatą wychodzą. Życzę szybkiego i zgodnie z marzeniami zagospodarowania. Będę kibicować. ;:196
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
iwa27
1000p
1000p
Posty: 2456
Od: 19 maja 2009, o 07:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu to z tyłu czy z boku twojej działki? Opowiedz jak będziecie to łączyć?
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
ewa f
1000p
1000p
Posty: 1056
Od: 23 sty 2009, o 22:57
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu ! porównalam Twoje pierwsze zdjęcia na forum i ostatni rzut całościowy z rdestem w tle - ;:138 niesamowiy przeskok . A teraz Pani na nowych włościach dopiero pokaże
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6499
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

To był pięęęękny weekend! :D
Czuję wszystkie partie mięśni, ale jaka satysfakcja!
Od razu się przyznaję, że zdjęć nie robiłam, bo jak na wstępie aparatu nie wzięłam, tak już do domu nie wracałam...
To może opowiem, co udało nam się zrobić przez te dwa dni...
Po pierwsze - uprzątnąć garaż, żeby autko miało gdzie nocować. Przy okazji wygospodarowało się miejsce na kosiarkę i podstawowe narzędzia ogrodnicze i nie będę już musiała latać do piwnicy :tan
M przyciął większe drzewa, a ja walczyłam z mini - śliwkami... mnóstwo tego :evil:
Skosiliśmy trawnik - dwa razy... ale zdałaby mu się wertykulacja...
Stworzyliśmy z tego wszystkiego i innych śmieci wielką górę... trzeba jutro zamówić kontener...
Zamówiliśmy w LM panele drewniane na płot - przyjadą we wtorek...
M osadził słupki pod tenże oraz dwa dodatkowe wsporniki do konstrukcji nibyaltankowej...
Połączyliśmy oba ogródki... na razie na noc podczepiamy siatkę, bo ten drugi jeszcze nie w pełni ogrodzony...
Przesadziliśmy agresty i porzeczki do drugiego ogródka, pod nie poziomki...
Urządziliśmy przeprowadzkę dwóm piwoniom i jednej róży, które rosły w bardzo niefortunnym miejscu na trawniku...
Przesadziłam część roślin, żeby utworzyć dróżkę od betonowego koła do drugiego ogródka...
Wytyczyłam te dróżkę kamulcami, teraz trzeba nawieźć żwirku...
M z Kubą przetoczyli nasz głaz narzutowy... bo i taki mamy :lol:
Ba... przetoczyli go pod wędzarnik! Też jest...
Teraz razem wygląda to jak obelisk ku czci czerwonoarmistów :;230
Pokażę Wam jutro...
Grill murowany, który trzeba dopieścić też...
Pomiędzy tym jeszcze milion różnych drobnych robótek...

To tylko tak poglądowo pokażę Wam zarys z lotu ptaka

Obrazek

To oczywiście skrót optyczny, obie części są gabarytowo zbliżone...

I już wiem, gdzie powieszę hamak... będę wypoczywać... kiedyś :;230 jak Grześ :;230

To jeszcze wazonikowa różyczka z moich nowych włości...

Obrazek

Ach... jak ja bym chciała, żeby sezon dopiero się zaczynał :roll:
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

A może lepiej, że to koniec sezonu, spokojnie zinwentaryzujesz nową posiadłość,
zaplanujesz, przemyślisz. Wiosną inaczej spojrzysz, gdy nie będzie liści na drzewach :wink:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

No pracowitość wręcz nieprzyzwoicie w oczy kłująca! Migiem to zapuszczone miejsce się przemieni w rajski ogród! Cieszę się, że udało się tę sąsiednią działkę pozyskać :) Ale tam jeszcze wokół kilka takich...No to gorzatkowe wielokąty jeszcze wciąż przed nami :D
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6499
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Noo... na resztę raczej nie ma szans :lol:
Ale dobre i to: zupełnie inna perspektywa - teraz można odejść daleko od domu, a ciągle jest się w ogródku!
Zresztą, z góry wygląda to trochę inaczej niż z dołu...
Z dołu te blaszaki są przysłonięte drzewkami, krzewami...
Nasz garaż obłożony papą niestety, zamierzam oczywiście puścić po nim pnącza 8-)
Szopka taka sama, ale kojarzycie jak wygląda jej porośnięta ściana od strony "czterech kątów"?
Trzeba tylko trochę czasu...
A! I Fiskarsowy szpadel wykończyłam :evil:
Może i wbije się w każdą glebę... ale trzonek ma do niczego...
Wygiął się, kiedy trafiłam na korzeń śliwki w ziemi i po nim...

I mam kompostownik :tan stoi w rogu przed szopką, koło ulubionego sąsiada :;230
X_r-o
---
Posty: 2226
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Kobiety! Ile Wy siły macie! Następna pokonała Fiskarsa! Normalnie boję się Waszego towarzystwa!
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5076
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Gosiu. Też bym chciała, żeby sezon dopiero się zaczynał a nie kończył. Mnie czeka jeszcze kopanie całej działki, i posadzenie kilkuset cebul tulipanów, narcyzów, hiacyntów i różnej wczesno i wiosennej drobnicy cebulowej, gdyż są od lipca wykopane, nie mówiąc o wszystkich roślinach i zwolnienie gdzieś do końca marca poprzedniej działki. Módlmy się więc tylko o jak najdłuższą jesień. Robota Wam się pali w rękach i wyobrażam sobie w następnym roku jak wszystko będzie elegancko wyglądało. Mój damski Fiskars też trzasnął na wykopywaniu głupiego liliowca. Dobrze, że syn ma kolegę z firmą, gdzie prowadzą spawanie to udało się go wzmocnić i naprawić. Natomiast do karczowania krzewów kupiłam jednak ciężki szpadel, z porządnym drewnianym trzonkiem i udało się go zachować w całości.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
X_r-o
---
Posty: 2226
Od: 25 lis 2005, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

to ja może pójdę na jakąś siłownię potrenować łamanie Fiskarsa ;:224
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7281
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Ale przy trzonku została taka część, która może służyć do wycinania darni? U mnie tak.
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5076
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

:;230 następna. To Pawle idź trenować na siłownię :D
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 921
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.2

Post »

Hmmm, ja ostatnio połamałam drewniany trzonek od łopaty.... Fiskars na razie mi się oparł. :;230
Gorzato, osiem kątów wygląda bajecznie ;:138. Super, że dałaś rysunek poglądowy, bo też nijak nie umiałam sobie wyobrazić jak Twoje nowe włości się łączą ze dotychczasowymi. Kompostownik też popieram. W tym roku udało mi się wyprodukować pierwszą partię własnego kompostu. Byłam dumna jak paw. :D
Agata
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”