Zabezpieczanie drzewek owocowych na zimę
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Z onetu.pl
cytat :
" Defoliacja, pozbawienie rośliny liści wskutek oddziaływania różnych czynników np. owadów (gradacja) lub substancji chemicznych - defoliantów (np.: tiomocznik, chloran sodu), będących najczęściej składnikiem pestycydów. "
Takie postępowanie szkółek i nie informowanie nabywców, jest co najmniej nie uczciwe, a może nawet oszustwem. Jawnym naruszeniem ustawy konsumenckiej.
cytat :
" Defoliacja, pozbawienie rośliny liści wskutek oddziaływania różnych czynników np. owadów (gradacja) lub substancji chemicznych - defoliantów (np.: tiomocznik, chloran sodu), będących najczęściej składnikiem pestycydów. "
Takie postępowanie szkółek i nie informowanie nabywców, jest co najmniej nie uczciwe, a może nawet oszustwem. Jawnym naruszeniem ustawy konsumenckiej.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Tia... a to niby skąd się bierze drzewko (przed 15 X) bez liści ???
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Mirku !
... a dlaczego drzewko kopane, bierze się przed 15 października ? Przecież, no mniej więcej do tej daty nie powinno być wykopane.
... a dlaczego drzewko kopane, bierze się przed 15 października ? Przecież, no mniej więcej do tej daty nie powinno być wykopane.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Kupiłem w sobote brzoskwinie Inke, piękna dwumetrowa z dużym systemem korzeniowym , jak myslicie jeśli okryje ją agrowłókniną grubą dwa razy i otule matą ze słomy to przetrwa zime
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Kwestia uczciwości sprzedawców to temat rzeka. Czy widział ktoś np. na aledrogo roślinę, którą licytuje? W przeważającej części obrazki dołączone do oferty to starannie dobrane zdjęcia owoców. Na palcach jednej ręki można policzyć sprzedawców, którzy zamieszczają zdjęcia dokładnie tego, co oferują. Wszyscy mamią oczy naiwnych klientów pięknymi zdjęciami czegoś, co ma małe szanse wyrosnąć z oferowanych sadzonek.
Osobiście kilkakrotnie sparzyłem się na zakupach sadzonek w szkółkach i u producentów reklamujących się w internecie. Największa porażka to sadzonki winorośli - ostatnio przyszły sadzonki o grubości (średnicy od 2 do 3 mm), zielone, nie zdrewniałe do końca sztobry. Sadzonki były tak zapakowane, że kurier wiózł je do góry nogami, co spowodowało, że ziemia wypadła z doniczek i rośliny dotarły jako gołokorzeniowe, paczka cała mokra od wilgotnej ziemi rozsypanej wszędzie, tylko nie tam, gdzie być powinna, czyli w doniczkach. Reklamowana piękna i rozrośnięta żurawina okazała się być wątlutką roślinką, winorośl połamana w transporcie, jagoda kamczacka zmęczona jak po miesięcznej podróży Batorym przez ocean. Co z tego wszystkiego wyrośnie nie wiem, wiem za to, że już nie dam się nabrać, że teraz będę kupował świadomie.
Tak samo naciąłem się kupując osobiście sadzonki drzew owocowych i krzewów. Sprzedawcy najlepiej potrafili sprzedawać kit, kupiłem więc sporo roślin w czasie najmniej korzystnym dla tego typu zakupów. Część usychała, inne dostawałem z gratisami w postaci larw chrząszcza majowego. W tym roku postanowiłem, że koniec z wyrzucaniem pieniędzy na nietrafione zakupy. Namierzyłem sprzedawcę, dokładnie zapoznałem się z ofertą i wybieram się na zakupy w terminie optymalnym dla wykopywania sadzonek i przesadzania ich w inne miejsce. Już zrozumiałem, że pośpiech jest złym doradcą. Rośliny wcześniej kupione i tak nie będą owocować zimą, po co więc się spieszyć? W moim przypadku sprawdziło się powiedzenie, że kto szybko daje, dwa razy daje. teraz kupuję raz i mam nadzieję, że dobrze.
Osobiście kilkakrotnie sparzyłem się na zakupach sadzonek w szkółkach i u producentów reklamujących się w internecie. Największa porażka to sadzonki winorośli - ostatnio przyszły sadzonki o grubości (średnicy od 2 do 3 mm), zielone, nie zdrewniałe do końca sztobry. Sadzonki były tak zapakowane, że kurier wiózł je do góry nogami, co spowodowało, że ziemia wypadła z doniczek i rośliny dotarły jako gołokorzeniowe, paczka cała mokra od wilgotnej ziemi rozsypanej wszędzie, tylko nie tam, gdzie być powinna, czyli w doniczkach. Reklamowana piękna i rozrośnięta żurawina okazała się być wątlutką roślinką, winorośl połamana w transporcie, jagoda kamczacka zmęczona jak po miesięcznej podróży Batorym przez ocean. Co z tego wszystkiego wyrośnie nie wiem, wiem za to, że już nie dam się nabrać, że teraz będę kupował świadomie.
Tak samo naciąłem się kupując osobiście sadzonki drzew owocowych i krzewów. Sprzedawcy najlepiej potrafili sprzedawać kit, kupiłem więc sporo roślin w czasie najmniej korzystnym dla tego typu zakupów. Część usychała, inne dostawałem z gratisami w postaci larw chrząszcza majowego. W tym roku postanowiłem, że koniec z wyrzucaniem pieniędzy na nietrafione zakupy. Namierzyłem sprzedawcę, dokładnie zapoznałem się z ofertą i wybieram się na zakupy w terminie optymalnym dla wykopywania sadzonek i przesadzania ich w inne miejsce. Już zrozumiałem, że pośpiech jest złym doradcą. Rośliny wcześniej kupione i tak nie będą owocować zimą, po co więc się spieszyć? W moim przypadku sprawdziło się powiedzenie, że kto szybko daje, dwa razy daje. teraz kupuję raz i mam nadzieję, że dobrze.
- wampir_wawelski
- 200p
- Posty: 203
- Od: 31 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Myślenice
Re: Zima a młode drzewka owocowe
no moja grusza miała kilka liści
ale wiśnie już nie, chociaż one już raczej są gołe jak patrzę na starsze drzewa.

Re: Zima a młode drzewka owocowe
A po 15 ma być zimakrzysztofkhn pisze:Mirku !
... a dlaczego drzewko kopane, bierze się przed 15 października ? Przecież, no mniej więcej do tej daty nie powinno być wykopane.

Przyjmuje sie, że w naszych warunkach drzewka winny być gotowe do wykopania w polowie X.Warunki klimatyczne temu nie sprzyjają i dlatego szkólki stosują defolianty- (mocznik, chelat miedziowy). Gdyby nie te zabiegi założenie sadu jesienią byloby praktycznie niemożliwe. Jest to normalny zabieg stosowany na większości, jak nie wszystkich szkółkach.
A o poczynaniach handlarzy to by można jaką dysertację napisac

- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Mireku !
Czy sadownik zakładający sad, też kupiłby drzewka poddane defoliacji ?
Nie sądzę. Dla nich są drzewka nie poddane temu zabiegowi.
Rozumiem, że my amatorzy chcemy mieć je wcześniej, już pod koniec września i producenci dostarczają do punktów sprzedaży to co chcemy.Prawo rynku. Oni chcą zarobić. My się na sadzeniu nie znamy i sami powodujemy taką sytuację.
Ale co to ma wspólnego z uczciwością i rzetelnością.
Wybacz, ale nie zgadzam się z Tobą. Drzewka jeszcze niedawno kopano wyłącznie po 15 października i jakoś sadów nie brakowało.
Czy sadownik zakładający sad, też kupiłby drzewka poddane defoliacji ?
Nie sądzę. Dla nich są drzewka nie poddane temu zabiegowi.
Rozumiem, że my amatorzy chcemy mieć je wcześniej, już pod koniec września i producenci dostarczają do punktów sprzedaży to co chcemy.Prawo rynku. Oni chcą zarobić. My się na sadzeniu nie znamy i sami powodujemy taką sytuację.
Ale co to ma wspólnego z uczciwością i rzetelnością.
Wybacz, ale nie zgadzam się z Tobą. Drzewka jeszcze niedawno kopano wyłącznie po 15 października i jakoś sadów nie brakowało.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 898
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Jeżeli myślisz że drzewka w szkółce do 15 października same zrzucą liście to się mylisz i to grubo.
Praktycznie wszystkie drzewka, przynajmniej owocowe przed wykopaniem są defoliowane i jest to normalny zabieg tak jak nawożenie, nawadnianie, rozgałęzianie (brrr.. hormony), ochrona itp.
Inna sprawa że kopanie drzewek we wrześniu to głupota.
Z tym że w tym terminie kopane są drzewka prawie wyłącznie dla niecierpliwych działkowców.
Praktycznie wszystkie drzewka, przynajmniej owocowe przed wykopaniem są defoliowane i jest to normalny zabieg tak jak nawożenie, nawadnianie, rozgałęzianie (brrr.. hormony), ochrona itp.
Inna sprawa że kopanie drzewek we wrześniu to głupota.
Z tym że w tym terminie kopane są drzewka prawie wyłącznie dla niecierpliwych działkowców.
Pozdrawiam,
J
J
- wampir_wawelski
- 200p
- Posty: 203
- Od: 31 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Myślenice
Re: Zima a młode drzewka owocowe
no dobrze, tylko w zasadzie to nie mamy żadnej pewności, że kupując drzewko po 15 października, będzie ono z rozsady wrześniowej... czy rzeczywiście, właściwej, z drugiej połowy października, żadnej z wyjątkiem zapewnienia sprzedawcy i może własnego doświadczenia, chociaż nawet z nim różnie bywa. Ale nawet, sam byłem świadkiem, jak ludzie dosłownie rozbierali te drzewka...być może są niecierpliwi, być może cena (10 zł za sztukę), być może sam nie wiem co, ale gdyby było tak źle jak piszecie, że te wcześniaki do niczego się nie nadają, to nikt by ich nie kupował?! - oszustwo na wielką skalę? czy zwyczajnie loteria z przemarzaniu i temperaturze powietrza? myślę, że poczekam z osądem do przyszłego roku i dam znać, co kupiłem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 898
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Zima a młode drzewka owocowe
I dlatego sadownicy bardzo często zamawiają drzewka dużo wcześniej i odbierają je dopiero wiosną po przechowaniu w chłodni.wampir_wawelski pisze:no dobrze, tylko w zasadzie to nie mamy żadnej pewności, że kupując drzewko po 15 października, będzie ono z rozsady wrześniowej... czy rzeczywiście, właściwej, z drugiej połowy października, żadnej z wyjątkiem zapewnienia sprzedawcy i może własnego doświadczenia, chociaż nawet z nim różnie bywa. Ale nawet, sam byłem świadkiem, jak ludzie dosłownie rozbierali te drzewka...być może są niecierpliwi, być może cena (10 zł za sztukę), być może sam nie wiem co, ale gdyby było tak źle jak piszecie, że te wcześniaki do niczego się nie nadają, to nikt by ich nie kupował?! - oszustwo na wielką skalę? czy zwyczajnie loteria z przemarzaniu i temperaturze powietrza? myślę, że poczekam z osądem do przyszłego roku i dam znać, co kupiłem.
Pozdrawiam,
J
J
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Nie jestem sadownikiem, tylko działkowcem - sprzedają drzewka po 1 października, to kupuję je po 1 października. Tu się zgodzę z wampirem - mogę poczekac do 15 października, ale wtedy też nie mam pewności czy kupuję drzewko z którego listki same opadły a nie po defoliacji. A jak do mnie na Podlasie szybko zawita zima, to mogę się pożegnac z jesiennym sadzeniem.
Płaciłam po 15 zł za drzewko, jabłonka miała listki obcięte jakby nożyczkami.
A tak w ogóle, to pewnie u części z nas drzewka przemarzną, u części zaś nie. I wpływ na to będą miały różne inne czynniki, a nie tylko termin sadzenia.
Płaciłam po 15 zł za drzewko, jabłonka miała listki obcięte jakby nożyczkami.
A tak w ogóle, to pewnie u części z nas drzewka przemarzną, u części zaś nie. I wpływ na to będą miały różne inne czynniki, a nie tylko termin sadzenia.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Kasia !
Zapewne masz racje. Szukanie uczciwych sadowników to wyższa szkoła jazdy, ale można trafić na wariatów - pasjonatów podobnych nam.
W tym roku znalazłem dostawcę 90 km od domu, ale mam pewność, że kupie to co chcę i zostałem poinformowany o wszystkich cechach drzewek.
Zapewne masz racje. Szukanie uczciwych sadowników to wyższa szkoła jazdy, ale można trafić na wariatów - pasjonatów podobnych nam.
W tym roku znalazłem dostawcę 90 km od domu, ale mam pewność, że kupie to co chcę i zostałem poinformowany o wszystkich cechach drzewek.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Szkółkarzy - nie sadowników... to nieco inna profesja. I uczciwych jest 90% - problem polega raczej na dystrybucji i jak już - to uczciwości i rzetelności pośredników i sprzedawców. Co do tego terminu 15 października... zaczyna jak widzę, przeradzać się w symbol i być traktowany zbyt dokładnie (trochę w tym i mojej tu winy). Nie o to chodzi... Jeżeli kupimy drzewko 14 października nie oznacza to wcale że materiał jest "be", a 16 października - "cacy". Od czego innego to zależy (i pisałem już o tym w tym wątku).krzysztofkhn pisze:Kasia !
Zapewne masz racje. Szukanie uczciwych sadowników to wyższa szkoła jazdy...
Pozdrawiam serdecznie

- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zima a młode drzewka owocowe
Pomologu !
Oczywiście, ten termin 15 października, traktujemy w sposób umowny.
Jeśli chodzi o szkółkarzy, to wszystkim znajomym podpowiadam gdzie ich znaleźć.
Znam takie fantastyczne " forum sadownicze " i po bólu.
Jest tam świetny spis szkółek.
Oczywiście, ten termin 15 października, traktujemy w sposób umowny.
Jeśli chodzi o szkółkarzy, to wszystkim znajomym podpowiadam gdzie ich znaleźć.
Znam takie fantastyczne " forum sadownicze " i po bólu.
Jest tam świetny spis szkółek.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.