Ogród Mszycy
Piku
zapewniam Cię że Husky rozrabia jak jasna..... tylko na psiej stronie. Ostatnio szaleje bo nadchodzi zima, no i jest "ciężko" zakochany w suczce sąsiada "przez płot" w zalotnej kaukazce. Wzdłuż tegoż ogrodzenia mam wyrytą potężną fosę a co najgorsze rośnie tam dziesięć cisów. Możesz sobie wyobrazić, będąc posiadaczem tak "świrniętej" rasy co się dzieje .
zapewniam Cię że Husky rozrabia jak jasna..... tylko na psiej stronie. Ostatnio szaleje bo nadchodzi zima, no i jest "ciężko" zakochany w suczce sąsiada "przez płot" w zalotnej kaukazce. Wzdłuż tegoż ogrodzenia mam wyrytą potężną fosę a co najgorsze rośnie tam dziesięć cisów. Możesz sobie wyobrazić, będąc posiadaczem tak "świrniętej" rasy co się dzieje .
pozdrowienia EG
Artipasie
czy nie sądzisz że Twój nick brzmi tak z grecka i tak bardzo dostojnie antycznie, już Cię widzę w białej todze z wieńcem lurowym na głowie Antipasie.
Ad meritum , świerczek żółte ma przyrosty wiosną i wówczas ślicznie wygląda. Rośnie wolno bo forma karłowata. Latem zrobiłam z niego sadzonki bowiem nie spotkałam już nigdy takiego świerczka w centrach ogrodniczych.
czy nie sądzisz że Twój nick brzmi tak z grecka i tak bardzo dostojnie antycznie, już Cię widzę w białej todze z wieńcem lurowym na głowie Antipasie.
Ad meritum , świerczek żółte ma przyrosty wiosną i wówczas ślicznie wygląda. Rośnie wolno bo forma karłowata. Latem zrobiłam z niego sadzonki bowiem nie spotkałam już nigdy takiego świerczka w centrach ogrodniczych.
pozdrowienia EG
Weigelo
Tak ogród to nie ustające kreowanie własnych wizji.
Wierzba pendula ma przewisające gałezie i jest pięknym elementem w ogrodzie u mnie tego brakuje i widzę że to jest wielkim moim błędem.
Każdą wierzbę można przycinać i modelować koronę.
Przesadzałam wieloletnie duże świerki, jałowce i tuje ale doświadczenia w drzewach liściastych nie mam.
To musi wypowiedzieć się ktoś w tej materii bardziej obznajomiony.
Trzy lata to już zadomowione drzewko chyba bym się bała zaryzykować a do skalnika zawsze można dołożyć małą grządeczkę w nieregularnej formie.
Markusie
ta figurka to ludowy świątek. Jest dziełem nieznanego ludowego"Nikifora". Ja mu pnie drzew, on mi świątka.
Taka mała architektura w ogrodzie,nie wyrafinowana chińska pasująca do form roślinnych profilowanych a prymitywna ludowa polska.
Mam w ogrodzie strzyżonego w formie bawłanka cyprysika i widzę że wyraźnie nie współgra z otoczeniem, powiem że wręcz się gryzie.
Do Wszystkich
Bardzo Wam dziękuję za pochwały, one tak miło głaszczą moje ego ale każdy się cieszy jak wieloletnia i nadal nie ustająca praca nad upiększaniem ogrodu podoba się miłośnikom ogrodów, wszak to najbardziej krytyczne grono którego zdanie się bardzo dla mnie liczy.
Tak ogród to nie ustające kreowanie własnych wizji.
Wierzba pendula ma przewisające gałezie i jest pięknym elementem w ogrodzie u mnie tego brakuje i widzę że to jest wielkim moim błędem.
Każdą wierzbę można przycinać i modelować koronę.
Przesadzałam wieloletnie duże świerki, jałowce i tuje ale doświadczenia w drzewach liściastych nie mam.
To musi wypowiedzieć się ktoś w tej materii bardziej obznajomiony.
Trzy lata to już zadomowione drzewko chyba bym się bała zaryzykować a do skalnika zawsze można dołożyć małą grządeczkę w nieregularnej formie.
Markusie
ta figurka to ludowy świątek. Jest dziełem nieznanego ludowego"Nikifora". Ja mu pnie drzew, on mi świątka.
Taka mała architektura w ogrodzie,nie wyrafinowana chińska pasująca do form roślinnych profilowanych a prymitywna ludowa polska.
Mam w ogrodzie strzyżonego w formie bawłanka cyprysika i widzę że wyraźnie nie współgra z otoczeniem, powiem że wręcz się gryzie.
Do Wszystkich
Bardzo Wam dziękuję za pochwały, one tak miło głaszczą moje ego ale każdy się cieszy jak wieloletnia i nadal nie ustająca praca nad upiększaniem ogrodu podoba się miłośnikom ogrodów, wszak to najbardziej krytyczne grono którego zdanie się bardzo dla mnie liczy.
pozdrowienia EG
Mszyco stworzyliście piekny ogród. Bardzo podoba mi sie wasz skalniak razem z piwnico-kopcem wzięty, bo te pniaki na daszku świetnie się komponują jako tło. Przepiękne srebrne świerki, róże i ich miniaturki, dorodne rojniki a i "szkodniki" niczego sobie i jeszcze "łażąca" datura ... piękny ogród. Tylko jakoś tak nie zauważyłam miejsca do odpoczynku wśród przyrody ;) mam nadzieję, że nie zapracowujesz się zbytnio, choć sądząc po wyglądzie ogrodu to... ajajajjjj dobrze jednak, że mamy zimy w naszym klimacie
pozdrawiam Edyta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 29 maja 2007, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Faktycznie, teraz już widzę że rośnie dalej. A czy nie wiesz jaka to jest odmiana. Czy to jest zwykły świerk leśny czy może jakaś inna odmiana. Ja mam kilka leśnych i w tym roku jeden miał żółte przyrosty na wiosnę, ciekawy jestem czy w przyszłym roku powtórzy to samo.
A masz może jodłe szlachetną. Pytam dlatego bo nie wiem jak przetrzymuje zimę. W tym roku wsadziłem niedużą sztukę i zobaczymy jak przezimuje.
Pozdrawiam
A masz może jodłe szlachetną. Pytam dlatego bo nie wiem jak przetrzymuje zimę. W tym roku wsadziłem niedużą sztukę i zobaczymy jak przezimuje.
Pozdrawiam
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Moja droga sąsiadko teraz dopiero dotarłam to Twojego ogrodu ... i zatkało mnie.
Bardzo ładne aranżację, sama robisz sadzonki świerków - ho,ho, wyzsza szkoła
- tez bym chciała umieć. Super ten ogród czy on jest w mieście, czy poza?
Bardzo ładne aranżację, sama robisz sadzonki świerków - ho,ho, wyzsza szkoła
- tez bym chciała umieć. Super ten ogród czy on jest w mieście, czy poza?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Edytko
strzał w dziesiątkę, nie mam konkretnego miejsca do odpoczynku, siadasz tam gdzie w danym momencie przyjdzie ochota. Drzewa owocowe wycięłam w "pień" i zrobiła się "patelnia", dla cienia właśnie ratuję starusieńką jabłonkę którą na szczęście nie zdążyłam wyciąć, dlatego też posadziłam katalpę, grójecznik japoński, tulipanowiec i ozdobną jabłonkę, dodam jeszcze iż w pewnym momencie spostrzegłam ze zdumieniem " nooo ładnie to wszystko rośnie i wygląda ale brakuje mi...... l i ś ć i".
Praca w ogrodzie jest zawsze, ale to wspaniały relaks.
Artipasie
nie znam odmiany tego świerczka. Jest to odmiana karłowata. Kupowałam go przed laty, kiedy to formy karłowate nie były obecne na naszym rynku a jeżeli , to pojawiały się sporadycznie.
Ten świerczek rośnie bardzo wolno,ma drobniusieńkie igiełki, ponoć jego max. wysokość to 3 m.
Mam jodły koreańskie, kalifornijskie w różnym wieku.
Myślę że jodła szlachetna przetrwa zimę, śnieg ją "ociepli".
Grażyno sąsiadko
ogród jest w mieście.
Robienie sadzonek z tui, jałowców, świerków nie jest trudne, chyba z liściastymi jest trudniej.
strzał w dziesiątkę, nie mam konkretnego miejsca do odpoczynku, siadasz tam gdzie w danym momencie przyjdzie ochota. Drzewa owocowe wycięłam w "pień" i zrobiła się "patelnia", dla cienia właśnie ratuję starusieńką jabłonkę którą na szczęście nie zdążyłam wyciąć, dlatego też posadziłam katalpę, grójecznik japoński, tulipanowiec i ozdobną jabłonkę, dodam jeszcze iż w pewnym momencie spostrzegłam ze zdumieniem " nooo ładnie to wszystko rośnie i wygląda ale brakuje mi...... l i ś ć i".
Praca w ogrodzie jest zawsze, ale to wspaniały relaks.
Artipasie
nie znam odmiany tego świerczka. Jest to odmiana karłowata. Kupowałam go przed laty, kiedy to formy karłowate nie były obecne na naszym rynku a jeżeli , to pojawiały się sporadycznie.
Ten świerczek rośnie bardzo wolno,ma drobniusieńkie igiełki, ponoć jego max. wysokość to 3 m.
Mam jodły koreańskie, kalifornijskie w różnym wieku.
Myślę że jodła szlachetna przetrwa zimę, śnieg ją "ociepli".
Grażyno sąsiadko
ogród jest w mieście.
Robienie sadzonek z tui, jałowców, świerków nie jest trudne, chyba z liściastymi jest trudniej.
pozdrowienia EG
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Bardzo mnie zainteresował tema robienia sadzonek,jeszcze nigdy ich nie robiłam.Mszyca pisze: Robienie sadzonek z tui, jałowców, świerków nie jest trudne, chyba z liściastymi jest trudniej.
Jeśli możesz napisz ja ty je robisz.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Spaceruję i podziwiam.
Ogród w mieście, czyżby Bałuty?
Ja ze swojego bielunia, którego miałam na tarasie w donicy zebrałam nasiona, ale ich nie wysiałam do gruntu.
Czy mogę to zrobić wiosną ? A swojego często latem podlewasz?
Ogród w mieście, czyżby Bałuty?
Ja ze swojego bielunia, którego miałam na tarasie w donicy zebrałam nasiona, ale ich nie wysiałam do gruntu.
Czy mogę to zrobić wiosną ? A swojego często latem podlewasz?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Witaj Sąsiadko!
To ,że Twój ogród jest godny największego podziwu to normalne...gratuluję serdecznie pomysłów i realizacji
ale to ,że odkryłam mnóstwo łączących nas elementów to chyba nie przypadek.
Stare nasadzenia drzew owocowych - też wycięłam w pień na szczęście urósł orzech,który ratuje te patelnię latem.
Miałam "bunkier" w centralnym punkcie ogrodu- rozwaliłam go przy użyciu młota pneumatycznego i męskiej siły roboczej
Szalona- mogłam nawieść ziemi i mieć piękną skarpę.
Ale kto miał mi podpowiedzieć jak forum wtedy nie było
Miejsce wypoczynkowe tam gdzie w danej chwili mi pasuje albo gdzie nie praży słońce.
Widzę fragmenty budynku mieszkalnego - coś mi bardzo znajome ,pewnie powstał w latach "oświecenia" jak mój.
Psy biegające po ogrodzie luzem ,którym wszystko wolno - no bo jak inaczej,przecież to domownicy.
Ciągłe planowanie , rozkopywanie i przesadzanie i zakupy - to też moje ulubione zajęcia .
W każdym roku inaczej ...czyli tak jak u większości z nas itd ...itp... itd...
Mszyco witaj wśród swoich
To ,że Twój ogród jest godny największego podziwu to normalne...gratuluję serdecznie pomysłów i realizacji
ale to ,że odkryłam mnóstwo łączących nas elementów to chyba nie przypadek.
Stare nasadzenia drzew owocowych - też wycięłam w pień na szczęście urósł orzech,który ratuje te patelnię latem.
Miałam "bunkier" w centralnym punkcie ogrodu- rozwaliłam go przy użyciu młota pneumatycznego i męskiej siły roboczej
Szalona- mogłam nawieść ziemi i mieć piękną skarpę.
Ale kto miał mi podpowiedzieć jak forum wtedy nie było
Miejsce wypoczynkowe tam gdzie w danej chwili mi pasuje albo gdzie nie praży słońce.
Widzę fragmenty budynku mieszkalnego - coś mi bardzo znajome ,pewnie powstał w latach "oświecenia" jak mój.
Psy biegające po ogrodzie luzem ,którym wszystko wolno - no bo jak inaczej,przecież to domownicy.
Ciągłe planowanie , rozkopywanie i przesadzanie i zakupy - to też moje ulubione zajęcia .
W każdym roku inaczej ...czyli tak jak u większości z nas itd ...itp... itd...
Mszyco witaj wśród swoich