Leszczyna,orzech laskowy - robaczywe orzechy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Jeżeli chodzi o prowadzenie leszczyny w formie drzewka to tak. Jest wtedy więcej owoców i są dorodniejsze. A o jakiej chorobie piszesz? Powodem robaczywienia owoców jest robak Słonkowiec orzechowiec.KaRo pisze:Ja też,podobno dzięki temu mam więcej niż inni owoców /czy.orzechów/.Czy to prawda Erazm O chorobie nic nie wiem,muszę sprawdzić,czy mnie też ona dotyczy.
A kto odpowie mi na zadane w pierwszym poście pytanie
Pozdrawiam Andrzej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6983
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Tak, ale z mizernym skutkiem. Poczytaj Słonkowiec orzechowiec http://ogrodowy.republika.pl/pliki/szkodsad.htmlKaRo pisze:...Czy ty zawsze pryskasz tę leszczynę?
O orzechu laskowym pisaliśmy m.in. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ch+laskowy
Pozdrawiam Andrzej.
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Robaczywe orzechy laskowe
w Czestochowie pierwsze Curculio nucumErazm pisze:Mam bardzo dużo orzechów laskowych robaczywych – przyczyna oczywiście Słonkowiec orzechowiec. Nie wiem, dlaczego ponieważ wykonywałem opryski Mospilanem 20 SP (jest to środek o działaniu kontaktowym i żołądkowym przeznaczony do zwalczania szkodników ssących i gryzących. Na roślinie działa powierzchniowo, układowo i wgłębnie) z środkiem na przyczepność SUPERAM 10AL w terminach 17 maj, 7 i 14 czerwca. Jako środek układowy wchłaniany jest przez roślinę i krąży wraz z sokami rośliny i w ten sposób penetrują każdą komórkę. Owady giną po wypiciu i zjedzeniu. Jeżeli oprysk majowy był za wcześnie lub za późno to na pewno oprysk 7 i 14 czerwca powinien je zniszczyć. A około tydzień temu w jednym orzechu znalazłem nawet żywego robaka...
Jaki popełniłem błąd?
A jak Wasze orzechy laskowe?
http://www.pogotowieogrodnicze.pl/aktualnosci.php
odławiałem 7.05.2006 metodą parasolową
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Chrząszcze pojawiają sie w maju i około 14 dni żeruja na lisciach.Po kopulacji samice składają 25-30 jaj w miękkie zawiązki w momencie kiedy te osiągają 8-12 mm.Po 8-10 dniach wylegaja sie larwy które żerują od 40-60 dni.
A dlaczego Mospilan nie zadziałał?Mnie zawsze działą
Może został podany złą techniką.
Często obfite spryskiwanie daje odwrotne efekty.oprysk ma wyglądać tak jak deszcz na szybie samochodu jeszcze przed połaczeniem się kropel
A dlaczego Mospilan nie zadziałał?Mnie zawsze działą
Może został podany złą techniką.
Często obfite spryskiwanie daje odwrotne efekty.oprysk ma wyglądać tak jak deszcz na szybie samochodu jeszcze przed połaczeniem się kropel
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Mam trzy odmiany leszczyn, (nazw tych odmian nie pamiętam i nie w tym sprawa)dwie o zielonych liściach i jedną o purpurowych liściach, zauwazyłam, że owoce z leszczyn o zielonych liściach są robaczywe natomiast odmiana purpurowa nie jest zaatakowana przez słonkowca. Czy to jest jakaś prawidłowość? Czym się kierują słonkowce wybierając miejsce żerowania?
Czy może to jest metoda na zdrowe orzechy, sadzić odmianę purpurową.
Lila
Czy może to jest metoda na zdrowe orzechy, sadzić odmianę purpurową.
Lila
Raz facet w sklepie ogrodniczym powiedział mi, że najlepiej pień leszczyny oblepić lepem na muchy, a wierzch lepu przykryć falistą tekturą. Powiedział, że wówczas larwy pełzające w górę przylepią się do lepu pomiędzy falami tektury.
Ja w ogóle nie wiem, co mam o tym myśleć. Pierwszy raz coś takiego słyszałam.
Ja w ogóle nie wiem, co mam o tym myśleć. Pierwszy raz coś takiego słyszałam.
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
to się nadaje do działuaurynka pisze:Raz facet w sklepie ogrodniczym powiedział mi, że najlepiej pień leszczyny oblepić lepem na muchy, a wierzch lepu przykryć falistą tekturą. Powiedział, że wówczas larwy pełzające w górę przylepią się do lepu pomiędzy falami tektury.
Ja w ogóle nie wiem, co mam o tym myśleć. Pierwszy raz coś takiego słyszałam.
http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=4
- DanaZet
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 30 paź 2006, o 01:10
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Kontakt:
Z moja leszczyna mam inny problem.Kupilam ja kilka lat temu jako drzewko niskopienne,a wybujala na okolo 5 metrow.Od dwoch lat zaczela owocowac,ale.......ani razu nie sprobowalam orzeszka .Kiedy juz sa dojrzale, w ''cudowny '' sposob w ciagu jednej nocy znikaja z drzewka.Mieszkam niedaleko lasu i podejrzewam,ze to sprawka wiewiorek,albo innych stworzonek .Chetnie bym mocno podciela galezie,zeby drzewko bylo niskie,ale pojecia nie mam czy tak mozna?