Mikroogródek - Ankha

[mamba9991]

No tak, zawsze jak coś wymyślę, to już było, ażeby Was szlag Wiedźmy forumowe
Tylko do ankhi: nos mam nawet lepszy Babo Jago

[ankha]

Chyba sobie żartujesz - niestety nie fotografuję się z profilu, więc nie ma jak sprawdzić

Jak się połazi po skalniaku, zawsze coś ciekawego się znajdzie


Dziś rano 7 na minusie i tadam


Małgosiu, to mój skalny pięciornik (w jesiennych szatach) nawet nie wygląda tak źle


Małgoś, a czy mogłabyś mi powiedzieć, czy przesadzić już do większych doniczek, i czy wynieść je na zimę do chłodniejszego, czy pozwolić im rosnąć na oknie?


Największa chałupa na skalniaku dla największych wrażliwców, jak się zrobi zimno, pójdą pod jedlinową kołdrę

[Siberia]

Łączenie warzyw czy ziół z kwiatami jest efektowne, a nawet efekciarskie niestety, dobre tylko wtedy, kiedy stosuje się do nawożenia kwiatów naturalne nawozy. W przeciwnym razie takie warzywa nadają się tylko na kompost, a nie do spożycia. Sztucznie nawożone to są dostępne w sklepach warzywniczych

Aniu, jeśli chodzi o nawóz zielony z roślin motylkowych, to raczej się go w całości nie przekopuje, tylko część nadziemną ścina się i daje na inną grządkę. Na tej pierwszej przekopuje się same korzenie. Można to zrobić dopiero wiosną. Przekopanie wszystkiego spowodowałoby własnoręczne przenawożenie azotem. No, chyba że roślinki są malutkie, niewyrośnięte, wtedy kopiemy jak leci.

[skorpion811-51]

Aniu ale masz gatunków skalniaczkowych powiadasz -7 a jeszcze cyklamen kwitnie

[Ma-Do]

Aniu,lepiej byłoby im w chłodzie,ale nie mrozie.No i pilnuj przed mszycami,które nie wiadomo skąd się pojawiają nawet zimą.
Nie przesadzała bym do większych doniczek.
Chatka fajna,moje jeszcze nie mają,ale na szczęście nie pada.

[ankha]

Siberio, musiałabym motylkowe wysiewać na początku lipca, żeby ładnie wyrosły... A tam wtedy pomidorowe szaleństwo. Na reszcie warzywniaka nawet nie siałam, bo pory i selery niedawno zeszły, a rok temu był obornik. Tak, że sieję i potem niewyrośnięte kopię jak leci Zawsze to coś.
Stasieńko on dopiero zaczął i mam nadzieję, że trochę mu zejdzie.
Małgosiu dzięki, tak zrobię. Jak dobrze, że zawsze można się Ciebie poradzić Z domkiem musiałam wcześniej, bo u nas tak już jest, że rano można się obudzić z dziesięciocentymetrowa warstwą śniegu, która do 10 godz. stopnieje...

[Tajka]

Aniu to u Ciebie już takie mrozy?
Biedne roślinki, ale cyklamen jest rzeczywiście bardzo wytrzymały, kwitnie, jak by nigdy nic.

[marzanka]

Piękny zielony raj u ciebie .A co ma nam przeszkadzać ,ze nie kwitną ,ale zielone i to jest w tych jesiennych dniach najważniejsze.-7 ? brrrrrr u nas na razie na 0 spada

[mamba9991]

ankha, ekskiuzmi, ja do Siberii, bo nie ma swego wątku - kochana, na kompost warzywek po sztucznych nawozach nie radziłabym rzucać i pełno jest kwiatów, które można zjeść, to po co w ogóle chemię sypać.

To wszystko, a mam nadzieję, że nie obraziłam Cię wiedźmami i Babami Jagami, ja tam lubię patrzeć, jak ktoś czaruje w ogródku A słowo "wiedźma" jest od "wiedzieć" , ta, co dużo wie. A Ty i uroki rzucasz na odwiedzających i dużo wiesz, więc 2 w 1

[ankha]

Tajeczko, w końcu to biegun zimna Zaraz zobaczysz, czy takie biedne
Marzanko, cieszę się, że podoba Ci się moje zielone
Mamba Wiedźma mi zupełnie nie przeszkadza To popatrz jeszcze jak zaczarowałam

Nie zdążyłam zrobić rano zdjęć kolorowym żurawkom w koronkowych, mrozowych sukienkach bo mi padła bateria, a jak wstała to już nic szronu nie było, i zrobiło się duużo cieplej. Poszłam w drugą część ogrodu, no i proszę co znalazłam. Na przekór tym mrozom, kwiatki kwitną w najlepsze.

Zawilce




Floksik


Sporo wiało, i mi zwiało całkiem model i ostrość




Słoneczka dla was, deczko zmaltretowane, ale jesienne

[Tajka]

Aniu taki mróz, a roślinki nic sobie z tego nie robią, zahartowane jakieś.
Zawilec różowy jest śliczny.

[Siberia]

Gdzie jest biegun zimna

na kompost warzywek po sztucznych nawozach nie radziłabym rzucać

Nie słyszałam o takim zakazie

Czy to znaczy, że nie wyrzucasz na kompost resztek warzyw kupionych w sklepie lub roślin zasilanych nawozem mineralnym dla lepszego kwitnienia? Przecież to nie jakaś jadowita chemia tylko potas, fosfor, azot. Powstający z tych odpadów kompost miesza się potem z ziemią ogrodową często wyjałowioną i dopiero jest OK.

[krzysztof01]

Ankho naprawdę piękny jest ten Twój różowy zawilec

Siberio nie przejmowałbym się zbytnio na Twoim miejscu wypowiedzią Mamby9991, fakt chemia nie jest niczym dobrym, to zło konieczne ale bez demonizowania. Moim zdaniem o wiele gorsze jest na przykład stosowanie tanich "podłoży ogrodniczych" masowo sprzedawanych w marketach. Najczęściej są to po prosty zafoliowane odpady poprodukcyjne z przemysłowych szklarni