Co z kwiatami po lecie...?

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Awatar użytkownika
ultraviolet
200p
200p
Posty: 310
Od: 1 kwie 2010, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Wybacz mamciax2, ale to nie ja się pomyliłam. Cytat pochodził z wypowiedzi Tulipan998 a jak się to stało ,że podpisany został Twoim loginem to ja nie mam zielonego pojęcia.
Awatar użytkownika
mamciax2
200p
200p
Posty: 321
Od: 23 lut 2010, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

No właśnie czułam ,że to nie moje słowa.
Pozdrawiam Dana :)
Mag71
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 11 mar 2009, o 03:31
Lokalizacja: małopolska

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Zainteresował mnie temat pelargonii. Czy przed powieszeniem należy je przyciąć i czy można je przechowywać w ciemnej piwnicy ?
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3606
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Ja nie przycinałam. Wydaje mi się,że z przyciętych wycieknie jakiś sok, i przez to mogą całkiem zaschnąć. Piwnica ciemna, w dodatku zawinięte w papier.
Waleria
Awatar użytkownika
mamciax2
200p
200p
Posty: 321
Od: 23 lut 2010, o 10:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Za radą Walerii, moje pelargutki wiszą za stópki w szarym papierze, w chłodnej i ciemnej piwnicy (na użyczonym haku siostry :))
Nowe doświadczenie co z nich będzie w przyszłym sezonie :)
Pozdrawiam Dana :)
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

A moje Dalie dziś wylądowały na kompostowniku ... żal mi ich ... jutro druga tura idzie pod nóż bo mam ich strasznie dużo ... a ile bulw... mam już 3 pełne wielkie torby z Castoramy ... jeszcze ze dwie się szykują ...
ciekawy24
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 15 maja 2010, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Ja pelargonie rozmnażam z liści uszczykuje je przy łodydze maczam w ukorzeniaczu i wsadzam do ziemi z piaskiem. Wszystkie rodzaje
Obrazek
Mag71
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 11 mar 2009, o 03:31
Lokalizacja: małopolska

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Moje też już wiszą w ciemnej chłodnej piwnicy, niestety nie wszystkie :( , część zdążyła już zmarznąć. Od tygodnia o 6 rano temperatura 5 stopni na minusie.
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3606
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

ciekawy24 ! Kiedy to robisz, w jakim miesiącu?
Waleria
Awatar użytkownika
felix450
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 1 kwie 2010, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chełm,Bytom
Kontakt:

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Ja już jestem przygotowana do zimy. Karpy dalii włożyłam do kartonów i przesypałam trocinami. Z mieczykami było mi łatwiej, bo po wyszuszeniu cebul, włożyłam je do siatki, w której wcześniej kupiłam cebulki narcyzów. Nie zdążyłam jedynie przed przymrozkami z daturami. Poległy w tym roku na "polu hwały". Szkoda!
Serdecznie pozdrawiam. KRYSTYNA
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12420
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

A u mnie na balkonie nadal kwitną sobie goździki, petunie, mina, tujałka oraz lwia paszcza (ta ostatnia nieprzerwanie od maja). :-P

Pozdrawiam!
LOKI
ciekawy24
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 15 maja 2010, o 19:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Walerio sadzonki przygotowywuje przed pierwszymi przymrozkami przeważnie koniec września
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Już po lecie, co z kwiatami...?

Post »

Waleria pisze:"Metoda #5

Otrząsnąć korzenie pelargonii z ziemi i osuszyć, zawinąć w papier i powiesić do góry korzeniami w miejscu, gdzie temperatura nie spada poniżej zera, ale jest niska. Niektórzy mówią, że nie osuszenie roślin może spowodować jej pleśnienie i gnicie.

W lutym przez kilka godzin namoczyć korzenie w wodzie i dopiero wtedy posadzić w doniczce. "
Jesienią ub. roku postanowiłam wypróbować tę metodę i wygląda na to, że pelargonie się przechowały. Wczoraj sprawdziłam ich stan - ponieważ moja piwnica taka calkiem zimna nie jest ;-) - to okazało się, że te biedactwa próbowaly jeszcze wydać nowe pędy ;:167 Namoczyłam je w wiaderku do wieczora i posadziłam do ziemi - niech już rosną, skoro tak im zależy :-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”