Ogródek Doroty-dodad cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
dzięki dorotko .więc lilie wyciągam .u mnie też oczko ma w pewnym miejscu 120 ale tam mam pompę .ją tez wyciągałam .hosty u mnie też już zżółkły i w tym roku już paniom dziękujemy . wycięłaś dęba na bruk???????.....terrorystka
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotko, śliczny obrazek oczka wraz z nastrojowym otoczeniem dzisiaj rano nam zostawiłaś :P
U mnie jak dotąd buszowały, ale stosunkowo niegroźnie, tylko krety. Zastanawiałam się, dlaczego nornice i inne bestie unikają moich cebulek i wymyśliłam, że przeszkodę nie do pokonania stanowią dla nich kamienie, na których został zbudowany mój dom i ogród. Trudno się kopie, bo trzeba wybierać tony kamyczków, kamieni i kamulców, ale nie ma tego złego...
Miłego wieczoru
U mnie jak dotąd buszowały, ale stosunkowo niegroźnie, tylko krety. Zastanawiałam się, dlaczego nornice i inne bestie unikają moich cebulek i wymyśliłam, że przeszkodę nie do pokonania stanowią dla nich kamienie, na których został zbudowany mój dom i ogród. Trudno się kopie, bo trzeba wybierać tony kamyczków, kamieni i kamulców, ale nie ma tego złego...
Miłego wieczoru
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11457
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotka- ostro pracujesz !!! Ja już zakończyłam prace w ogródku i teraz czekam na wiosnę.. jeszcze tylko jedlinowe okrycia jak nadejdzie pora i finito.Działka odpocznie ode mnie.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Ale piękne te żurawki, pomyśleć, ze wcześniej mi się nie podobały
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Aniu, ja miałam kilka żurawek, ale tak naprawdę poznałam je dopiero dzięki forum. Jest tyle przepięknych odmian o których nie miałam pojęcia i są tak niesamowicie zmienne.
To przykład. Ta sama żurawka w dwu różnych miejscach.
W cieniu
i w słońcu
I jeszcze jedno porównanie
Maryniu, ja też w zasadzie zakończyłam pracę. Ale będe musiała posadzić jeszcze róże, które mają być na poczatku listopada. Mam nadzieję, że zimy do tej pory nie będzie.
Daluś, u mnie do tej pory nie było ani kretów ani nornic. I mam nadzieję, że nie będize. Mój dzielny kiciuś upolował kreta i przyniósł pani na wycieraczkę
A co do ziemi... w miejscu zakładanej nowej rabaty z różami muszę kopać kilofem
Alinko, dąb był uschniety całkowicie. Teśc ledwo go spiłował, nie mówiąż juz o cieciu na plastry. Na razie pociął mi 2m. zostało jeszcze 5
Nelu, ja nie narzekam na rabatę pod orzechem. Roslinki rosną chętnie, jedyny problem to liście jesienią, bo musze je wybierać. Za cyprysikiem posadzone dwie róze pnące, mają stanowić tło.
Marto, nie mnie równać się z twoją pracą wykonaną przy usuwaniu góry pod rabatę trawową Bruk będzie w przyszłym roku, trzeba teraz dęba zapuścić jakimś preparatem.
Marylko, tak to Schackenborg Castle, jedyna która jeszcez kwitnie. Tez mi sie bardzo podoba.
Dzis paskudnie, mżawka, zimno. Tylko siedzieć pod kocem z dobrą książką i herabatką. Czego i wam życzę
To przykład. Ta sama żurawka w dwu różnych miejscach.
W cieniu
i w słońcu
I jeszcze jedno porównanie
Maryniu, ja też w zasadzie zakończyłam pracę. Ale będe musiała posadzić jeszcze róże, które mają być na poczatku listopada. Mam nadzieję, że zimy do tej pory nie będzie.
Daluś, u mnie do tej pory nie było ani kretów ani nornic. I mam nadzieję, że nie będize. Mój dzielny kiciuś upolował kreta i przyniósł pani na wycieraczkę
A co do ziemi... w miejscu zakładanej nowej rabaty z różami muszę kopać kilofem
Alinko, dąb był uschniety całkowicie. Teśc ledwo go spiłował, nie mówiąż juz o cieciu na plastry. Na razie pociął mi 2m. zostało jeszcze 5
Nelu, ja nie narzekam na rabatę pod orzechem. Roslinki rosną chętnie, jedyny problem to liście jesienią, bo musze je wybierać. Za cyprysikiem posadzone dwie róze pnące, mają stanowić tło.
Marto, nie mnie równać się z twoją pracą wykonaną przy usuwaniu góry pod rabatę trawową Bruk będzie w przyszłym roku, trzeba teraz dęba zapuścić jakimś preparatem.
Marylko, tak to Schackenborg Castle, jedyna która jeszcez kwitnie. Tez mi sie bardzo podoba.
Dzis paskudnie, mżawka, zimno. Tylko siedzieć pod kocem z dobrą książką i herabatką. Czego i wam życzę
- Reni4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5297
- Od: 21 wrz 2009, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska..
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Pięknie kończysz sezon...)Cudowny ten kolorek do herbatki... Masz rację dzisiaj pogoda nie zachęca do niczego iście barowa
Pozdrawiam...
Pozdrawiam...
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Witaj Dorotko
To już chyba ostatnie zdjęcia jesienne. Jeszcze kwitną rośliny i cieszą swoimi
barwami. Żurawki masz super
To już chyba ostatnie zdjęcia jesienne. Jeszcze kwitną rośliny i cieszą swoimi
barwami. Żurawki masz super
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Piękne te żurawki... piękne...
I bruk dębowy będzie cud-miód ...
I bruk dębowy będzie cud-miód ...
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotko - dawno u Ciebie nie byłam i dziś nadrabiam troszkę zaległości. Widzę, że przerwa ma też zalety, bo zauważa się te nieprawdopodobne zmiany! Ogród dojrzały i zasiedziały... Przypomnij mi, czy kamienie smarowałaś jogurtem?
Robisz przepiękne zdjęcia! Żurawki ze śladami szronu - czysta przyjemność estetyczna...
A do tego jeszcze bruk dębowy będzie...
Pozdrawiam niedzielnie i z otwartą z zachwytu gębusią - Ula
Robisz przepiękne zdjęcia! Żurawki ze śladami szronu - czysta przyjemność estetyczna...
A do tego jeszcze bruk dębowy będzie...
Pozdrawiam niedzielnie i z otwartą z zachwytu gębusią - Ula
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Dorotko często zaglądam do Twego ogródka i muszę się przyznać, że od jakiegoś czasu zaczynam od 55 strony, gdzie jest takie oto zdjęcie:
Jako że zdjęcia czasem giną na forum, pozwoliłam sobie, dla podziwiania, zapisać je na dysku w folderze Ogrody (tylko najpiękniejsze). Mam nadzieję, ze nie masz nic przeciwko temu?
Moim zdaniem mistrzostwo świata w kompozycji roślin z kamieniami - niewymuszone, lekkie. Oczywiście tylko na zdjęciu, bo pracy przy tym było co niemiara. Wiem, bo targam kamienie nałogowododad pisze:
Jako że zdjęcia czasem giną na forum, pozwoliłam sobie, dla podziwiania, zapisać je na dysku w folderze Ogrody (tylko najpiękniejsze). Mam nadzieję, ze nie masz nic przeciwko temu?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Oglądam te żurawki... no... dodają uroku w nadciągającej szarości. W jakiej ziemi rosną u Ciebie. Bo zapewne coś powinnam z moim piaskiem zrobić, zanim weń wetknę żurawkę Bo pewnie wetknę...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Izabelko, Ty wiesz, że ja też mam piasek..
I nic z nim nie zrobiłam, rosną w nim i jest ok
I nic z nim nie zrobiłam, rosną w nim i jest ok
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5859
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Doroty-dodad cz.2
Reniu, dzień iście barowy spędzony z książką i forum Zimowity u mnie to takie niedobitki sprzed dobrych kilku lat, strasznie zaniedbane Obiecuję sobie nadrobić te braki w przyszłym roku. Jest tyle pięknych odmian.
Krysiu, u mnie niestety resztki kwiatów, jedynie żurawki trzymają się dzielnie
Ewo mam nadzieję, że uda ni się ten bruk jakoś wkomponować w ogród. Jeśli nie to wykorzystam go na działce w lesie. Ma być tam wiata na grila/ognisko z ławami, więc jakieś twarde podłoże się przyda. A dąb wysechł kilka lat temu, więc twardy jak beton
Uleńko, witam Zmiany w tym roku rzeczywiście były dość duże. Część pod wpływem forum a część dlatego, że co najmniej przez trzy lata bardzo zaniedbałam ogród (chroniczny brak czasu) i trzeba było się w końcu za niego zabrać i doprowadzić do porządku. Ale jeszcze bardzo dużo pracy przede mną. Nie zdążyłam nic zrobić ze studnią i strasznie mnie to denerwuje, warzywniak też nie ruszony.
Kamieni nie smaruję. Nie ma u mnie takiej potrzeby. Dużo cienia i mech sam się pojawia Z resztą kamienie przywożone z lasu są już "zaszczepione" mchem a wokół jeziorka jest dosyć wilgotno i to wystarczy.
Siberio witam nowego gościa w moim ogrodzie. Bardzo mi miło Dziękuję za bardzo miłe słowa. Myślę, że do mistrzostwa to mi jeszcze wiele brakuje, ale przyznam się, że i ja jestem w miarę zadowolona z tego kawałka ogrodu. Muszę jeszcze wprowadzić drobne korekty, ale generalnie jest ok.Targanie kamieni do ogrodu to i moja "choroba", ciężka trzeba przyznać . Nie mam nic przeciwko, oczywiście jeżeli zdjęcie będzie tylko na twoim komputerze.
Izka, moje żurawki rosną w glinie, bo taka jest u mnie wszędzie. Troszkę mieszam ją z piaskiem i taka ziemią z worka, ale tylko trochę, bo pewnie bym zbankrutowała. A jak piszę Ania, u miej w piasku tez rosną. To generalnie mało wymagające rośliny. Troszkę nawozu i rosną same. Nie to co róże
Wczoraj strasznie leniwy dzień miałam.Ale należało mi się. Naładowane akumulatory i mogę znów działać.
A na dzień dobry zostawiam wam resztki kwitnących powojników
Krysiu, u mnie niestety resztki kwiatów, jedynie żurawki trzymają się dzielnie
Ewo mam nadzieję, że uda ni się ten bruk jakoś wkomponować w ogród. Jeśli nie to wykorzystam go na działce w lesie. Ma być tam wiata na grila/ognisko z ławami, więc jakieś twarde podłoże się przyda. A dąb wysechł kilka lat temu, więc twardy jak beton
Uleńko, witam Zmiany w tym roku rzeczywiście były dość duże. Część pod wpływem forum a część dlatego, że co najmniej przez trzy lata bardzo zaniedbałam ogród (chroniczny brak czasu) i trzeba było się w końcu za niego zabrać i doprowadzić do porządku. Ale jeszcze bardzo dużo pracy przede mną. Nie zdążyłam nic zrobić ze studnią i strasznie mnie to denerwuje, warzywniak też nie ruszony.
Kamieni nie smaruję. Nie ma u mnie takiej potrzeby. Dużo cienia i mech sam się pojawia Z resztą kamienie przywożone z lasu są już "zaszczepione" mchem a wokół jeziorka jest dosyć wilgotno i to wystarczy.
Siberio witam nowego gościa w moim ogrodzie. Bardzo mi miło Dziękuję za bardzo miłe słowa. Myślę, że do mistrzostwa to mi jeszcze wiele brakuje, ale przyznam się, że i ja jestem w miarę zadowolona z tego kawałka ogrodu. Muszę jeszcze wprowadzić drobne korekty, ale generalnie jest ok.Targanie kamieni do ogrodu to i moja "choroba", ciężka trzeba przyznać . Nie mam nic przeciwko, oczywiście jeżeli zdjęcie będzie tylko na twoim komputerze.
Izka, moje żurawki rosną w glinie, bo taka jest u mnie wszędzie. Troszkę mieszam ją z piaskiem i taka ziemią z worka, ale tylko trochę, bo pewnie bym zbankrutowała. A jak piszę Ania, u miej w piasku tez rosną. To generalnie mało wymagające rośliny. Troszkę nawozu i rosną same. Nie to co róże
Wczoraj strasznie leniwy dzień miałam.Ale należało mi się. Naładowane akumulatory i mogę znów działać.
A na dzień dobry zostawiam wam resztki kwitnących powojników