Moi domownicy
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Moja bugenwila wygląda jak kupka nieszczęścia, może to taka pora roku...
A rozmaryn - padł w ciągu kilku dni od przeniesienia do domu, wyglądał jakby usechł, choć ziemia była stale leciutko wilgotna
Mój strzałkowiec ma na razie 3 listki na krzyż, ukorzenił się w wodzie.
Jakby nie porównywać - jestem daleko w tyle Masz przepiękne roślinki, Dorotko, tylko pozazdrościć ;:228
A rozmaryn - padł w ciągu kilku dni od przeniesienia do domu, wyglądał jakby usechł, choć ziemia była stale leciutko wilgotna
Mój strzałkowiec ma na razie 3 listki na krzyż, ukorzenił się w wodzie.
Jakby nie porównywać - jestem daleko w tyle Masz przepiękne roślinki, Dorotko, tylko pozazdrościć ;:228
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3754
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
mam nadzieje, ze jak będziesz cięłato o mnie pomyśliszDanio pisze:Witaj Katarzynko, cieszę się, że podobają ci się moje kwiatuszki. Sadzonkę strzałkowca dostałam od znajomej, w tym roku bardzo się rozrósł, trochę traci fason, więc na wiosnę będzie trzeba go poprzycinać. Mam nadzieję, że uda się go rozmnożyć.
bungewilie przywiozłam iedys z egiptu, różową i pomarańczową, ale neistety nie ukorzeniła się
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Witam!
Troszkę zaniedbałam forum, bo zachorowała moja psinka. Uciekła mojej córce w czasie spaceru i przecięła sobie łapki. Bardzo mocno krwawiła i trzeba było jechać do weterynarza na zszywanie. Dziś jeszcze nie może chodzić i jest bardzo biedna
Postaram się wkleić parę fotek moich roślinek fiołki i falki reaktywacja / po przekwitnięciu wypuszczają nowe pędy kwiatostanowe /
Może jutro uda się więcej.
Pozdrawiam Dorota
Troszkę zaniedbałam forum, bo zachorowała moja psinka. Uciekła mojej córce w czasie spaceru i przecięła sobie łapki. Bardzo mocno krwawiła i trzeba było jechać do weterynarza na zszywanie. Dziś jeszcze nie może chodzić i jest bardzo biedna
Postaram się wkleić parę fotek moich roślinek fiołki i falki reaktywacja / po przekwitnięciu wypuszczają nowe pędy kwiatostanowe /
Może jutro uda się więcej.
Pozdrawiam Dorota
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Kari napisała:
Oczywiście, przy wiosennych zabiegach, będzie sporo sadzonek i z przyjemnością się nimi podzielę. Bardzo lubię rozmnażać roślinki, a teraz jeszcze dodatkowo mam dla kogo.
Dziś spróbuję wkleić trochę fotek z mieszkania i z klatki schodowej, czyli mojej zimowej przechowalni. Właściwie, tych roślin nie powinno się teraz pokazywać, bo nie grzeszą urodą, ale właśnie tak mają wyglądać, żeby w następnym roku zakwitnąć.
Araukaria i szeflera
Juka i nolina
Oliwka
Bugenwilla na zimowisku
Myślę, że przyczyną była właśnie ta lekko wilgotna ziemia, rozmaryn lubi, gdy ziemia pomiędzy podlewaniami trochę przeschnie.A rozmaryn - padł w ciągu kilku dni od przeniesienia do domu, wyglądał jakby usechł, choć ziemia była stale leciutko wilgotna
Oczywiście, przy wiosennych zabiegach, będzie sporo sadzonek i z przyjemnością się nimi podzielę. Bardzo lubię rozmnażać roślinki, a teraz jeszcze dodatkowo mam dla kogo.
Dziś spróbuję wkleić trochę fotek z mieszkania i z klatki schodowej, czyli mojej zimowej przechowalni. Właściwie, tych roślin nie powinno się teraz pokazywać, bo nie grzeszą urodą, ale właśnie tak mają wyglądać, żeby w następnym roku zakwitnąć.
Araukaria i szeflera
Juka i nolina
Oliwka
Bugenwilla na zimowisku
I daktylowiec kanaryjski - phoenix canariensis w tyle.Danio pisze:Kari napisała:Myślę, że przyczyną była właśnie ta lekko wilgotna ziemia, rozmaryn lubi, gdy ziemia pomiędzy podlewaniami trochę przeschnie.A rozmaryn - padł w ciągu kilku dni od przeniesienia do domu, wyglądał jakby usechł, choć ziemia była stale leciutko wilgotna
Oczywiście, przy wiosennych zabiegach, będzie sporo sadzonek i z przyjemnością się nimi podzielę. Bardzo lubię rozmnażać roślinki, a teraz jeszcze dodatkowo mam dla kogo.
Dziś spróbuję wkleić trochę fotek z mieszkania i z klatki schodowej, czyli mojej zimowej przechowalni. Właściwie, tych roślin nie powinno się teraz pokazywać, bo nie grzeszą urodą, ale właśnie tak mają wyglądać, żeby w następnym roku zakwitnąć.
Araukaria i szeflera